Data: 2013-01-13 17:44:27
Temat: Re: Łapa nie w swoich majtach.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 13 Sty, 17:30, zażółcony <r...@c...pl> wrote:
> W dniu 2013-01-13 14:28, Fragile pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > "... Ale w pięćdziesięciu procentach - a może nawet w dziewięćdziesięciu -
> > w małżeństwie jest dobrze wtedy, gdy tętni intensywnym rytmem współżycie
> > seksualne. I naodwrót: w pięćdziesięciu procentach - a może nawet w
> > dziewięćdziesięciu - w małżeństwie jest źle, nieznośnie z powodu złego
> > współżycia seksualnego albo gdy ono ustanie zupełnie, całkowicie. ..."
>
> > "... Moja duchowa miłość musi być wyrażona działaniem seksualnym w
> > najszerszym tego słowa znaczeniu.
> > Inaczej mówiąc, małżeńskiej miłości duchowej musi towarzyszyć nieustanne
> > działanie seksualne. Oczywiście, mniej lub więcej wyraźne, bardziej lub
> > mniej nasilone, w zależności od okoliczności i sytuacji. Niemniej, musi
> > trwać.
> > I odwrotnie - jeżeli zanika ten fizyczny wyraz, albo jeżeli całkowicie
> > przestaje występować, wtedy gaśnie również duchowa miłość małżeńska. ..."
>
> > "... A prawda jest taka, że zostaliśmy stworzeni przez Boga. Cali, wraz ze
> > sferą seksualną. I jest ona taka święta i taka Boża jak cały człowiek jest
> > święty i Boży. ..."
>
> > "... Ktoś mi powie na wszelki wypadek: "Ale łatwo o nadużycia w tej
> > dziedzinie, o wypaczenia, perwersje, aberacje". Odpowiem: Tak jest ze
> > wszystkim, co człowiecze. Nie tylko ze światem seksu. Ale przecież chroni
> > nas od błędu wrodzona intuicja, które wyznacza granicę i bariery. Chroni
> > nas od błędu również zwyczajna roztropność. A zwłaszcza elementarna zasada,
> > aby czynić dobrze, aby nie wyrządzać ukochanemu człowiekowi krzywdy. ..."
>
> > To tylko maleńki fragmencik.
> > Jeśli nie wiesz, czyje to słowa, to sobie sprawdź :)
>
> Taaa, jakie to piękne i wybiórcze :)
> Czy z tego, co wyżej napisałaś w jakiś sposób wynika, że nie wolno
> używać żadnych środków antykoncepcyjnych ?
>
> Jak dla mnie, to wręcz odwrotnie: wrodzona intuicja wyznacza
> granice i bariery, zwyczajna roztropność. Elementarna zasada, by
> czynić dobrze. Nie ma tu mowy o zakazie stosowania antykoncepcji,
> wręcz odwrotnie - jeśli pomoże ona realizować powyższe idee - to
> JAK NAJBARDZIEJ NALEŻY Z NIEJ KORZYSTAĆ. Antykoncepcja jest wtórna
> wobec powyższego.
......
- Pokaż cytowany tekst -
A co na to psychiatria:..........
Psychiatria dostarcza w tej materii dostatecznie szeroki materiał
badawczy. Osoby pozbawione możliwości realizacji potrzeb natury
seksualnej, jak również osoby, którym się pożycie nie układa,
cechują
zmiany, a raczej odstępstwa w postawach względem normatywów
seksualnych. Rzadko jest to nadmierne pobłażanie. Najczęściej
psychika
ewoluuje w kierunku rozerwania miłości międzypłciowej od
seksualności,
wytwarza się tendencja do stawiania rygorów "na żyletę", zaostrzania
obowiązujących norm, nahalnego moralizowania. Dominuje negatywizm,
umniejszanie znaczenia seksu w roli więziotwóczej, a nawet
aseksualizm
i wstręt.
Z punktu widzenia chrześcijańskiego szczególnie istotne są
obserwowane zmiany postaw u małżonków z nieudanym i/lub zanikającym
pożyciem. Rozwiązanie trapiących małżonków problemów seksualnych
przez
ingerencję psychologiczną lub seksulogiczną, automatycznie - niejako
w
formie "skutku ubocznego" - cofa również negatywne oceny i postawy
do
form neutralnych lub pozytywnych. Oznacza to, że określone grupy
poglądów i postaw nie są po prostu oceną, przekonaniem czy normami
etycznymi, choć często są racjonalizowane właśnie religią , ale
wypływają z frustracji lub wręcz degeneracji osobowości. Są one
zaburzeniem psychicznym, ponieważ są niespotykane u par małżeńskich
o
udanym pożyciu. Innymi słowy, cierpienie wypacza postrzeganie i
odbiór
rzeczywistości, zniekształca zdolność do przyjęcia i wykształcenia w
sobie etyki seksualnej
Te mechanizmy obrazują pewien bardzo poważny problem dotykający
interpretacji biblijnego przekazu z zakresu etyki seksualnej.
Mianowicie, osoby z nieudanym pożyciem seksualnym lub pozbawione
pożycia winny bardzo ostrożnie tworzyć czy omawiać seksualne
normatywy
etyczne. Ten nakaz wypływa właśnie z ogromnego ryzyka
zniekształcenia
przesłania przez przeżywaną frustrację seksualną, która jest
doświadczeniem najgłębiej i najszerzej deformującym psychikę i
zdolność do logicznego myślenia.
|