Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

11. Data: 2006-08-02 14:46:58

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

To jeszcze dwie sprawy ;)
> A co powiesz na małe firmy -sklepy? (serwer i dwie stacje), obsługujące
> spzredaż?
> To nie jest "marnowanie zasobów"?
Czy w tych firmach jest 20 komputerów i 10 serwerów?

> Co powiesz na kursy i firmy szkoleniowe?
Kursy to poroniony pomysł ministerstwa dlaczego?
Obowiązkiem nauczyciela NIE jest opieka nad sprzętem komputerowym. Szkoły,
urzędnicy, dyrektorzy, minister NIE mają prawa nas do tego zmusić bo nie ma
ku temu żadnych podstaw prawnych.
Z uwagi na powyższe nie rozumiem skąd pomysł obowiązkowych szkoleń
nauczycieli celem administracji tymi sieciami.
Coś tu jest NIE TAK...

Pominę poziom merytoryczny 90% ośrodków szkolniowych.
Pozdrawiam
Grzesiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-08-02 21:44:59

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> napisał w
wiadomości news:eaqdtq$g9f$1@atlantis.news.tpi.pl...

<...>
>> A co powiesz na małe firmy -sklepy? (serwer i dwie stacje), obsługujące
>> sprzedaż?
>> To nie jest "marnowanie zasobów"?
> Czy w tych firmach jest 20 komputerów i 10 serwerów?
No... co przez to "marnowanie zasobów" rozumiesz?
Tam w sprzedaży jest jeden serwer za kupę kasy, na 1-2 stacje.
W szkolnej pracowni jest _minimum_ 9 sztuk na serwer.
W MCI będzie planuję 4 stacje. Ale to inna sprawa.
O co Ci chodzi? O koszty serwerów -toż sa to wersje EDU i tańsze?
U SBS Novella nawet jest wersja za darmochę?
/Nie pasuje mi ich podejście do podłączeń klintów!
W USA 5 u nas 3 sztuki !? No by zrobili 4 -eh! Dobrze kombinuję?/

>> Co powiesz na kursy i firmy szkoleniowe?
> Kursy to poroniony pomysł ministerstwa dlaczego?
<..>
Mi chodziło o pracownie w ośrodkach szkoleniowych!
Tam też jest przecież marnowanie zasobów: Serwer i 5-10 stacji!
Co do kursów: A jak ma w zakutych-szkolnych głowach nauczycieli wzrosnąć ma
kultura z TI?
Masz inny pomysł? Może mąż w domu (na przykładzie obsługi czatu czy też
córeczka na Simsach) wytłumaczy jak np
świadectwa wypisywać i drukować?

> Pominę poziom merytoryczny 90% ośrodków szkolniowych.
Czy mówisz o szkoleniach Microsoftu?
:-\
RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-08-03 07:38:55

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>>> To nie jest "marnowanie zasobów"?
>> Czy w tych firmach jest 20 komputerów i 10 serwerów?
> No... co przez to "marnowanie zasobów" rozumiesz?
> Tam w sprzedaży jest jeden serwer za kupę kasy, na 1-2 stacje.
Nie bardzo wiem co chcesz udowodnić tym przykładem.

Przez marnowanie zasobów rozumiem:
1. Marnowanie zasobów sprzętowych i programowych poprzez dublowanie tych
samych usług, które udostępniają w sieci serwery o identycznym
przeznaczeniu.
2. Marnowanie zasobów ludzkich, zużywanych bezsensownie na administrowanie
kilkoma serwerami zamiast jednym.
3. Marnowanie czasu użytkowników rozczłonkowanej sieci, którzy w jednym
budynku będą musieli posiadać po 3-4 konta i 3-4 kopie tych samych danych.

> W szkolnej pracowni jest _minimum_ 9 sztuk na serwer.
> W MCI będzie planuję 4 stacje. Ale to inna sprawa.
> O co Ci chodzi? O koszty serwerów -toż sa to wersje EDU i tańsze?

> U SBS Novella nawet jest wersja za darmochę?
> /Nie pasuje mi ich podejście do podłączeń klintów!
> W USA 5 u nas 3 sztuki !? No by zrobili 4 -eh! Dobrze kombinuję?/
Nie wiem nic nie wiem o co Ci chodzi :)

> Mi chodziło o pracownie w ośrodkach szkoleniowych!
> Tam też jest przecież marnowanie zasobów: Serwer i 5-10 stacji!
No i??

> Co do kursów: A jak ma w zakutych-szkolnych głowach nauczycieli wzrosnąć
> ma kultura z TI?
> Masz inny pomysł? Może mąż w domu (na przykładzie obsługi czatu czy też
> córeczka na Simsach) wytłumaczy jak np
> świadectwa wypisywać i drukować?
Miałem na myśli kursy administratora obowiązkowe dla nauczycieli pracujących
w szkole która otrzymała pracownię.

