nie wymysle tu nic nowego :)

Pogon za pieniedzmi u ludzi zamoznych i biednych to 2 zupelnie rozne
zachowania i maja zupelnie inne podloze.


1. - spojrzenie na czlowieka bogatego

Kazdy nosi w sobie zachowania, ktore sa uznawane przez ogol za zle, lub
dobre.
Byly opisywane w rozmaity sposob przez filozofow i myslicieli - sa tez
fundamentami wszystkich religii. W naszej religii chrzescijanskiej zostaly
opisane jako 7 grzechow glownych (pycha, chciwosc, nieczystosc, zazdrosc,
nalogi, gniew, lenistwo) - tych nalezy sie wystrzegac, tuz obok 3 cnot
glownych (wiara, nadzieja, milosc) - tym nalezy sie kierowac.
Wszystkie te zachowania sa nierozlacznie zwiazane z czlowiekiem - u jednych
sa mniej, u innych bardziej widoczne, ale zawsze tkwia bardzo gleboko w
naturze czlowieka i moga sie w kazdej chwili uwidocznic.

pogon za pieniedzmi to jest pkt 2 - chciwosc. Czlowiek majac duzo, robi
wszystko by miec wiecej, bo to lezy w jego naturze.



2. - spojrzenie na czlowieka biednego

Istnieje pojecie piramidy Maslowa, ktora swietnie pokazuje potrzeby
czlowieka i kolejnosc w jakiej sa one zaspokajane.
- potrzeby fizjologiczne
- bezpieczenstwo
- milosc
- uznanie
- samorealizacja

Czlowiek robi wszystko by zaspokoic potrzeby z warstwy w ktorej sie znajduje
i wskoczyc 'na wyzsza polke'. To jest naturalne.
Ludzie ktorzy nie maja zaspokojonych potrzeb bezpieczenstwa (ledwo wiaza
koniec z koncem) sa zmuszeni do wytezonej pracy i pogoni za pieniadzem.

...i tu koncze bo wzywa mnie wlasnie potrzeba fizjologiczna ;)
Zdrowko
Albert