Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "ostryga" <z...@v...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: MIŁOŚĆ
Date: Fri, 5 Sep 2008 17:39:22 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 53
Message-ID: <g9rjra$me2$1@news.onet.pl>
References: <g8iaob$3b2$1@node2.news.atman.pl> <g8klaq$ate$1@node1.news.atman.pl>
<g8mu1m$h09$1@news.onet.pl>
<2...@8...googlegroups.com>
<g8s37m$88m$1@news.onet.pl> <g8s3r0$691$1@inews.gazeta.pl>
<g8ttp4$ddq$1@node1.news.atman.pl> <g8u60r$3gm$1@news.onet.pl>
<g8udck$hvg$1@node1.news.atman.pl> <g937ug$3dc$4@news.onet.pl>
<g93krc$fa1$1@news.onet.pl> <g9his9$9ns$1@node1.news.atman.pl>
<g9lrdo$2ka$1@news.onet.pl> <g9lrt4$28de$1@news2.ipartners.pl>
<g9ohjg$pvd$1@news.onet.pl> <g9om7b$joh$1@news2.ipartners.pl>
<g9ompe$c1q$1@news.onet.pl> <g9onf2$ka9$1@news2.ipartners.pl>
<g9onlv$fco$1@news.onet.pl> <g9oo5t$kju$1@news2.ipartners.pl>
<g9pj8k$70m$1@news.onet.pl> <g9pk08$o8u$1@node2.news.atman.pl>
<g9pl5m$cfq$1@news.onet.pl> <g9pm30$ojd$1@node2.news.atman.pl>
<g9pqgc$rao$1@news.onet.pl> <g9quuj$pd9$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<g9rgtf$e5q$1@news.onet.pl> <g9ri18$h1l$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<g9ri6i$ht1$1@news.onet.pl> <g9rjhv$j8l$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089076217210.chello.pl
X-Trace: news.onet.pl 1220629162 22978 89.76.217.210 (5 Sep 2008 15:39:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Sep 2008 15:39:22 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
X-Sender: wxrg0+pza8GnxiSxf839/JYsV82a/ceK
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:417178
Ukryj nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g9rjhv$j8l$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> To mozna pozytywnie interpretowac. A moze wkurzenie jest tu jakims
>> rodzajem przeciwstawinia sie, buntu?
>
> Wkurzył mnie, bo mnie osobiście dotknął, nie przypisywałabym temu wyższej
> wartości. ;)
Nie sledzilam dokladnie tej dyskusji, kiedy to nastapilo.
Nie wiem, jaki jest kontekst. W ktorym miejscu.
>> Jedna uwaga - osoba mająca takie podejscie o ktorym pisalam wyzej, nie
>> moze sama dac sie wciagnac w "natchniecie sie". Musi miec sama w sobie
>> bardzo silne poczucie co jest ok, co jest fair a co nie.
>
> W tym, czym dałam się "natchnąć" miał akurat rację. Zresztą nawet nie
> jestem pewna, czy to miał na myśli, co ja wywnioskowałam. On zwykle
> twierdzi, że źle wnioskuję, więc wielce prawdopodobne, że nie. ;)
Nie przypominam sobie sytuacji, by cb przyznal komus, ze ten ktos dobrze
wnioskuje.
Wygląda na to, ze on zaklada, ze ma zawsze racje. W kazdej dyskusji i z
kazdym.
Dlatego moze byc tak, ze w dyskusji z nim w pewnym momencie ktos sam zacznie
sie zastanawiac, czy dobrze rozumie, czy nie, ze moze problemw zrozumieniu
lezy nie po stronie cb, a po stronie dyskutanta.
I robi sie chaos, kogiel mogiel.
> Co do silnego przekonania o tym, co jest ok, a co nie - ja nie ustanę
> nigdy w dochodzeniu do tego, więc może rzeczywiście nie powinnam z cbnetem
> w ogóle rozmawiać.
Nie to mialam na mysli. :)
Gadaj z nim jak masz ochote, jesli zas sprawia ci to dyskomfort to z nim nie
gadaj. :)
Wątpliwosci fajnie miec, też ciągle czegos poszukuję, dochodze itd. Ale sa
pewne rzeczy ktorych juz nie dochodzę np mysle ze wiem, kiedy ktos mnie w
dyskusji wkręca itp. A bylo tak, ze rowno dawalam sie wkrecac.
>> Zdaje sie tez, ze makaron mi sie zaraz rozgotuje. Ups.
>> BTW, robilam na probe gruszki z grilla, z cynamonem. Przepyszne. I
>> banalnie proste.
>
> A ja robiłam dziś faszerowaną paprykę, pycha! :)
Tesciowa zrobila faszerowanego baklazana. Pycha.
pozdr.
o.
|