>> Pominę poziom merytoryczny 90% ośrodków szkolniowych.
> Czy mówisz o szkoleniach Microsoftu?
Mówię o dwóch ośrodkach szkoleniowych z którymi miałem styczność: Kraków i
Zakliczyn (szkolenia Dx administratora szkolnej sieci opartej o sbs).
Dodatkowo mam kilku znajomych z innej części kraju które mają podobne
odczucia.

Może zaczniemy z innej strony: Podaj mi powód dla którego warto tworzyć
oddzielny serwer dla 4 komputerów, tak samo oddzielne serwery dla każdej
sali po 14 komputerów.
Pozdrawiam
Grzesiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-08-03 09:08:43

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> napisał w
wiadomości news:eas974$mif$1@atlantis.news.tpi.pl...
<...>
> Nie bardzo wiem co chcesz udowodnić tym przykładem.
Że akurat szkół się czepiasz. Poza nimi jest to samo, a nawet bardziej
"marnowanie zasobów". W szkole uczymy i "marnotrawstwo" zawsze było i
będzie!
(No chyba, że tylko ogólniaki porobią...(?)

<...>
> 2. Marnowanie zasobów ludzkich, zużywanych bezsensownie na administrowanie
> kilkoma serwerami zamiast jednym.
A pracujesz w szkole? Ciekawe jak nie marnujesz "swoich zasobów ludzkich"
zarządzając 3 pracowniami?
(I to jeszcze w ramach pensum nauczyciela TI).

> 3. Marnowanie czasu użytkowników rozczłonkowanej sieci, którzy w jednym
> budynku będą musieli posiadać po 3-4 konta i 3-4 kopie tych samych danych.

Podmioty nauczania a (uczniowie) jest ich czasem ponad 500, powinny być
dokładnie monitorowane.
O nuczycieli czy pracowników administracji Ci chodzi?
Z nimi nie ma problemu tych to pilnować nie trzeba!
To nie jest firma IT uczeń pracuje w klasie i ew. bibliotece.
A co za problem zalogować się na swoje konto swojego serwera?

>> W USA 5 u nas 3 sztuki !? No by zrobili 4 -eh! Dobrze kombinuję?/
> Nie wiem nic nie wiem o co Ci chodzi :)
No jestem w trakcie wyjaśnia szczegółów.
system serwerowy 6 x CD. Po 90 dniach trzeba go zarejestrować, a klucz
rejestracyjny
od dowolnego CNS 6.5:
Tu więcej: o darmowym SBS NW:
http://www.novell.com/poland/nsbs_starterpack/
Lokalizacja NW SBSa u nas w RP (faktycznie) jest na serwer + 3 (słownie:
TRZY) stacje.
(Chłopaki z Novella: Daliście plamę -jak nic!)
Pakiet NSBS Expansion Pack, czyli 5 dodatkowych licencji NSBS StarterPack
kosztuje 1.040 ojro, w złotówkach to 4097,6 zł!!!!!
Dla szkół TO POMYŁKA? Niezły pasztet z tym czwartym?
Do Novell-Polska:
Może dałoby się Expansion...kupić taniej w wersji EDU?
Chodzi o jedna stację. Wyszlibyście przed Microsoft w cenie!
Nośnik dla serwera SBS +3 tj około 50zł i rejestracja.
No i ten czwarty PC (?).

<...>
> Dodatkowo mam kilku znajomych z innej części kraju które mają podobne
> odczucia.
Jednak marketing jest mocną stroną MS....

> Może zaczniemy z innej strony: Podaj mi powód dla którego warto tworzyć
> oddzielny serwer dla 4 komputerów, tak samo oddzielne serwery dla każdej
> sali po 14 komputerów.
Wiele o tym pisaliśmy na grupie wątku:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.edukacja&tid=8596211
Może tylko zapytam:
Czemu mam zajmować się jako nauczyciel sprzętem i siecią blioteki?
Cemu podłączać mają mi to do serwera pracowni?
Gdyby był tam oddzielny serwer, byłoby pod indywidualna ich kontrolą -tak
jest na żywioł.
Nie bedzie winnych. Ciągle będzie coś spaprane! "Bo coś serwer w pracowni
szwankuje".
-A zauważyliście brak oprogramowania anty-vir w dla MCI?

RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-08-03 11:41:11

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Nie bardzo wiem co chcesz udowodnić tym przykładem.
> Że akurat szkół się czepiasz. Poza nimi jest to samo, a nawet bardziej
> "marnowanie zasobów". W szkole uczymy i "marnotrawstwo" zawsze było i
> będzie!
> (No chyba, że tylko ogólniaki porobią...(?)
Szkół się czepiam bo w szkołach pracuję, bo widzę marnotrawstwo pieniędzy,
bo widzę swoją pensję.
Co robią prywatne firmy mnie nie interesuje bo to ich pieniądze.

>> 2. Marnowanie zasobów ludzkich, zużywanych bezsensownie na
>> administrowanie kilkoma serwerami zamiast jednym.
> A pracujesz w szkole? Ciekawe jak nie marnujesz "swoich zasobów ludzkich"
> zarządzając 3 pracowniami?
> (I to jeszcze w ramach pensum nauczyciela TI).
Czyli tak usprawiedliwiasz chałturę?
Ja wyznaję zasadę: albo coś robię dobrze (przynajmniej w moim
mniemaniu ;) ), albo nie robię tego w ogóle.
Napisz pismo do dyrektora że nie będziesz się tym zajmował bo to nie twój
obowiązek.

> Podmioty nauczania a (uczniowie) jest ich czasem ponad 500, powinny być
> dokładnie monitorowane.
U mnie 1500. Kontroler AD jeden, komuterów w domenie ok 70. Jeden kontroler
JEDNO zmartwienie, JEDNO konto dla ucznia. Nieważne czy usiądzie w sali nr
1, 2, 3 czy w bibliotece ma dostęp do niego podobnie jak ja i każdy inny
nauczyciel.

> O nuczycieli czy pracowników administracji Ci chodzi?
> Z nimi nie ma problemu tych to pilnować nie trzeba!
Oj trzeba trzeba. Mogę Ci logi proxy serwera przesłać ile razy w ciągu doby
Pracownicy próbują nieświadomie pobrać zawirusowany plik. U mnie średnio
25-40 dziennie.
Sieć MUSI być zabezpieczona bez względu czy to uczeń czy pani w
sekretariacie.

> To nie jest firma IT uczeń pracuje w klasie i ew. bibliotece.
> A co za problem zalogować się na swoje konto swojego serwera?
To będziesz przydzielał uczniów do serwerów? Fajnie, wnioskuję z tego że
niektórzy będą mieli po dwa - pracownię i bibliotekę... Co jak pracowni
jest trzy, a uczeń ma w trzech z nich zajęcia? Będzie miał CZTERY konta? A
nauczyciele?

> system serwerowy 6 x CD. Po 90 dniach trzeba go zarejestrować, a klucz
> rejestracyjny
> od dowolnego CNS 6.5:
> Tu więcej: o darmowym SBS NW:
> http://www.novell.com/poland/nsbs_starterpack/
> Lokalizacja NW SBSa u nas w RP (faktycznie) jest na serwer + 3 (słownie:
> TRZY) stacje.
> (Chłopaki z Novella: Daliście plamę -jak nic!)
> Pakiet NSBS Expansion Pack, czyli 5 dodatkowych licencji NSBS StarterPack
> kosztuje 1.040 ojro, w złotówkach to 4097,6 zł!!!!!
> Dla szkół TO POMYŁKA? Niezły pasztet z tym czwartym?
> Do Novell-Polska:
> Może dałoby się Expansion...kupić taniej w wersji EDU?
> Chodzi o jedna stację. Wyszlibyście przed Microsoft w cenie!
> Nośnik dla serwera SBS +3 tj około 50zł i rejestracja.
> No i ten czwarty PC (?).
Przyłącz do już istniejącego kontrolera, przecież to najprostsze
rozwiązanie.

>> Dodatkowo mam kilku znajomych z innej części kraju które mają podobne
>> odczucia.
> Jednak marketing jest mocną stroną MS....
Zgadza się. Widać to po tym co mamy w szkołach na tych komputerach.

>> Może zaczniemy z innej strony: Podaj mi powód dla którego warto tworzyć
>> oddzielny serwer dla 4 komputerów, tak samo oddzielne serwery dla każdej
>> sali po 14 komputerów.
> Wiele o tym pisaliśmy na grupie wątku:
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.soc
.edukacja&tid=8596211
Czytałem, a jaki to powód tworzenia tylu serwerów podasz?

> Może tylko zapytam:
> Czemu mam zajmować się jako nauczyciel sprzętem i siecią blioteki?
> Cemu podłączać mają mi to do serwera pracowni?
Bo to proste i logiczne rozwiązanie.
> Gdyby był tam oddzielny serwer, byłoby pod indywidualna ich kontrolą -tak
> jest na żywioł.
Że jak?!
> Nie bedzie winnych. Ciągle będzie coś spaprane! "Bo coś serwer w pracowni
> szwankuje".
:)

Już pisałem wcześniej, nie usprawiedliwiaj chałtury tym że za coś Ci nie
płacą, albo tym że nie chce Ci się coś robić.
Nie chcesz, nie radzisz sobie - NIE RÓB.
Nie jest to obowiązek nauczyciela, nikt nie ma prawa Cię zmusić.

