Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Matematyka- da sie "tego" nauczyc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Matematyka- da sie "tego" nauczyc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-25 13:03:44

Temat: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "Peter" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Od 6 klasy SP matma raczej nie sprawiala mi przyjemnosci. No i tak sobie
olewalem i olewalem ... az zdalem mature z historii ;). Teraz mam rok
przerwy. W zwiazku z tym ze moje plany sa tak ambitne, chcialbym sie za rok
dostac na jakas polibude czy cus. I z tad moje pytanie:
Czy kazdy moze sie nauczyc matmy? Chodzi mi nie tylko o zdanie egzaminow
wstepnych ale jako taka przyszla egzystencje na uczelni.
Ja osobiscie uwazam sie za debila matematycznego. W szkole sredniej
lekcje matmy budzily we mnie uczucie grozy balem sie zeby nie zblaznic sie
przy najprostszych przykladach. Ostatnio zaczolem uczyc sie od podstaw i juz
mam klopoty przy zadaniach z 7 czy 8 SP (podajac starym systemem) tzn. kupe
ulamkow na jeszcze wiekszej kupie ulamkow (+-/*). Czy to normalne czy raczej
nie. Slyszalem ze naukowcy odkryli 7 rodzajow inteligencji. Czy to jest tak
ze humanista zostanie humanista i nigdy nie bedzie umial matmy czy to
kwestia sposobu przedstawienia materialu i wkladu pracy?

Bede wdzieczny za wszelkie odpowiedzi i ew. porady.

Pozdrawiam
-Peter


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-26 00:03:59

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Peter:
> ... Slyszalem ze naukowcy odkryli 7 rodzajow inteligencji.

Prawdopodobnie 7, ale wciaz trwaja dyskusje i spory...
Wsrod tych '7-miu' typow wymienia sie najczesciej:
- humanistyczna
- wewnatrzpsychiczna
- emocjonalna
- duchowa
- matematyczna
- przestrzenna
- kinestetyczna
- muzyczna
- sensualna
- ....
:))

> Czy to jest tak ze humanista zostanie humanista i nigdy
> nie bedzie umial matmy

Tzn ze ktos pozbawiony inteligencji matematycznej _nigdy_
nie stanie sie 'orlem matematycznym', no niestety. :]
Ale z kolei potencjalny 'kurczak matematyczny' moze byc
np 'orlem humanistycznym'. :)

> czy to kwestia sposobu przedstawienia materialu i wkladu pracy?

Najprawdopodobniej: predyspozycji, naturalnych uzdolnien
i rozwoju posiadanych talentow.

Co do Twego problemu: rekrutacja na studia zaoczne (odplatne)
odbywa sie bez egzaminow.
A tak w ogole: nie szkoda Ci pozostawiania tego potencjalu
ktory masz (bo jakis musisz miec) i 'rozwijania' takiego ktorego
[najwyrazniej] nie masz?

Pozdrawiam,
Czarek






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-26 00:15:58

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora

"Peter" <c...@p...fm> writes:


> Od 6 klasy SP matma raczej nie sprawiala mi przyjemnosci. No i tak sobie
> olewalem i olewalem ... az zdalem mature z historii ;). Teraz mam rok
> przerwy. W zwiazku z tym ze moje plany sa tak ambitne, chcialbym sie za rok
> dostac na jakas polibude czy cus. I z tad moje pytanie:
> Czy kazdy moze sie nauczyc matmy? Chodzi mi nie tylko o zdanie egzaminow
> wstepnych ale jako taka przyszla egzystencje na uczelni.
> Ja osobiscie uwazam sie za debila matematycznego. W szkole sredniej
> lekcje matmy budzily we mnie uczucie grozy balem sie zeby nie zblaznic sie
> przy najprostszych przykladach. Ostatnio zaczolem uczyc sie od podstaw i juz
> mam klopoty przy zadaniach z 7 czy 8 SP (podajac starym systemem) tzn. kupe
> ulamkow na jeszcze wiekszej kupie ulamkow (+-/*). Czy to normalne czy raczej
> nie. Slyszalem ze naukowcy odkryli 7 rodzajow inteligencji. Czy to jest tak
> ze humanista zostanie humanista i nigdy nie bedzie umial matmy czy to
> kwestia sposobu przedstawienia materialu i wkladu pracy?

