Data: 2010-03-26 00:09:51
Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: darr_d1 <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Mar, 00:21, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
> I wreszcie, czy w tej konkretnej sytuacji - Waszym
> zdaniem - to ta dziewczyna jest zła, że mogło jej wogóle coś takiego
> przejść przez myśl (choćby było to impulsywne i jednorazowe) czy też
> właśnie człowiek (rodzic) może sam przyczynić się do tego, aby taka
> myśl u dorosłego dziecka była w jakikolwiek sposób usprawiedliwiona i
> uzasadniona?
>
A ściślej, nie chodzi mi o to aby oceniać tą czy jakąkolwiek inną
osobę za myśl: "byłoby lepiej gdyby moi rodzice już nie żyli" w
kategoriach dobra - zła, zepsuta moralnie czy pozbawiona uczuć albo
wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o określenie czy istnieje taki
powód, taka przyczyna, aby człowiek nie ze złej woli pomyślał tak
właśnie o swoich własnych rodzicach. Wiadomo, że są ludzie o szczerym
sercu i czystej duszy, którzy muchy by nie skrzywdzili, ale są też i
tacy którzy nie są godni aby nazywać ich ludźmi. Mnie chodzi właśnie o
tych pierwszych - czy coś, cokolwiek, usprawiedliwia taką myśl o
swoich własnych rodzicach?
Pozdrawiam,
darr_d1
Pytam dlatego, że ja sam sam osobiście nie rozumiem takiej postawy
(myśli) dziecka wobec rodziców. Dla mnie to jest coś dziwnego i
nienaturalnego, choć z drugiej strony nigdy nie miałem takich
doświadczeń ze swoimi rodzicami abym był w stanie spojrzeć na to w
innym świetle. Znam jednak osobę, która miałaby wiele powodów aby
pomyśleć tak o swoich rodzicach, nigdy jednak tego nie zrobiła -
przynajmniej wprost i otwarcie, będąc tego w jakikolwiek sposób
świadoma.
|