Data: 2004-01-26 00:41:29
Temat: Re: Lampa w szczelinie przysufitowej
Od: Wojciech Ściesiński <w...@N...prv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 25.01.2004 23:30, Użytkownik Michal Kawecki napisał :
>> Musisz pamiętać o tym, że światło "zasuwa" prostoliniowo. Proponuję
>> byś spróbował zrobić coś takiego.
>> Gdzie pochyłe linie przerywane to zwierciadła/odbłyśniki lub inne
>> powierzchnie odbijające światło. Powierzchnie tych zwierciadeł i kąty
>> ustawienia względem świetlówek, szerokości szczeliny musiałbyś dobrze
>> rozplanować.
> Jest czytelny i dobrze oddaje budowę tej szczeliny. Problem w tym, że
> chciałbym uniknąć widocznego po zadarciu głowy odbłyśnika ;-).
Znasz takie powiedzonko: "Albo rybki albo akwarium." ? Zwierciadło w
narożniku - ustawione najlepiej pod kątem 45 stopni do ściany i sufitu -
he, he ciekawe czy tam jest kąt prosty ;-) - jest _kluczowe_ bo właśnie
ono "zrzuci" światło wzdłuż ściany. Myślę, że nie masz się co "szczypać"
w stylu "ktoś zadrze głowę i zobaczy odbłyśnik/zwierciadło". Praw
fizyki (kąt padania równa się kątowi odbicia światła) nie oszukasz.
Pozostałe powierzchnie odbijające miały "zbierać światło wyemitowane
przez świetlówkę w "niewłaściwych" kierunkach .
Jest jedna rzecz, którą nie wiem czy wziąłeś, projektując "szczelinowe"
oświetlenie, pod uwagę. Światło wzdłuż ściany wymaga perfekcyjnie
wykonanej powierzchni np. gładzi gipsowej - w przeciwnym razie powstaną
na ścianie cienie.
A tak na marginesie wpadłem na pomysł, który może Ci się przydać: farba
srebrzanka lub spray samochody w kolorze chromu do pomalowania
odbłyśników. Co Ty na to ? Czyż nie jest to prostsze rozwiązanie od
proponowanego przeze mnie w wątku "Lampa podsufitowa - problem z
odblysnikiem..." chromowania ? .... Dowód wdzięczności możesz dyskretnie
położyć na półeczce przy drzwiach ... ;-)
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński
w...@N...prv.pl
|