jesli twoj poziom inteligencji jest przecietny
(tzn. nie krancowo niski)
to mozesz sie tego
wszystkiego nauczyc, tyle ze bedzie to wymagalo nieporownanie
wiekszego wysilku i czasu nad tym spedzonego niz to ma miejsce u
innych.

byc moze nie masz talentu w tej dziedzinie - IMHO po co sie katowac
wkuwaniem tej matmy, i studiowaniem na kierunku, gdzie matma to
podstawa i wiesz, ze bedziesz sie nia musial poslugiwac na codzien
przez nastepne kilka lat w zakresie daleko przekraczajacym podstawy?

a nie lepiej i rozsadniej wybrac sobie takie kierunek studiow, ktory
cie interesuje, pasjonuje i w ktorym czujesz sie lepiej?
w ktorym mozesz osiagnac cos wiecej nad przecietna?
w matmie, ktorej nie znosisz, nigdy nie bedziesz dobry.

z wlasnego doswiadczenia wiem, ze takie "mocne" postanowienia odnosnie
nauczenia sie czegos koncza sie zwykle smutno: dziedzina jest tak
odstreczajaca, ze nigdy w tym dobrym nie bedziesz, a samo zmuszanie
sie doprowadza tylko do niepotrzebnego stresu i nerwow.

pomysl o jakichs innych studiach, IMHO.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-26 07:21:21

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "Aleksander Nabaglo" <a...@i...ap.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!

W artykule <amtg2f$76q$1@news.tpi.pl>, "Peter" <c...@p...fm>
napisał(a):

> Witam
>
> Od 6 klasy SP matma raczej nie sprawiala mi przyjemnosci. No i tak sobie
> olewalem i olewalem ... az zdalem mature z historii ;). Teraz mam rok
> przerwy. W zwiazku z tym ze moje plany sa tak ambitne, chcialbym sie za
> rok dostac na jakas polibude czy cus. I z tad moje pytanie: Czy kazdy
> moze sie nauczyc matmy? Chodzi mi nie tylko o zdanie egzaminow wstepnych
> ale jako taka przyszla egzystencje na uczelni.
Uzdolnionych matematycznie jest okolo 1% ludzi.
Z tego jednego procenta tylko znikoma czesc zostaje
matematykami (znacznie mniej niz 1% z 1%) - wiekszosc
nie wykorzystuje swojego talentu, z mnostwa przyczyn.

Ale z tego nie wynika, ze te pozostale 99% populacji
nie powinno sobie zawracac glowy matematyka,
wrecz przeciwnie. Zobaczmy to na przykladzie
muzyki:
Jest (bylo) bardzo niewielu kompozytorow.
Na jednego dobrego kompozytora przypaja hordy
bardzo dobrych wykonawcow - odtworcow utworow,
ktorych nie stworzyli i nigdy nie beda w stanie stworzyc
nawet jednego nadajacego sie do publicznej prezentacji.
Z kolei na jednego dobrego wykonawce przypadaja
rzesze sluchaczy, znajacych, ceniacych te utwory.
W reszcie jest ta reszta, ktorzy potrafia jedynie odroznic
muzyke od halasu mlota pneumatycznego (ale
i to nie zawsze).

Albo inaczej: czy warto sie gimnastykowac,
jesli wiadomo, ze nigdy sie nie zdobedzie medalu
olimpijskiego, ani nawet nie wystapi na olimpiadzie?

Czy warto jechac do Ameryki, jesli i tak sie
nie zostanie Kolumbem?

Czy warto uczyc sie prowadzic samochod,
jesli nigdy w zyciu nie zrobi sie samochodu
wlasnorecznie wedlug wlasnego projektu?