> -A zauważyliście brak oprogramowania anty-vir w dla MCI?
Wystarczy dobre zabezpieczenie na serwerze proxy, praca na kontach z
ograniczeniami, dobrze skonfigurowany firewall (z blokadą sieci p2p
włącznie).
Problemy z wirusami się skończą.
U mnie 1500 uczniów, 70 komputerów, zero problemów z wirusami. Jedyny
antywirus jaki pracuje to ten na proxy serwerze który filtruje pliki
pobierane przez przeglądarki klientów. Antywirus darmowy dodam (Clamav)

Pozdrawiam
Grzesiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-08-03 12:55:12

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> napisał w
wiadomości news:easndg$khu$1@atlantis.news.tpi.pl...
<..>
> Szkół się czepiam bo w szkołach pracuję, bo widzę marnotrawstwo pieniędzy,
> bo widzę swoją pensję.
> Co robią prywatne firmy mnie nie interesuje bo to ich pieniądze.
Chwila?
To w końcu "marnotrawstwo pieniędzy" czy "widzisz swoją pensję"?
Na pensje idzie -jedna pula kasy (z tzw siatki), na "marnotrwstwo" -druga.
Nie przesuniesz tego ani ty ani dyrektor, ani nawet OP.
Na Ministrstwo nie masz wpływu, zresztą nie podniosą pensji (bo o tym
piszesz), ponieważ wyszliby "przed szereg".
Jedyne co zostaje: zagonić tych co mają określony zakres obowiązków do
bardzo wydajnej roboty.
Odbywa sie to różnymi drogami np. drogą kija i marchwi.
Wykorzystywać zasoby na maxa, konserwować żeby nad nim nie było wydatków.
Robi to zazwyczaj dyrekcja i struktura (nad nią) pionowa.
Oraz np. zmniejszania ilości zatrudnionych. W szkole jest (powiedzmy)
specyficzny układ zatrudnienia.
Osoby tam zatrudnione mają być _omnibusami_: np nauczyciele mają uczyć kilku
przedmiotów.
Dodaje się też "inne obwiązki", (wyjśniałem czemu: wyżej).
Więc czemu nie można ich trochę porozkładać?
Czemu np. bibliotekarz nie może być (ograniczonym) administratorem swojej
sieci?
Poszczególni nauczyciele w swoich pracowniach.
Można im przecież ograniczyć zakres uprawnień, a superadmina stosować od
wielkiego dzwonu?
Inna droga to oczywiście specjalny admistrator, ale ta dyskusja o tym była i
co?

>>> 2. Marnowanie zasobów ludzkich, zużywanych bezsensownie na
>>> administrowanie kilkoma serwerami zamiast jednym.
>> A pracujesz w szkole? Ciekawe jak nie marnujesz "swoich zasobów ludzkich"
>> zarządzając 3 pracowniami?
>> (I to jeszcze w ramach pensum nauczyciela TI).
> Czyli tak usprawiedliwiasz chałturę?
> Ja wyznaję zasadę: albo coś robię dobrze (przynajmniej w moim
> mniemaniu ;) ), albo nie robię tego w ogóle.
> Napisz pismo do dyrektora że nie będziesz się tym zajmował bo to nie twój
> obowiązek.
Jakie pismo? Wyciągnę kable w _swojej_ pracowni i "po ptokach".
A...chciałbyś być administratorem 7 pracowni i zarabiać 1,5 kzł?
Jeden szczegół: A spróbój poza tym nie być nauczycielem?
I piszesz, żeby coś zawsze robić dobrze?
Idę o zakład, że się przy tym "opuścisz" wykonywania zawodu!
Pracownie (nie kasę) wymyślono, że daje MEN. Nie mówie źle/dobrze).
Skoro tak z przydziału leci, to trzeba poprawiać.

>> O nuczycieli czy pracowników administracji Ci chodzi?
>> Z nimi nie ma problemu tych to pilnować nie trzeba!
> Oj trzeba trzeba. Mogę Ci logi proxy serwera przesłać ile razy w ciągu
> doby
> Pracownicy próbują nieświadomie pobrać zawirusowany plik. U mnie średnio
> 25-40 dziennie.
> Sieć MUSI być zabezpieczona bez względu czy to uczeń czy pani w
> sekretariacie.
Łe... to PATOLOGIA; podchodzisz specyficznie do materii.
Pilnujesz też sieci pani z sekretariatu? A może etat składany?
A wójtostwo i starostwo też podłączycz do "kontrolera"?
Każesz mi pismo do dyrekcji stosować udowodniając, że nie jesteś
pracownikiem biblioteki szkolnej.
A... pewnie na etacie tam pracujesz?

