W dniu 2012-10-11 12:41, Rafał Maszkowski pisze:
>
> Nie wiem czy da się coś zrobić, naukę czytania należy rozpocząć jakieś
> 20 lat przed urodzeniem dziecka. My ostatnio z Panów Samochodzików
> przeszliśmy na Felixa, Neta i Nikę. To pierwsze to bardzo dobra
> trzeciorzędna literatura, chociaż szowinizm bohatera może odstraszać i
> męczyć. Drugie to słaba trzeciorzędna literatura, ale dziecku (10 l.)
> jakoś lepiej wchodzi, większość czyta sam. Bo na Nesbit to może już za
> stara?
>
Nienacki i pomyje po nim to nie lektura dla dzisiejszej nastolatki, poza
tym nie chcę żeby się natknęła na kiczowate Skiroławki, po czymś takim
nie dotknęłaby nic co nie jest szkolnym podręcznikiem :)
Felix, Neta i Nika też odpadają mimo szczerych chęci. Hanna Montana itp.
już ją odrzucają...
Jak nic nie poradzicie to w geście rozpaczy przelecę się po całej
fantasy z "czarownice" w tytule i odszukam te teksty o króliczkach, może
odpali?

Sypnijcie proszę jakimiś tytułami i autorami!