> Ja osobiscie uwazam sie za debila matematycznego. W szkole sredniej
> lekcje matmy budzily we mnie uczucie grozy balem sie zeby nie zblaznic
> sie przy najprostszych przykladach. Ostatnio zaczolem uczyc sie od
> podstaw i juz mam klopoty przy zadaniach z 7 czy 8 SP (podajac starym
> systemem) tzn. kupe ulamkow na jeszcze wiekszej kupie ulamkow (+-/*).
Potraktuj rozwiazywanie zadan jak trening kondycyjny.
Wyznacz sobie okreslony czas na rozwiazywanie zadan
i wytrwaj (np. 3 godziny podzielone na dwie czesci z duzym
odstepum wypelniomym innymi zajeciami).
Do czasu egzaminow wstepnych jestes w stanie
rozwiazac ze 2 do 3 tysiecy zadan.
Wez sobie "grube" zbiory zadan z matematyki i z fizyki
dla kandydatow na wyzsze uczelnie techniczne,
policz WSZYSTKIE zadania. Nie pozostawiaj zadnych
niewyjasnionych problemow za soba (utrzymuj spisana
liste problemow do wyjasnienia).

> Czy to normalne czy raczej nie. Slyszalem ze naukowcy odkryli 7 rodzajow
> inteligencji. Czy to jest tak ze humanista zostanie humanista i nigdy
> nie bedzie umial matmy czy to kwestia sposobu przedstawienia materialu i
> wkladu pracy?
Obnoszenie sie z antytalentem do matematyki
jest traktowany jako "dowod" posiadania
walorow humanistycznych -- dziala to na
mocy niewyslowionego zalozenia, ze osobe,
ktora nie jest ewidentnie ograniczona umyslowo
Pan Bog musial przeciez obdarzyc jakimis talentami.

****
Polecam takze "Imie rozy" Umberto Eco.
Tam biblioteka sluzyla ukrywaniu wiedzy
przed ludzmi. Jak obserwuje przez dziesieciolecia
szkolnictwo, to mam uzasadnione podejrzenie,
ze sluzy ono ukrywaniu wiedzy przed ludzmi,
metoda budzenia grozy i wpajania przekonania
o nieosiagalnosci tejze.

--
A
.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-26 08:17:57

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "ajtne" <a...@a...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Peter" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:amtg2f$76q$1@news.tpi.pl...


> Ja osobiscie uwazam sie za debila matematycznego.

Hmmm... O dysleksji wszyscy wiedzą, dysgrafią i dysortografią się aż chwalą ;)
A o dyskalkulii się jakoś powszechnie nie mówi...
Może się zdiagnozuj - i jeśli to faktycznie jakieś dysfunkcje, to się przestań
przejmować,
a jeśli nie - to ćwicz, ćwicz, ćwicz ;)

> Slyszalem ze naukowcy odkryli 7 rodzajow inteligencji.

Nazwali i zdefiniowali arte pro arte ;))))

pozdrówka :)

joa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-26 11:15:18

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Peter" w news:amtg2f$76q$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> Czy kazdy moze sie nauczyc matmy? Chodzi mi nie tylko o
> zdanie egzaminow wstepnych ale jako taka przyszla
> egzystencje na uczelni.

Mysle, ze tak. Jednym przychodzi to latwiej, innym trudniej. Ja
przykladowo nie potrafilem sie nauczyc tabliczki mnozenia. Jeszcze w 4
klasie LO potrafilem liczyc na palcach. Musialem jednak robic to tak, aby
matematyk nie zauwazyl bo byloby goraco ;) Pomimo tego radzilem sobie dosc
dobrze. A jaki mam umysl? Raczej humanistyczny ;)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-26 12:32:38

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: luke <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Przez rok możesz nadrobić zaległości i polubić matmę do stopnia
wystarczającego na zdanie i utrzymanie się na politechnice czy
jakiejś uczelni ekonomicznej.Żeby solidnie przygotować się
z materiału szkoły podstawowej i średniej nie trzeba
mieć żadnych zdolności(skoro zdałeś maturę to nie masz jakiejś
znacznej ułomności naukowej;),tylko trochę czasu(rok ok;), motywację
i dobre podejście.
A jakie kierunki na polibudzie ciebie interesują?

