« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2014-03-30 21:11:28
Temat: Re: LazaniaW dniu niedziela, 30 marca 2014 21:09:06 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 2014-03-30 19:14, m...@y...com pisze:
>
> > W dniu niedziela, 30 marca 2014 18:21:10 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>
> >> XL wrote:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>> W dniu niedziela, 30 marca 2014 15:17:01 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>
> >>>>> Praca w święto dla dobra innych to też modlitwa :->
>
> >>>> A rodzinny wypad do galerii handlowej
>
> >>> Po brakujący ser do lazanii??? Aleś się rozpędziła 33333-]
>
> >>
>
> >>
>
> >> A to o serze nie można pomyśleć w sobotę?
>
> >>
>
> >> A jak już można po ser, to można i po buciki/bluzeczki/świecidełka, co za
>
> >>
>
> >> różnica na której kasie kasjerce przyjdzie siedzieć.
>
> >
>
> >>>> to wspieranie pracowników tejże w
>
> >>> Naprawdę tak uważasz, czy to tylko próba uspokojenia sumienia?
>
> >>> //retoryczne
>
> >>
>
> >>
>
> >> Przecież to logicznie wynika z twojej tezy:
>
> >
>
> > Tylko według Twojej logiki. Moja dotyczy pracy Paulinki dla dobra innych -
wyjścia i kupienia w lokalnym sklepie sera na obiad dla rodziny.
>
>
>
> A nie mówiłam?!
>
>
>
Wszyscy "mówicie". A nie mówiłam?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2014-03-30 21:11:50
Temat: Re: LazaniaW dniu 2014-03-30 20:18, m...@y...com pisze:
> W dniu niedziela, 30 marca 2014 19:53:53 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>
>> To przecież ty proponujesz wyskoczenie do sklepu po ser, jakby lazanii bez
>>
>> tego nie dało się zrobić.
> Bo się nie da - cokolwiek innego chcecie imputować Paulinie. Bez sera z tych samych
składnikow można zrobić najwyżej zapiekankę.
A cóż to niby jest lazania, jeśli nie zwykła makaronowa zapiekanka? 333-)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2014-03-30 21:26:28
Temat: Re: LazaniaW dniu niedziela, 30 marca 2014 20:31:42 UTC+2 użytkownik krys napisał:
> Gdybyś ty się stosowała do święcenie dnia świętego, to nie musiałabys nawet
>
> po ser wyskakiwać. Ja nawet po ser nie muszę wyskakiwać.
Ser kupuję u Pani Baby. W piątek. W weekend moja noga w sklepie nie postaje. Widzę,
że ciagle coś nowego w Twej kompilacji się pojawia na mój temat. Kot jakiś chyba, co
rusz wykręcany :->
>
>
>
> > wyskoczyła i to tylko w sytuacjach awaryjnych, to
>
> > galerie świeciłyby pustkami, a ich obsługa miałaby czas dla rodziny.
>
>
>
> Pamiętaj, kto po ten ser wysyłał:->
Mylisz wysyłanie kogoś z wybieraniem się samemu. Kotek Ci uciekł, nie lubi
wykręcania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2014-03-30 23:33:35
Temat: Re: LazaniaW dniu niedziela, 30 marca 2014 21:26:28 UTC+2 użytkownik m...@y...com napisał:
> W dniu niedziela, 30 marca 2014 20:31:42 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>
>
>
> > Gdybyś ty się stosowała do święcenie dnia świętego, to nie musiałabys nawet
>
> >
>
> > po ser wyskakiwać. Ja nawet po ser nie muszę wyskakiwać.
>
>
>
> Ser kupuję u Pani Baby. W piątek. W weekend moja noga w sklepie nie postaje. Widzę,
że ciagle coś nowego w Twej kompilacji się pojawia na mój temat. Kot jakiś chyba, co
rusz wykręcany :->
>
>
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > > wyskoczyła i to tylko w sytuacjach awaryjnych, to
>
> >
>
> > > galerie świeciłyby pustkami, a ich obsługa miałaby czas dla rodziny.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Pamiętaj, kto po ten ser wysyłał:->
>
>
>
>
>
> Mylisz wysyłanie kogoś z wybieraniem się samemu.
...oraz handel z zakupami - niepotrzebnie dałam się wciągnąć w szerokie dywagacje na
temat HANDLU w święto, wystarczyło pozostać stricte przy ZAKUPACH Paulinki - vide
"Zakupy w niedzielę? Phiii!!! ;-P ".
> Kotek Ci uciekł, nie lubi wykręcania.
j.w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2014-03-30 23:36:22
Temat: Re: LazaniaW dniu 2014-03-30 19:53, krys pisze:
> m...@y...com wrote:
>
>> - wyjścia i kupienia w lokalnym sklepie sera na obiad dla rodziny. Nie
>> dotyczy Twoich rodzinnych
> Pięknie tworzysz jak zwykle. A z prawdą nawet sie nie mijasz po drodze.
Właśnie niestety się mija, bo idą w przeciwnym kierunku. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2014-03-30 23:37:14
Temat: Re: LazaniaW dniu 2014-03-30 21:11, m...@y...com pisze:
> Wszyscy "mówicie". A nie mówiłam?