<...>
> To będziesz przydzielał uczniów do serwerów? Fajnie, wnioskuję z tego że
> niektórzy będą mieli po dwa - pracownię i bibliotekę... Co jak pracowni
> jest trzy, a uczeń ma w trzech z nich zajęcia? Będzie miał CZTERY konta? A
> nauczyciele?
Chwilamasz ich na jednym serwerze!
Jeszcze też każdego ucznia... Ty sprawdzasz?
Jak pamietam logi z jednej pracowni -za miesiąc -dwa zajmowały płytę CD.

<...>
> Przyłącz do już istniejącego kontrolera, przecież to najprostsze
> rozwiązanie.
Globalizacja zarządzania, tak to rozumiesz?
Kilku różnosystemowych sieci?
Wytłumacz się najpierw; kim w tej szkole jesteś?

<..>
>> Nie bedzie winnych. Ciągle będzie coś spaprane! "Bo coś serwer w pracowni
>> szwankuje".
> :)

A widzisz? Chcesz mieszkać w szkole?
<..>
> Nie chcesz, nie radzisz sobie - NIE RÓB.
> Nie jest to obowiązek nauczyciela, nikt nie ma prawa Cię zmusić.
Może Twoja metodą:
Nikt nie ma prawa zmuszać mnie do chałtury w swojej podstawowej pracy.
Chce ją wykonywać dobrze, nie być zalatanym omnibusem.
Inni niech się wykażą na stanowiskach im przydzielonych.
Wychowanie "w locie" uczniów, czasem bywa tragiczne.
"Nauczyciel i saper mysli sie tylko raz" szanujmy się ,to i inni nas będą
szanować.

<..>
> Wystarczy dobre zabezpieczenie na serwerze proxy, praca na kontach z
> ograniczeniami, dobrze skonfigurowany firewall (z blokadą sieci p2p
> włącznie).
> Problemy z wirusami się skończą.
Co Tu za bajki opowiadasz?
Administratorem jest pan Grzegorz, więc na miejscu siedzi pani
niekumata....
A np USB, a wkładane samostartujących płytki z grami?
Jak sobie wyobrażasz dochodzenie wCMI:
"Kto co wsadził i kiedy", jak pani powiedzmy Zosia nie odróżnia
szminki pamięci z USB?

<..>
> U mnie 1500 uczniów, 70 komputerów, zero problemów z wirusami. Jedyny
> antywirus jaki pracuje to ten na proxy serwerze który filtruje pliki
> pobierane przez przeglądarki klientów. Antywirus darmowy dodam (Clamav)
Nie wierzę, że to upilnujesz sam.
RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-08-03 13:43:40

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chwila?
> To w końcu "marnotrawstwo pieniędzy" czy "widzisz swoją pensję"?
> Na pensje idzie -jedna pula kasy (z tzw siatki), na "marnotrwstwo" -druga.
> Nie przesuniesz tego ani ty ani dyrektor, ani nawet OP.
OK masz rację. Ja jestem prostym człowiekiem te wszystkie mechanizmy są dla
mnie za skomplikowane :)

> Dodaje się też "inne obwiązki", (wyjśniałem czemu: wyżej).
Inne obowiązki w ramach ustawy. Niepotrzebnie pozwalamy sobie na
przydzielanie nam obowiązków niezgodnie z prawem :(

> Więc czemu nie można ich trochę porozkładać?
> Czemu np. bibliotekarz nie może być (ograniczonym) administratorem swojej
> sieci?
Bo bibliotekarz nie ma kwalifikacji do administrowania serwerem. To trzeba
by raz na zawsze przyjąć do wiadomości.
Ludzie którzy nie mają odpowiedniej wiedzy powinni się od serwera trzymać z
daleka.
Druga sprawa, nie leży to w ramach obowiązków bibliotekarza.

> Poszczególni nauczyciele w swoich pracowniach.
> Można im przecież ograniczyć zakres uprawnień, a superadmina stosować od
> wielkiego dzwonu?
> Inna droga to oczywiście specjalny admistrator, ale ta dyskusja o tym była
> i co?
Zaraz zaraz. Teraz to naruszasz pierwszą i podstawą zasadę bezpieczeństwa i
zdrowego rozsądku: ADMINISTRATOR JEST JEDEN. Tylko JEDNA osoba powinna mieć
uprawnienia administratora i korzystać z tego konta TYLKO w uzasadnionych
przypadkach.

