Dnia 2013-07-10 13:16, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 10 Jul 2013 13:11:52 +0200, Feniks z popiołów napisał(a):
>> W dniu 2013-07-10 13:10, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 10 Jul 2013 13:00:15 +0200, Feniks z popiołów napisał(a):
>>>
>>>> W dodatku te widocznie z reguły mniej szkodliwe są.
>>>> Ja na ten przykład nigdy nie zaglądam w czereśnie. ;)
>>> A ja zawsze. Ostatnio wyrzuciłam 2 kilo, robaczywców było 98 procent!
>>
>> Szkoda czereśni.
>
> Kupię sobie nierobaczywe, znam się - MŚK się nie zna, to on kupił te
> robaczywce. Czereśnie macam - jeśli w "półkuli" przyszypułkowej z jednej
> strony jest miękko, to tam jest robal. Czeresnie muszą być twarde i
> chrupiące, wtedy robaki nie ma.

Te z robakami też są chrupiące. Oczywiście dużo zależy od upasienia robaka.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.