Data: 2003-04-30 13:50:03
Temat: Re: Małżeństwo - pls o komentarze (długie)
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zadam w takim razie inne pytanie. Czy też byś się śmiał do rozpuku
> z gościa, który nieostrożnie używając gilotyny do przycinania zdjęć
> obciął sobie palec? Patrzcie ludzie, jakie to śmieszne - facet biega
> po pokoju, krew sika na biurko i podłogę. Ubaw po pachy. ROTFL!
Z kogoś nie ale:
- z siebie tak!!! ( i robiłem to już nie raz w zbliżonych sytuacjach)
- z opowiadania - też
- z komiczności sytuacji - a obcięcie sobie palca nie jest komiczne,
nawet gdy ładnie "sika" - aczkolwiek w przypadku gdyby związane to
było z poszukiwaniem czerwonego barwnika do retuszu - to po
zatamowaniu krwotoku i przyszyciu palca nie widziałbym problemu z
uśmiechem - tak jak rechotaliśmy z mamą gdy przy krojeniu chleba mama
obcięła sobie pół opuszka palca znalazłem go pod szafką mama
"przyłożyła" go (po umyciu) do reszty palca i zabandarzowała cały czs
rechotając z poszukiwań pod szafą (palec zrósł się aczkolwiek jest
słabo unerwiony)
> Wyobraź sobie, że teraz Ty opiszesz nam
> historię swojego życia, i usłyszysz głosy "krytyków" - ale szmira,
ale
> tandeta, ale banał! I jeszcze kilka ROTFL-i na dokładkę. Miałbyś
> ochotę na taki eksperyment?
>
Oczywiście - bo moje życie to jedna wielka szmira - a kto nie potrafi
się śmiać z siebie nie może sie śmiać z innych - przy czym "Ja nigdy
nie śmieję się z KOGOŚ lecz co najwyżej z sytuacji"
> Nie jestem święty. Zdarzyło mi się kiedyś robić jaja z pogrzebu.
Nie lubie chodzić na pogrzeby - zbyt dobrze się tam czuję
(zazdroszcząć grzebanemu)
> Tym bardziej naturalne jest (a tym samym mało
> śmieszne), gdy takie naprzemienne opisy odnajduję w kilkumiesięcznej
> relacji.
>
Rozdzieliłem sobie, na swój prywatny użytek, opisywaną sytuację ( w
sumie tragiczną) od sytuacyjnej zbitki sformułowań. Dodatkowo chciałem
tym zwrócić uwagę na niekonsekwencję bo według mnie stwierdzenie
naruszenia dwóch z podstawowych filarów rodziny (małżeństwa) z
jednoczessnym stwierdzeniem 'poza tym idealnie' jest drobnie
nielogiczne.
To tak jak by ktoś powiedział "właśnie się rozwiodłem, powiesiłem
matkę, idzie po mnie policaj - a poza tym idealnie"
Pozdrawiam
Qwax
|