patrycja. wrote:
> tycztom
>
>> niech pracuje, może
>> się czogoś nauczy, a trudno jest zbudować atrapę "Dziecinnej Świetlicy"
>> na terenia więzienia)
>
> chyba nie o to chodziło :( wracając do przykładu z blokiem.. chłopak
> pewnie teraz sam będzie pilnował żeby blok był czysty bo to _on_ nad nim
> pracował... a jeśli nie dlatego, to zwyczajnie nie będzie chciał znowu
> tego robić ;)

O to, o to (tylko mieszamy fakty i nie rozumiemy się do końca - tzn. jak to
często bywa myślimy podobnie - czyli całkiem inaczej, bo Ty Przekora
jesteś - ale nie potrafimy dojść do porozumienia.... nie chcę przesądzać,
ale czasem mam wrażenie, że 'potworna chęć niecodziennego indywidualizmu'
nie pozwala Tobie pracować w "Grupie" albo w 'Grupie' albo w Grupie albo w
grupie albo w ~grupie, jak wolisz :)
(ale to tylko moje zdanie, to mój prywatny "behawioryzm Patrysi" :)
Z drugiej strony, to Twoje "NIE", to jak "samospełniająca się
przepowiednia"....

Wiesz np., że "dzięki" moim obserwacjom, gdy odpowiadam na Twojego posta, to
pierwsze o czym myślę _brzmi NIE_ (po prostu wiem, że gdy powiem TAK, to
albo tego nie uszanujesz, albo mnie nie uszanujesz, albo nie zainteresujesz
się kontynuacją wątku... - a nie lubię gdy ktoś pozostawia wątek bez
odpowiedzi :( (oczywiście z akcentem na ostanie).

>>> III część jest genialna :]]]]
>> Genialna to może nie - ale zgadzam się, że pasujecie do Siebie :)
>
> spadaj ;D

OK, wg życzenia ;D

>> Każda praktyka wymaga teorii - moje odp. NIECH CZYTAJĄ! (przykładowo: na
>> Studia nikt nie idzie po to, żeby się czegoś nauczyć tylko po to, żeby
>> nauczyć się myśleć - np. analitycznie)
>
> ja nie powiedziałam porzućmy teorię , powiedziałam skoncentrujmy się na
> praktyce /praktyka nie wyklucza teorii/

A czy ja powiedziałem wykluczmy praktykę? NIE ;) (tzn. TAK ;)

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."