Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newshub.sdsu.edu
!logbridge.uoregon.edu!tethys.csu.net!nntp.csufresno.edu!sn-xit-02!sn-xt-sjc-01
!sn-xt-sjc-06!sn-post-01!supernews.com!corp.supernews.com!not-for-mail
From: "AW" <o...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ludu, mój ludu... hmm... znaczy się człowieku...
Date: Mon, 26 Dec 2005 21:05:13 -0600
Organization: Posted via Supernews, http://www.supernews.com
Message-ID: <1...@c...supernews.com>
References: <p...@g...pl>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
X-Complaints-To: a...@s...com
Lines: 155
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:336553
Ukryj nagłówki
"Marek Krużel" <e...@g...pl> wrote in message
news:pan.2005.12.26.23.32.45.441174@go2.pl...
> tyś nie jest grzeszny, jeno głupi, tak... GŁUPIŚ.
> to nie żaden epitet - zwykłe stwierdzenie faktu.
> jeśli Ciebie to akurat nie dotyczy, to chyba dobrze, ni?
>
> dziś (już wczoraj) było o Szczepanie... ten nie zawahał się
> poświęcić życia, by dowieść skali żałosnej ludzkiej głupoty,
> zaćmienia rozumu przez atawiamy, popędy, lęki i strachy.
> uwiarygodnił przy okazji podwalinę doktryny - aksjomat, że
> istotą człowieczeństwa jest grzeszność, sensem życia człowieka
> zmaganie z nią i że jest Bóg - Sędzia Sprawiedliwy jego
> poczynań... Twój Bóg jest sędzią, głupolu? czy tego nauczał
> was 'nauczyciel dobry'? wczoraj (znaczy się przedwczoraj)
> widziałem fragment filmu, pokazali go jako nawiedzonego
> szaleńca... 'racjonalni' kretyni, 'racjonalni' manipulanci.
>
> "Panie, nie poczytuj im tego grzechu", czyż taki człowiek byłby
> zdolny do nienawiści? nawet pogardy być może nie był zdolny
> odczuwać, dziwi mnie tylko, że nie był wściekły na Stwórcę,
> iż uczynił rodzaj ludzki jako zgraję porywczych i wprawdzie
> cwanych, gdy szło o ich interes, ale generalnie bezmyślnych
> prymitywów. no w każdym razie na pewno takimi uczynił elity,
> tylko one jeśli zdołają sobie resztę podporządkować, to starają
> się zachowywać pozory'arystokracji' (zadziwiająco rozsądnie),
> realnie to jest jednak najgorsza swołocz, zmienię więc temat
> na nieco ciekawszy, może teraz o metodach podporządkowywania,
> najstarsza to jak wiadomo siła - napada się i plądruje,
> a potem osiada i konsumuje. kolejna to prawo - żeby silniejszy
> mógł konsumować spokojnie. to już jest podwalina pod bardziej
> wyszukane metody socjotechniczne, czyli te wywodzące się
> z koncepcji Boga.
>
> przez ten czas coponiektórzy zaczęli myśleć, co się rzecz jasna
> nie zawsze podobało, np. ateizm był zakazany przez wieki, co
> z jednej strony dowodzi, że wszelka władza to jedna wielka mafia,
> nawet jeśli występują wśród niej sprzeczne poglądy i interesy,
> a nawet jeśli chce dobrze (czytaj: swego bezpieczeństwa i spokoju),
> z drugiej, że zawsze istnieje ryzyko chaosu, im bardziej świat
> przerasta ludzi, tym większe. myślenie jak wiadomo spowodowało
> przyrost zrozumienia, dostarczyło też nowych, bardziej 'obiektywnych'
> koncepcji podporządkowania. te nowe koncepcje wywodzą się m.in.
> z antropologii, ekonomii, teorii gier. wg nich człowiek jest
> z zasady nikim - nieudacznikiem, zasobem ludzkim, sensem życia
> jest zmaganie z własnym nieudacznictwem, a najwyższą cnotą jest
> skuteczność (nawiązanie do pierwotnej cnoty - siły). stąd
> produkuje się te zasoby w szkołach... napełnianie wiedzą,
> kontrola jakości, przyklejanie ceny...
>
> cóż to jest generalnie władza? władza to po prostu wykorzystywanie
> okazji (np. własnej przewagi fizycznej) i ewentualnie pilnowanie,
> żeby nikt nie podskoczył, czyli władza to uzurpacja specjalnego
> statusu. np. pracodawca uzurpuje sobie możliwość dysponowania
> pracownikami, władza zajmuje się pośrednictwem - pracodawca
> pośredniczy między pracownikami, a klientami. tak jest,
> pośrednictwo jest bowiem najłatwiejsze, najbezpieczniejsze,
> najskuteczniejsze, przynosi największe profity, bo popyt na
> pośrednictwo jest zawsze. często nawet dogadać się z sobą
> nie umieją bez pośredników, głupole. wzorcowym człowiekiem
> (homo oeconomicus) jest więc pośrednik, najlepiej dóbr
> wirtualnych, czyli idealnych - pieniądza i informacji.