--
Pozdrawiam,
Luke

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-26 21:25:05

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "Peter" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik luke <k...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:amuup6$l7m$...@s...man.poznan.pl...
>
> Przez rok możesz nadrobić zaległości i polubić matmę do stopnia
> wystarczającego na zdanie i utrzymanie się na politechnice czy
> jakiejś uczelni ekonomicznej.Żeby solidnie przygotować się
> z materiału szkoły podstawowej i średniej nie trzeba
> mieć żadnych zdolności(skoro zdałeś maturę to nie masz jakiejś
> znacznej ułomności naukowej;),tylko trochę czasu(rok ok;), motywację
> i dobre podejście.
> A jakie kierunki na polibudzie ciebie interesują?

Witam, na wstepie dziekuje wszystkim za "odzew" w mojej sprawie.

Mimo lekko sprzecznych opini i tak podejme sie tego zadania.
Pod koniec roku podziele sie wynikami, dzieki czemu bedziecie
zyskacie cenne (jak mniemam) dane :).

Padlo pytanie dlaczego na sile probuje wkuwac matme. Ano dlatego
ze humanistow mamy teraz na rynku pod dostatkiem. Mozecie sie
ze mna oczywiscie nie zgodzic (nie robilem badan rynku pracy) ale
z "inz" przed nazwiskiem owiele latwiej znalezc robote.

A jezeli chodzi o kierunki studiow to sprawa wyglada nastepujaco.
Zawsze interesowala mnie informatyka programowanie zazadzanie
(sieci) oraz teleinformatyk etc. Poza tym rownolegle chcialbym
zdawac na psychlogie (UW). Apropo co tam jest na wstepnych?
-Historia powszechna, Matam (głownie rachuek prawdopodobienstwa)
cos jeszcze?

Pozdrawiam
-Peter





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-27 06:07:52

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "Aleksander Nabaglo" <a...@i...ap.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!

W artykule <amvuk9$j8i$1@news.tpi.pl>, "Peter" <c...@p...fm>
napisał(a):

> A jezeli chodzi o kierunki studiow to sprawa wyglada nastepujaco. Zawsze
> interesowala mnie informatyka programowanie zazadzanie (sieci) oraz
> teleinformatyk etc. Poza tym rownolegle chcialbym zdawac na psychlogie
No to nie mozesz nie zagladnac do tekstow
D. E. Knutha.
Zobacz "Sztuka programowania ..."
(tutul oryginalu: "The Art of Computer Programming"),
niestety jest to drogie - nie sprzedaja tomow oddzielnie,
tylko wszystkie razem, a najwartosciowszy jest tom II.
Zobacz takze "Matematyka konkretna" - jest
to dzielo kilku autorow, powstalo jako rozwiniecie
wstepu matematycznego z pierwszego tomu
wspomnianego wyzej.

Nie przestrasz sie, tego, co tam zobaczysz - licz
olbrzymia ilosc zadan a sam nie zauwazysz kiedy
tamte teksty stana sie Tobie przyjazne.

--
A
.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-28 12:58:07

Temat: Re: Matematyka- da sie "tego" nauczyc?
Od: "Peter" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



> W artykule <amvuk9$j8i$1@news.tpi.pl>, "Peter" <c...@p...fm>
> napisał(a):

> D. E. Knutha.
> Zobacz "Sztuka programowania ..."
> (tutul oryginalu: "The Art of Computer Programming"),
> niestety jest to drogie - nie sprzedaja tomow oddzielnie,
> tylko wszystkie razem, a najwartosciowszy jest tom II.
> Zobacz takze "Matematyka konkretna" - jest
> to dzielo kilku autorow, powstalo jako rozwiniecie
> wstepu matematycznego z pierwszego tomu
> wspomnianego wyzej.
>
> Nie przestrasz sie, tego, co tam zobaczysz - licz
> olbrzymia ilosc zadan a sam nie zauwazysz kiedy
> tamte teksty stana sie Tobie przyjazne.

I tak zrobie.... :)

Pozdrawiam
-Peter



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Plasterek
Wstępne pożegnanie
Kryzys wieku czterdziestolatka ??? Zdrada cd.
jak pomagać osobie chorej na SM (stwardnienie rozsiane) ?
Milosc i THC -mam nadzieje, ze nie zdublowalem posta.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »