Data: 2003-08-23 21:36:43
Temat: Re: Leworęczni
Od: "Miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dirschauer" <d...@N...wp.pl> wrote in message
news:bi8lbm$86v$1@ultra60.mat.uni.torun.pl...
> > Mąż jeśli chodzi o prawo - lewo ma lepszą
> > niż ja , praworęczna.
>
> Ja, niestety, mam z tym wieczne problemy. Ciągle zastanawiam się, czy
zrobić
> prawo jazdy, czy dać się zabić od razu ;-) Czytałem kiedyś, że jest duży
> odsetek ludzi leworęcznych wśród kierowców, którzy ulegli śmiertelnemu
> wypadkowi, właśnie ze względu na odmienny sposób reakcji.
Tu chyba większą winę ponoszą "piloci" kierowców, a nie sami kierowcy. Ja
jestem, co prawda praworęczna, ale z rozróżnianiem kierunków mam wielki
kłopot. Jak jadę sama, nie ma problemu - wiem, w którą stronę mam skręcić,
ale instrukcje słowne ze strony pasażera-pilota są bezwzględnie zakazane.
Wolno jedynie machać ręką:) Tak samo zresztą ja robię, kiedy pilotuję męża.
Porozumiewanie się w takiej sytuacji słowami, rzeczywiście groziłoby
wypadkiem.
Anka
|