Data: 2011-09-23 18:46:11
Temat: Re: Lektury w gimnazjum
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>... W VII klasie Dziady były, część II
> obowiązkowo,
To nie prawda, albo jesteś bardzo młody.
>...A w VIII musiałam przeczytać Pana Tadeusza. Całego.
Prawda, i to było bez sensu. Słuhałam z płyt, i dobrnełam wtedy do około
połowy.
Gdybym nie pszeczytała obszernego wstępu = opracowania,
nie wiedziała bym pewnie o co tam idzie.
No ale teraz dzieciaki mają film.:)
> Opisy z Pana Tadeusza już w V klasie.
W tym nie ma nic złego. Tak było, wybrane w podręczniku były właściwe,
jasne fragmenty.
> W VI Świtezianka ....
i Pani Twardowska i Powrót Taty.... .
Ale jak napisałam w pracy maturalnej w okolicy podsumawania,
że literaturę romantyczną mogą czytać nawet dzieci,
to mi nauczycielka pszed ustną to wypomniała, delikatnie potępiając to
zdanie,
więc się nauczyciele zdecydujcie,
czy to jest dla dzieci, czy nie, a może te 12 -13 lat to nie dzieci?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
|