Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.webcorp.com.pl!not-for-mail
From: "d.v." <o...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: MAMY LOKAL
Date: Sun, 9 Mar 2003 08:28:44 +0100
Organization: Serwis RUBIKON - http://www.rubikon.pl
Lines: 77
Message-ID: <b4eq6k$5a5$1@aquarius.webcorp.pl>
References: <b4ab84$kuv$1@atlantis.news.tpi.pl>
<7...@n...onet.pl>
<b4dfcp$1su$1@atlantis.news.tpi.pl> <b4dh39$f47$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b4dhv3$ga0$1@atlantis.news.tpi.pl> <b4ed9q$1c4$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: "d.v." <o...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: pa146.zawiercie.sdi.tpnet.pl
X-Trace: aquarius.webcorp.pl 1047194645 5445 80.49.147.146 (9 Mar 2003 07:24:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@w...com.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Mar 2003 07:24:05 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:189996
Ukryj nagłówki
|--> "mania" <m...@a...pl> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4ed9q$1c4$...@n...news.tpi.pl...
>
> w przeciwieństwie do Ciebie i Goldy ja w dalszym ciągu nie mam
> wypracowanego stanowiska w tej sprawie; jak dotąd żadne z Was
> a przede wszystki d.v. nie zdołało mnie przekonać do swojej opcji,
> stąd moje próby uporządkowania tematu, oparcia się na rzeczowych
> informacjach, póki co odnoszę przede wszystkim wrażenia z
> "ubijania piany";
Eh,,,,,,,,,,,,
1. Ja nie zamierzam nikogo TU do niczxego przekonywać bo to nie wybory samorządowe a
ni żadne inne, nie zamnierzam też
przekonywać, bo nie widzę ytu potencjalnych sponsorów i ludzi, którzy mają ochotę coś
ruszyć.
2. Uporządkowanie tematu, bezie wtedy, gdy krok po kroczku zostanie wszystko
wyjaśnione, ale to jest daremne pisanie -
dlatego zastanawiamy sie na d www.
3. Ja nie zamierzam nikogo tu prezekonywac. - Postawiony jest tylko pewien punkt
widzenia. Wiadomym chyba jest, że jeśli za
coś biorą się osoby nieodpowiedzialne jaki bedzie efekt.Czy o tak podstawowych
rzeczach trzeba mówić? Ludzie! A może tu są
dzieci, które nie mają jeszcze dobrze uporządkowanego swojego wewnętrznego świata.
> nie chcę już wnikać (w tej chwili) w inicjatywę i działalność d.v.
> interesuje mnie natomiast pure pomysł resocjalizacyjno-dydaktyczny;
> żeby go przeanalizować trzeba zebrać wiedzę z "mojej" działki:
> pedagogika/wychowanie + z nie "mojej": resocjalizacja;
A ja jeszcze dorzuciłbym kilka rzeczy szczególnie z psychologii rozwojowej, klicznej
też i społecznej . Historia każdej
uczestniczącej osoby jest bardzo ważnym dokumentem również wbrew pozorom. ASle nie
mieszam tu bo znowu ktoś czegoś nie
zrozumie - a na pewno nie zrozumie tej historii po co to..... Czy rzeczywiście
trzeba tłumaczyć do czego te wymienione
dziedziny mają służyć? (Oczywiście to nie wszystko, te wyżej wymienuione działki jak
najbardziej!) Oprócz tego masę mas ę
dziedzin. zresztą wiesz.
> a teraz merytorycznie: temat resocjalizacji nie jest mi dobrze znany,
> mogę natomiast wypowiedzieć się opierając się na własnych
> doswiadczeniach pedagogicznych;
> nie wychowywałam się w rodzinie patologicznej, nie mam na swoim
> koncie wykroczeń z kodeksu karnego, potrafię zapanować nad
> własnymi emocjami, jestem osobą pogodną, cierpliwą, sympatyczną,
> dzieciaki uwielbiają moje zajęcia, dzieciaki czyli dzieci od 3 do 10
> roku życia, bynajmniej nie ze świetlicy środowiskowej, w większości
> zadbane, "zaopiekowane", tzw "normalne"
O! Już chyba widzę centrum nieporozumienia! Piszesz że masz pod opieką dziedziaki
wyłącznie czyste, zadbane, ułożone, te z
tych dobrych rodzi. Tu troszeczkę nam się to rozbija . AQbsolutnie, w tym momencie do
TYCH dzieci nie dałbym osób
wymagających resocjalizacji. Jest to poprostu niemożliwe - inny język, inna
mentalność, inny świat. NIE MAM i nie miałem do
czynienia z dziećmi z dobrych rodzin, gdzie bieda nie zagląda. Dlatego podejrzewam
teraz mówimy o różnych sprawach. Dzieci o
których mówię, to dzieci, gdzie w domu panuje głód, ubóstwo, skrajna bieda, brud,
zaniedbanie, przemoc, alkoholizm - to
dzieci, które praktycznie już powinny być odebrane (już tu nie będe pisał o
osobowości tychg dzieci i tp. bo po co). Nie będę
też mówił, bo się pewnie domyślasz jaki te dzieci, młodzież ma sposób myślenia,
zachowania. I nie będę też pisał jakim się
językiem posługuje i jaki jedynie rozumie.
A WIĘC WYDAJE MI SIĘ że rzmawiamy tu o dewwóch różnych światach, a tych światów za
cholere sie nie połączy.
> Mania
>
> PS znam trochę dzieciaków z rodzin patologicznych, obsrwuję jak
> wchodzą w dorosłość, wiem co to jest "przekroczenie granic moralnych",
Mania, one (ogólnie oczywuiście) przekroczenie dla nich barir moralnych nie jest
niczym strasznym, robią to prawie
codziennie - to jest tragiczne - przecież muszą z czegoś żyć, ale - to temat na nowy
i pożądny post.
> obserwuję wg jakich scenariuszy żyją;
> nie wiem..., naprawdę nie wiem Patrycjo - skrzywdzić można tak łatwo :(
>
> Jakiś sens widzę w tym, że świetlice środowiskowe daja schronienie
> dzieciakom, które są potencjalnie narażone na patologię społeczną,
> młodociani przestępcy zazwyczaj pochodzą własnie z ich środowiska,
> łatwiej się dogadać "ze swoim" niż z paniusią ze studiów, ale...
> wzorce! podstawówka to okres autorytetów!
>
> ech... wyobrażam sobie pomoc wybranych "penitencjonariuszy"
> przy opiece nad niepełnosprawnymi...
Nie sądzisz chyba że taki aniłek na przepustce będzie opowiadał swoje historyjki! To
chyba wiadome i też myślałem że nie
wymaga dyskusji.
|