> A...chciałbyś być administratorem 7 pracowni i zarabiać 1,5 kzł?
Nie :) nikt Cię do tego nie może zmusić zgodnie z prawem.

> Jeden szczegół: A spróbój poza tym nie być nauczycielem?
> I piszesz, żeby coś zawsze robić dobrze?
> Idę o zakład, że się przy tym "opuścisz" wykonywania zawodu!
> Pracownie (nie kasę) wymyślono, że daje MEN. Nie mówie źle/dobrze).
> Skoro tak z przydziału leci, to trzeba poprawiać.
Słusznie mówisz

> Łe... to PATOLOGIA; podchodzisz specyficznie do materii.
> Pilnujesz też sieci pani z sekretariatu? A może etat składany?
wszystkie komputery w sieci mają dostęp do Internetu za pośrednictwem tego
samego serwera. Komputerów pani z sekretariatu nie pilnuję, załapał się na
to inny kolega. Ja odmówiłem.

> A wójtostwo i starostwo też podłączycz do "kontrolera"?
Nie pracuję tam, ale mogliby mi dać trochę dorobić ;)

> Każesz mi pismo do dyrekcji stosować udowodniając, że nie jesteś
> pracownikiem biblioteki szkolnej.
Proponuję Ci wystosować pismo że nie jest Twoim obowiązkiem jako nauczyciela
opieka nad sprzętem komputerowym.
Tutaj masz pismo którym możesz się podeprzeć (tak dla przykładu):
http://www.zsp2.edu.pl/download/administrowanie.tif

> A... pewnie na etacie tam pracujesz?
Gdzie w starostwie/wójtostwie? Niestety nie :)

> Chwilamasz ich na jednym serwerze!
Oczywiście
> Jeszcze też każdego ucznia... Ty sprawdzasz?
Nie ma takiej potrzeby.

> Jak pamietam logi z jednej pracowni -za miesiąc -dwa zajmowały płytę CD.
U mnie jest tak:
Sieć lokalna i trzy serwery:
1. Kontroler domeny AD (sbs2003). Nie udostepnia on Internetu. Służy tylko
do utrzymywania kont uczniowskich. Wszystkie pracownie + biblioteka są
dołączone do domeny utrzymywanej na tym serwerze. (administracja nie jest
dołączana do domeny. Po tym jak go skonfigurowałem, serwer ten zgodził się
przejąć kolega, który zakłada konta uczniom i dba o aktualizacje i
zabezpieczenia.
2. Serwer dostępowy (Internet - Linux). Pełni on rolę serwera proxy +
filtrowanie treści + filtrowanie antywirusowe + firewall + dhcp. Jest to
jedyny serwer który umożliwia połączenie ze światem dla całej szkolnej
sieci.
Tutaj loguję wszystkie połączenia. Próby ładowania "brzydkich" stron
wyłapuję bardzo prosto podobnie jak próby pobierania plików
z "niespodziankami" przy pomocy polecenia grep.
3. Serwer udostępniający takie usługi w sieci jak www, dns, poczta
elektroniczna, ftp (Linux).

>> Przyłącz do już istniejącego kontrolera, przecież to najprostsze
>> rozwiązanie.
> Globalizacja zarządzania, tak to rozumiesz?
> Kilku różnosystemowych sieci?
Dokładnie :)
> Wytłumacz się najpierw; kim w tej szkole jesteś?
Nauczycielem i frajerem, tak jak i Ty :(

>>> Nie bedzie winnych. Ciągle będzie coś spaprane! "Bo coś serwer w
>>> pracowni szwankuje".
>> :)
> A widzisz? Chcesz mieszkać w szkole?
nie :)

>> Nie chcesz, nie radzisz sobie - NIE RÓB.
>> Nie jest to obowiązek nauczyciela, nikt nie ma prawa Cię zmusić.
> Może Twoja metodą:
> Nikt nie ma prawa zmuszać mnie do chałtury w swojej podstawowej pracy.
Masz rację.
> Chce ją wykonywać dobrze, nie być zalatanym omnibusem.
Słusznie
> Inni niech się wykażą na stanowiskach im przydzielonych.
Dokładnie
> Wychowanie "w locie" uczniów, czasem bywa tragiczne.
J.w.
> "Nauczyciel i saper mysli sie tylko raz" szanujmy się ,to i inni nas będą
> szanować.
Ja Cię szanuję :)

> A np USB, a wkładane samostartujących płytki z grami?
> Jak sobie wyobrażasz dochodzenie wCMI:
> "Kto co wsadził i kiedy", jak pani powiedzmy Zosia nie odróżnia
> szminki pamięci z USB?
Jeżeli system jest aktualizowany na bieżąco, a uczniowie pracują na kontach
z ograniczeniami, nie powinno być problemów.
Wyjątkami są oczywiście dziury w systemie które jeszcze nie zostały załatane
przez MS. Takie przypadki są rzadkie.
U mnie w szkole od 10 miesięcy się jeszcze nie zdarzyło, żeby ktoś
skutecznie zawirusował jakiś system.

