Data: 2007-10-16 20:39:58
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: kuba <k...@k...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky pisze:
>> Z czasem to sie moze nasilac.We wczesnym stadium mozna nad tym zapanowac.
>> Moge dac namiary na dobrego psychiatre.
>
> To sam nie jesteś z branży a diagnozy na odległość stawiasz?
> Widać ci woda sodowa szczylku do głowy uderza... ;P
Hustawka nastrojow,polaczona z agresja?
Nie kompromituj sie.Kazdy student musi zaliczyc psychiatrie.
>> Moze opowiedz cos wiecej o "tym ukladzie".W ramach pomocy na grupie p.s.m
>
> Idź do tatusia to ci opowie...o ile się nie będzie bał wprowadzać
> w zbyt trudne dla młodej psychiki sprawy...żebyś potem ty się nie
> musiał zacząć leczyć tam gdzie innych odsyłasz... ;P
Nie martw sie o moja psychike.
Zabawny jestes,do piaskownicy mnie nie zaprosisz.
Dobre,wmowic adwersarzowi zdziecinnienie,czlowieku tak to dzieci w
podstawowce rozmawiaja.
Z mojej strony koniec dyskusji.Musie pampersika zialozic.
Szczesliwy!
|