Data: 2002-10-17 22:49:41
Temat: Re: Lecąliście z drzewa...
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
> > podobniez jedzac witaminy wyrosle w naszych ogrodkach witaminy
> > tak naprawde niewiele z nich przyswajamy
> > bo sa one lewoskretne a my potrzebujemy witamin prawoskretnych
> > :(((((
> > te o wlasciwym skrecie najlatwiej znalesc w kurzym zoltku
>
> To, co ja zawsze slyszalem, to ze wszelkie organiczne witaminy
> (wytworzone czy przez zwierzeta, czy rosliny) maja te skretnosc,
> ktorej nam potrzeba. Jedynie te syntetyczne sa fifty-fifty, wiec polowa
> jest nieprzyswajalna.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
:)
wyczytalem to w lokalnym tygodniku
gdzie omawiano tzw diete optymalna
i bylo o tych roznych skretnoscia witamin
wytwarzanych przez zwierzeta i przez rosliny
:)
o tych syntetycznych tez cos bylo
ale ze bardziej fe one
niz fifty -fifty...
ale nie pamietam dokladnie a gazeta zostala w sklepie
jutro doczytam dokladniej
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|