>> U mnie 1500 uczniów, 70 komputerów, zero problemów z wirusami. Jedyny
>> antywirus jaki pracuje to ten na proxy serwerze który filtruje pliki
>> pobierane przez przeglądarki klientów. Antywirus darmowy dodam (Clamav)
> Nie wierzę, że to upilnujesz sam.
SBS-em administruje kolega, siecią i "Linuksami" ja.

Niestety też nie dostaję za to pensji. Skonfigurowałem sieć z zamiłowania,
bo jestem pasjonatem (uczę głównie matematyki + parę godzin TI) i była to
jedyna możliwość żebym mógł przetestować i uzupełnić swoje umiejętności w
praktyce na "żywym organiźmie". Sieci to takie moje dodatkowe hobby.
Dodatkowo serce mnie bolało jak widziałem rozwaloną sieć, brak dostępu do
Internetu i fakt że zanim zaczynałem lekcje 30 minut trzeba było
przeznaczyć na rozruch stacji.
Teraz w szkole mamy już ponad 100 komputerów, więc administrowanie zajmuje
sporo czasu (nieopłaconego). Dlatego od września rezygnuję :(
Pozdrawiam serdecznie
Grzesiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-08-03 21:05:54

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> napisał w
wiadomości news:easun2$ln9$1@nemesis.news.tpi.pl...
<...>
> OK masz rację. Ja jestem prostym człowiekiem te wszystkie mechanizmy są
> dla
> mnie za skomplikowane :)
My tego nie zmienimy może młodzi... NOGAMI: YES,YES,YES!

>> Dodaje się też "inne obwiązki", (wyjaśniałem czemu: wyżej).
> Inne obowiązki w ramach ustawy. Niepotrzebnie pozwalamy sobie na
> przydzielanie nam obowiązków niezgodnie z prawem :(
Prawo jest w dyspozycji (orzekającego) sądów.
I decyzje są jak z gumy.
A prawo tes jakeś takie jakieś zmieeeennneeee w czasie?
(mówię jakbym była na kilka dni przed emeryturą).
Dyć, a kto stanowi prawo? Mamy przecież demokrację
-NIE?

> Bo bibliotekarz nie ma kwalifikacji do administrowania serwerem. To trzeba
> by raz na zawsze przyjąć do wiadomości.
Przyjmij raz na jutro:
Administrator to ten kto kieruje- zarządza!
A kto kieruje biblioteką? Ma talk kierować żeby jak mu dali PC
(i mają tam być?) działały dobrze -jego problem!
A nie dyrekcja czy tam kto, kieruje tam nauczyciela TI.
Z łaski dostaje klucz, i:
"Panie Grzesiu, co by pan tych czasopism i tego ekspresu do kawy nie stawiał
na podłodze jak ostatnio!"

> Druga sprawa, nie leży to w ramach obowiązków bibliotekarza.
No nie! Racja -a kogo?

> Zaraz zaraz. Teraz to naruszasz pierwszą i podstawą zasadę bezpieczeństwa
> i
> zdrowego rozsądku: ADMINISTRATOR JEST JEDEN. Tylko JEDNA osoba powinna
> mieć
> uprawnienia administratora i korzystać z tego konta TYLKO w uzasadnionych
> przypadkach.
SUPERWIZOR jest jeden! Adminów może być full.

>> A...chciałbyś być administratorem 7 pracowni i zarabiać 1,5 kzł?
> Nie :) nikt Cię do tego nie może zmusić zgodnie z prawem.
No bibliotekarz też nie, no ale on (szaraczek bez wiedzy) jest od pisania w
kartach czytelniczych.

>> Łe... to PATOLOGIA; podchodzisz specyficznie do materii.
>> Pilnujesz też sieci pani z sekretariatu? A może etat składany?
> wszystkie komputery w sieci mają dostęp do Internetu za pośrednictwem tego
> samego serwera. Komputerów pani z sekretariatu nie pilnuję, załapał się na
> to inny kolega. Ja odmówiłem.
Ale asertywny się robisz! Poczytaj, poczytaj usenet!
Na to liczę: Kupą mości panowie!

>> A wójtostwo i starostwo też podłączycz do "kontrolera"?
> Nie pracuję tam, ale mogliby mi dać trochę dorobić ;)
Nie drażnij mnie!

