Data: 2005-12-29 15:01:15
Temat: Re: Ludu, mój ludu... hmm... znaczy się człowieku...
Od: "Franciszek Morszczuk" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> "Panie, nie poczytuj im tego grzechu", czyż taki człowiek byłby
> zdolny do nienawiści? nawet pogardy być może nie był zdolny
> odczuwać, dziwi mnie tylko, że nie był wściekły na Stwórcę,
> iż uczynił rodzaj ludzki jako zgraję porywczych i wprawdzie
> cwanych, gdy szło o ich interes, ale generalnie bezmyślnych
> prymitywów.
Drobna poprawka - trudno być wściekłym na Stwórcę, jesli się dokładnie nie
wie, JAKIMI uczynił ludzi. A nie wiadomo - wiadomo tylko tyle, że w pewnym
momencie niejaka Ewa zeżarła jabłko z jakiegoś drzewa, a niejaki Adam jak to
zwykle bywa dał się babie podpuścić. No i tak ludzie stali się takimi, jakimi
są, ale z winy szatana-kusiciela, a nie Stwórcy ;)
> żeby nikt nie podskoczył, czyli władza to uzurpacja specjalnego
> statusu. np. pracodawca uzurpuje sobie możliwość dysponowania
> pracownikami,
Kolejna drobna poprawka - pracodawca nic sobie nie uzurpuje, ponieważ ludzie
ZGADZAJĄ się na to, żeby miał nad nimi władzę, podejmując u niego pracę.
Innymi słowy, umawiają się z nim, że on będzie rządził.
Pzdr,
Franeck
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|