> do ekonomicznego piekła trafią zaś ci, którzy mało konsumują.
> ciekawe czy da się godzić w jednym umyśle doktrynę poświęcenia,
> z doktryną skuteczności, pewnie tak, wszak ludzka hipokryzja
> nie zna granic. z tym wszystkim wiąże się pojęcie 'świętej'
> własności (zapewne w teorii chodzi o własność wspólną),
> angielskie słowo 'property' oznacza również właściwość.
> słyszałem, że jakiś kacyk został pochowany wraz z całym swoim
> dobytkiem, nawet swoim wojskiem, inny głupol powiedział:
> 'państwo to ja'. jak dla mnie taka filozofia jest absurdem.
>
> kreatywni są niestety jednak w drugim szeregu, nawet gorzej,
> ostatnio zniżają się do strofowania zwykłych śmiertelników np.
> za piractwo, tak jest niestety, kreatywni najlepiej potrafią
> łasić się do władzy, z władzą kolaborować i władzy schlebiać.
> jacyż oni są żałośni, jak ich kreatywność jest nieefektywna
> ekonomicznie w zestawieniu z 'twórczą księgowością', albo
> 'twórczą interpretacją prawa'...
>
> domyślam się jak wielu jest ludzi, którzy cierpią fizycznie,
> i psychicznie z powodu zbyt małej ilości pieniędzy, to nie zawsze
> ludzie biedni. dziwne to. z drugiej strony ludzie nie potrafią
> częstokroć wydawać z sensem, nic dziwnego, skoro pozwalają innym
> myśleć za siebie, ustalać swoje wzorce i hierarchię wartości.
> ciekawe, na moje oko człowiek bez pieniędzy jest wyjęty spod prawa,
> zwłaszcza dłużnik, a wierzyciel jest ponad prawem, im bogatszy
> (bank), tym bardziej. ciekawe jaki właściwie procent ludzi
> 'pracujących' zajmuje się liczeniem pieniędzy. rosnący?
>
> jak na razie uważam, że jestem autonomicznym bytem rozumnym
> i czujnym, dla którego najbliższym środowiskiem życiowym jest
> ciało osobnika gatunku Homo Sapiens Sapiens... (ewolucja tego
> gatunku zakończyła się dawno temu, nadal ewoluuje, acz opornie
> jako organizm społeczny). a Ty kim jesteś? niezależnie od tego
> i tak niczego sobie samemu nie zawdzięczasz. niczego. jesteś
> mieszanką małpich popędów i społecznej tresury, produktem
> społecznej inżynierii dusz inspirowanej przez władzę, inspirowaną
> przez ciekawostki autorstwa myślicieli i naukowców, a to co masz
> i za najcenniejsze uważasz, to zawdzięczasz zwykłemu przypadkowi
>
> zmęczyłem się już tym kazaniem, na napisanie takiej ilości słów
> potrzebuję całego dnia... cóż, ogólne beztalencie. teraz byłaby
> pora zbiórki na tacę, żeby na fajki było, bo znów podrożeją,
> ale jak dotąd nie chciało mi się zakładać konta bankowego,
> zresztą nie chcę, żebyście sobie patrzyli wzajemnie na ręce,
> a bez tego zbiórka mogłaby się okazać mało skuteczna, poza tym
> piniondze to tylko kłopot.
>
> jeszcze disclaimer. wcale nie mam zamiaru być świętym... taaakiego!
> i nie będę miał żadnych zasad, żeby jakiś manipulant nie mógł mi
> zarzucić, że się im sprzeniewierzam, i mogę zrobić wszystko, tylko
> po co? i tak mi się nic nie chce. za to będę sobie uzurpował wyższość
> nad wielkimi, możnymi, zarozumiałymi, autorytetami, dopóki ktokolwiek,
> jakąkolwiek władzę sobie uzurpuje... bo tak. bo prawda jest drugorzędna,
> jedynie utylitarna, a naprawdę istotny jest partykularny interes,
> moim zaś interesem jest uważać ich za małpiszonów, hipokrytów,
> drobnych cwaniaczków, krętaczy i głupoli, bo inaczej mój osobisty
> system filozoficzny straci sens. więc nie wierzgać mi pod ościeniem.
> f*ck.
>
>
> ogłoszenia parafialne.
> szukam młodej, zdrowej i nieużywanej niewolnicy, bo aktualna,
> czyli moja mama już się dosyć wyeksploatowała, więc chciałbym,
> by mogła odpocząć...
>
>
> Bibliografia.
> Wszystko co pamiętam, albo już nie pamiętam.
> http://7thguard.net/news.php?id=4842
>
>
> Już po północy, trzeba to wreszcie wysłać.
> Śpijcie dobrze, głupole.
>
>
> --
> Nie jestem żadnym ,,,,, w wwww iiiiiii zasobem ludzkim.
>
Mam nadzieję, że Twój ból wypływa z szerszch przyczyn niż utrata profitów na
rzecz niecnych pośredników.
Ale w sumie nieźle, popieram.
AW
.
|