Data: 2004-05-22 19:55:35
Temat: Re: Makaron zapiekany z kiełbasą - chwalę
Od: wiku <s...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waldek wrote:
> Łoł! Jeden z pierwszych obiadów, jaki przyżądziła moja żona po ślubie, to
> był barszcz z makaronem. Natychmiat po stwierdzeniu tego faktu odbyła się
> nasza pierwsza prawdziwa kłótnia.
tez bym zrobil ;) makaron w barszczu to profancja (kojarzy mi sie ze
stolowka z czasow szkolnych), co innego "makaron z wsadem" (nie bijcie)
czyli np. kolduny (koniecznie z dodatkiem jegnieciny) czy uszka
wiku
ps. moja pierwsza klotnia malzenska dotyczyla papieru toaletowego :)
|