Data: 2012-06-25 17:40:35
Temat: Re: List miłosny Jamesa Joyca do żony. Ach ta Miłość;))
Od: Voyager <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
A. napisał(a):
> W dniu 2012-06-25 17:49, Ikselka pisze:
>
> >> Te pierdni�cia to nie ca�y czas, tylko James wspomina stosunek kiedy
> >> Nora co� zjad�a " pierdz�cego".
> >
> > Atam. Akurat. M�wo�, ze niezale�nie od przyczyny nie byli dopasowani
> - albo
> > ona za lu�na, albo on za... ten.
>
> To teraz m�dl si� gor�co, �eby Tw�j ''wbogaojca" nie kojfn��
> bo trzeba Ci b�dzie konia przysposobi�.
> A tak na marginesie, mo�na tu wr�ci� po roku i dw�ch z zupe�na
> pewno�ci�, �e tematy na poziomie szamba, to tylko Ty z globem
> podejmujesz. ;-)
Tu się omawia wielką literaturę światową tłuku.
|