Data: 2006-05-21 09:19:22
Temat: Re: Lodówka Samsung
Od: DwaSkrzydla <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Kostki wylatją w ten sposób: nakręcasz paletke do oporu a potem
puszczasz, robisz tak 2,3 razy i wszystkie siedzą w pojemniku.
A te dźwieki to prawdza, ja dodam jeszcze "strzelanie"
Pdr.Mariusz
BartekK wrote:
No i kostki _za_nic_ nie chca wypadac po
> zamarznieciu! Wywalilem dziada, mam dzieki temu dodatkowa szufladke w
> zamrazalniku. Czyli sa 2 duze, jedna troche mniejsza (ale gleboka) oraz
> malutka (gleboka) po kostkarce. Idealnie do tej malej wchodza napoje do
> turbo-schlodzenia.
>
> Wydaje dziwne odglosy ;) (jak na lodowke) - cos jakby w srodku sie
> przelewalo, kapalo, bulgotalo. Ale bardzo cicho, po prostu siedzac w
> kuchni zastanawialem sie gdzie cos kapie (moze jakas rura w scianie
> walnela?) az doszedlem do tego ze to lodowka...
>
> Jedna ogromna zaleta tej lodowy (wg. mnie) - z tylu niema NIC - pusta
> blaszana scianka. Mozna lodowke dostawic plecami do sciany na zero -
> przylega i nie potrzeba tam zadnego przeplywu powietrza. Ta lodowka
> wymienia cieplo z otoczeniem przez scianki - w scianach bocznych ma
> ukryte to co normalnie sterczy w postaci czarnej drucianej siatki z tylu
> lodowki i zbiera kurz.
>
|