Data: 2005-07-12 11:40:11
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...
Od: "Phill" <...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam 19 lat i jestem uzalezniony od masturbacji (robie to od 4-5 lat)...
> Walcze z tym, ostatnio postanowilem, ze wezme sie w garsc i juz 5 dni tego
> nie robilem i zamierzam wytrzymac, duzo, duzo wiecej...
I bardzo dobrze postępujesz. Nie słuchaj tych wszystkich "postępowych
psychologów", którzy mówią, że to nic takiego. Przez Twoją walkę
kształtujesz swój charakter a więc zdobywasz przyczółki własnej wolności
tzn. szczęścia. Przez to przecież odróżniamy się od zwierząt, że to nie
instynkty rządzą nami ale my instynktami (rymło się). Innym zagadnieniem
jest jak ta walka ma wyglądać, aby nie była daremną.
> Zastanawia mnie jedno... Jestem bardzo niesmialy... i ciekawi mnie czy ma
to
> zwiazek z masturbacja.... Jesli TAK to w jaki sposob? Zaczalem sie
> masturbowac, bo bylem niesmialy i zamkniety w sobie... Czy moze od tej
> czynnosci taki sie zrobilem???
Jeśli już wcześniej byłeś nieśmiały to na pewno masturbacja jeszcze ją
pogłębiła ponieważ poprzez ciągłe rozładowywanie napięcia seksualnego
nabawiasz się pogłębiającego się kompleksu, że jest to nienaturalne i
całkowicie zubożone przeżycie swojej seksualności. I myślę sobie, że
najtrudniejsze w Twojej sytuacji to uświadomienie sobie mocno zawężonego
patrzenia na własny seksualizm. Przez masturbację świadomie czy podświadomie
nabyłeś pewnego rodzaju lenistwo duchowe, które bardzo utrudnia i ogranicza
nabywanie wrażliwości (tzn. wiedzy intuicyjnej), a tylko przez wrażliwość
wewnętrzną możesz pojąć istotę własnego problemu.
|