> Tutaj masz pismo którym możesz się podeprzeć (tak dla przykładu):
> http://www.zsp2.edu.pl/download/administrowanie.tif
"oraz wyposażenia stanowisk pracy"...
"ich wykonanie należy do zatrudnionych na stanowiskach niepedagogicznych
No patrz, jak ulał -bibliotekarzy!

> U mnie jest tak:
> Sieć lokalna i trzy serwery:
<...>
No i ok. podzielone obowiązki.
> Nauczycielem i frajerem, tak jak i Ty :(
Byłem ale asertywność muszę wykazywać cały czas.
<...>
> Ja Cię szanuję :)
No!
<..>
>> Nie wierzę, że to upilnujesz sam.
> SBS-em administruje kolega, siecią i "Linuksami" ja.
No jak ładnie, no i proszę podzielone obowiązki!
<...>
> Niestety też nie dostaję za to pensji. Skonfigurowałem sieć z zamiłowania,
I co będzie dalej?
<...>
> Teraz w szkole mamy już ponad 100 komputerów, więc administrowanie zajmuje
> sporo czasu (nieopłaconego). Dlatego od września rezygnuję :(
No już teraz wiem. -Następny proszę! ;-)
Pozdrawiam:
RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-08-03 21:25:27

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 1 sierpnia 2006 10:29
(autor RomanO
publikowane na pl.soc.edukacja,
wasz znak: <ean3j6$4mc$1@nemesis.news.tpi.pl>):

> Ja ich już gnębiłem od 20 lipca! I proszę się jednak ruszyło

Nie ruszyło, bo licencji Device niet. Są tylko user, a w szkolnym
rozwiązaniu zupełnie się one nie nadają.

--
Jego Ponurość Tristan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-08-04 18:17:59

Temat: Re: Licencje edukacyjne SBS2003 od 1 lipca 2006 :)
Od: "Grzegorz Si." <g...@z...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Bo bibliotekarz nie ma kwalifikacji do administrowania serwerem. To
>> trzeba by raz na zawsze przyjąć do wiadomości.
> Administrator to ten kto kieruje- zarządza!
> A kto kieruje biblioteką? Ma talk kierować żeby jak mu dali PC
> (i mają tam być?) działały dobrze -jego problem!
Aby być administratorem serwera trzeba mieć odpowiednią wiedzę i
umiejętności. Wiedzy tej nie musi posiadać osoba zatrudniona w bibliotece,
ponieważ jest to bardzo specyficzna gałąź.
To MUSI robić specjalista.
Tak samo jak osoba zatrudniona w bibliotece nie będzie usuwać usterek
związanych z wodą, czy instalacją elektryczną tylko dlatego że awaria
nastąpiła w bibliotece.

> A nie dyrekcja czy tam kto, kieruje tam nauczyciela TI.
> Z łaski dostaje klucz, i:
Nie daj się.

>> Druga sprawa, nie leży to w ramach obowiązków bibliotekarza.
> No nie! Racja -a kogo?
Osoby której za to zapłacą - człowiekowi który będzie się na tym znał i
podpisze umowę ze szkołą na świadczenie tego typu usług. Powinien o to
zabrać dyrektor szkoły.

> SUPERWIZOR jest jeden! Adminów może być full.
Administrator, admin czy super użytkownik komputera, jak zwał tak zwał ma
być jeden!
Z konta mającego uprawnienia administratora czy to stacji czy serwera NIE
powinno się korzystać na co dzień, powinno być JEDNO, a hasło do niego
powinna mieć JEDNA osoba wykonująca czynności adminsracyjne.
Będziesz się trzymać tej zasady, większość problemów się skończy.

> No bibliotekarz też nie, no ale on (szaraczek bez wiedzy) jest od pisania
> w kartach czytelniczych.
Czemu nie lubisz tych bibliotekarzy?

> Ale asertywny się robisz! Poczytaj, poczytaj usenet!
staram się

>> Nie pracuję tam, ale mogliby mi dać trochę dorobić ;)
> Nie drażnij mnie!
??? ;)

> "oraz wyposażenia stanowisk pracy"...
> "ich wykonanie należy do zatrudnionych na stanowiskach niepedagogicznych
> No patrz, jak ulał -bibliotekarzy!
Heh czemu ich nie lubisz? Praca jak każda inna....

>> Nauczycielem i frajerem, tak jak i Ty :(
> Byłem ale asertywność muszę wykazywać cały czas.
:)

Trochę zeszliśmy z tematu :) podsumowując luźną dyskusję: Jeden kontroler AD
+ maksymalnie 75 stacji klienckich, czyli wszystko co ma być podłączone do
SBS-a niech będzie podłączone do jednej maszyny. To najbardziej logiczne,
najprostsze i najlepsze w późniejszej eksploatacji i administracji
rozwiązanie ;)
Pozdrawiam
Grzesiek