Data: 2005-06-26 21:58:17
Temat: Re: Łosoś - jak podać jak prz y żadzić i inne wątpliwości.
Od: "Jagna " <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
sadyl <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Mieć takich znajomych to mało ekonomiczne :)
>
Relacja po:) -
Otóż na początek tak jak podejżewałam poszedł cały plus micha ziemniaczków
(piszę ziemniaczków bo były malutkie:) z wody plus dwie surówy plus micha
sosu czosnkowego:).
Zrobilam tak natarłam cłego solą, mocno polałam cytryną, trochę koperku w
gałazkach do brzucha i na wierzch i ponieważ po całości do piekarnika nie
wszedł został związany w podkowę i ułożony na "stojaco" na blasze. Piekła się
ok godzinę (jednak). Po 45 minutach pieczenia lekko nacięty i posmarowany
masłem. Wyszła rewela łososiowa. Soczysty, dopieczony, nie spalony. Polecam
ten sposób podawania - robi wrażenie i smakuje:). po upieczeniu łosoś
wylądował na wielkiej tacy wyłożonej saąłtą, z cząstkami cytryny, kostkami
masła pomidorami w 8 i cienkim szczypiorkiem do dekoracji.
AgaL co się nadal ruszać nie może po obiedzie:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|