Nie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2014-03-30 23:40:25
Temat: Re: LazaniaW dniu 2014-03-30 23:33, m...@y...com pisze:
> W dniu niedziela, 30 marca 2014 21:26:28 UTC+2 użytkownik m...@y...com
napisał:
>> W dniu niedziela, 30 marca 2014 20:31:42 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>>
>>
>>
>>> Gdybyś ty się stosowała do święcenie dnia świętego, to nie musiałabys nawet
>>> po ser wyskakiwać. Ja nawet po ser nie muszę wyskakiwać.
>>
>>
>> Ser kupuję u Pani Baby. W piątek. W weekend moja noga w sklepie nie postaje.
Widzę, że ciagle coś nowego w Twej kompilacji się pojawia na mój temat. Kot jakiś
chyba, co rusz wykręcany :->
>>
>>
>>
>>>> wyskoczyła i to tylko w sytuacjach awaryjnych, to
>>>> galerie świeciłyby pustkami, a ich obsługa miałaby czas dla rodziny.
>>> Pamiętaj, kto po ten ser wysyłał:->
>>
>>
>>
>>
>> Mylisz wysyłanie kogoś z wybieraniem się samemu.
>
> ...oraz handel z zakupami - niepotrzebnie dałam się wciągnąć w szerokie dywagacje
na temat HANDLU w święto, wystarczyło pozostać stricte przy ZAKUPACH Paulinki - vide
"Zakupy w niedzielę? Phiii!!! ;-P ".
Albowiem ponieważ powszechnie wiadomo, że do robienia zakupów handel
jest zupełnie zbyteczny.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2014-03-30 23:51:46
Temat: Re: LazaniaW dniu niedziela, 30 marca 2014 23:40:25 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
> Albowiem ponieważ powszechnie wiadomo, że do robienia zakupów handel
>
> jest zupełnie zbyteczny.
"Albowiem" nie rozpatrujemy tutaj struktury obrotu towarem i pieniądzem, lecz aspekt
moralny - i to tylko JEDNEJ strony, tej _kupującej_ w sklepie, nie sprzedającej.
Powyższe potwierdza stosowny cytat z Twej wypowiedzi:
"Zakupy w niedzielę? Phiii!!! ;-P "
Jeśli chodziło Ci o całość zjawiska obrotu towarem i pieniądzem, trzeba było o
handlu.
Zło bez dobra też nie istnieje i vice versa, a jednak spowiedź i rozgrzeszenie przy
konfesjonale (tak, wszak w przestrzeni wiary się poruszasz, widać to w powyższym
cytacie) dotyczy tylko tego, kto grzeszy, a nie tego, kto go do zła
pociągnął/zmusił/sprowokował/sprowadził. Nie odpowiadasz za grzechy innych, tylko za
swoje :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2014-03-31 00:09:49
Temat: Re: LazaniaW dniu niedziela, 30 marca 2014 23:40:25 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 2014-03-30 23:33, m...@y...com pisze:
>
> > W dniu niedziela, 30 marca 2014 21:26:28 UTC+2 użytkownik m...@y...com
napisał:
>
> >> W dniu niedziela, 30 marca 2014 20:31:42 UTC+2 użytkownik krys napisał:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>> Gdybyś ty się stosowała do święcenie dnia świętego, to nie musiałabys nawet
>
> >>> po ser wyskakiwać. Ja nawet po ser nie muszę wyskakiwać.
>
> >>
>
> >>
>
> >> Ser kupuję u Pani Baby. W piątek. W weekend moja noga w sklepie nie postaje.
Widzę, że ciagle coś nowego w Twej kompilacji się pojawia na mój temat. Kot jakiś
chyba, co rusz wykręcany :->
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>>> wyskoczyła i to tylko w sytuacjach awaryjnych, to
>
> >>>> galerie świeciłyby pustkami, a ich obsługa miałaby czas dla rodziny.
>
> >>> Pamiętaj, kto po ten ser wysyłał:->
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Mylisz wysyłanie kogoś z wybieraniem się samemu.
>
> >
>
> > ...oraz handel z zakupami - niepotrzebnie dałam się wciągnąć w szerokie dywagacje
na temat HANDLU w święto, wystarczyło pozostać stricte przy ZAKUPACH Paulinki - vide
"Zakupy w niedzielę? Phiii!!! ;-P ".
>
>
>
> Albowiem ponieważ powszechnie wiadomo, że do robienia zakupów handel
>
> jest zupełnie zbyteczny.
No a generalnie to jest jak było - nudzisz mnie, jesteś upierdliwa i ograniczona, nie
rozumiesz prostych przesłań, rozciągasz je jak pantofel na największym możliwym
kopycie, aby powstała dziura, przez którą da się mnie zaczepić. Czyli nie zmieniasz
się. W zw. z tym niepotrzebnie wróciłam do rozmów z Tobą. Tylko na chwilę zatem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2014-03-31 08:55:57
Temat: Re: LazaniaFEniks wrote:
> W dniu 2014-03-30 19:53, krys pisze:
>> m...@y...com wrote:
>>
>>> - wyjścia i kupienia w lokalnym sklepie sera na obiad dla rodziny. Nie
>>> dotyczy Twoich rodzinnych
>> Pięknie tworzysz jak zwykle. A z prawdą nawet sie nie mijasz po drodze.
>
> Właśnie niestety się mija, bo idą w przeciwnym kierunku. ;)
Ale w takiej odległości od siebie, że nie da się zauważyć;-)
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |