> Ja w ścianie piwnicy wywierciłem dwa otwory w betonowej ścianie i wbiłem
w
> nie młotem końce pręta zbrojeniowego wygiętego w taki sposób |_____|. Do
> tego mam przypięte dwa rowery dwoma zapięciami (każdy rower oboma i razem
ze
> sobą). Jedno zapięcie jest szeklowe (tak to się chyba nazywa - takie duże
U)
> a drugie to taka linka średnicy gdzieś 3 cm zbudowana ze zwężających się
> metalowych tulejek, wchodzących jedna w drugą. To zapięcie jest firmy ABUS
i
> kosztowało parę lat temu tyle, że teraz kupiłbym za to "hipermarketowy
> rower" :-) Ale działa! Trzy włamy wytrzymało!

No to jazda na maxa :-///

> Po trzech włamach, regularnie okradany, sąsiad-ślusarz założył
wzmocnienia
> na drzwi i ościeżnice wejściowe do piwnicy z klatki schodowej. Włamania
się
> skończyły. I taki sposób postępowania bym Ci polecał. Można się zrzucić w
> kilka osób i niewielkim kosztem jednostkowym dobrze zabezpieczyć punkt
> "najłatwiejszy do obrony".

Nie do końca ufam sąsiadom :-)))) Jeśli już wzmacniać do drzwi do mojej
piwnicy. Poza tym tam ma być nie tylko rower. To jest pomieszczenie 13m2 :-)
chcę mieć tam mały warsztacik, przechowalnię itp.

Pozdrawiam
KK