Data: 2000-05-24 12:58:56
Temat: Re: Matka chrzestna?
Od: Miros/law `Jubal' Baran <b...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
PT Moncia pisze:
> Miros/law `Jubal' Baran napisał(a) w wiadomości:
>>Wrrr... Zabobon. Rodzic chrzestny w trakcie chrztu przyjmuje na siebie
>>zobowiązanie wychowania dziecka w wierze (a przynajmniej wspomożenia w
>>tym rodziców).
> Tak, w wierze, a nie w prowadzaniu dzieciaka do kosciola. Jak bedzie
> chcial, to sam tam trafi, albo poszuka innej drogi.
...myślę, że się nie rozumiemy. Bycie rodzicem chrzestnym pociąga za
sobą powzięcie pewnego -- bardzo konkretnego -- zobowiązania. Nie bycie
wyznawcą danego wyznania (tu: katolicyzmu) powoduje niemożność
wypełnienia tego zobowiązania. To po co je podejmować? Dla wygody,
spokoju sumienia, żeby ludzie nie gadali, z uprzejmości? Nonsens.
>> Lepiej uchybić zabobonowi, niż wziąć na siebie zobowiązanie,
>> którego nie można wypełnić, prawda? To, co proponujesz to gorzej
>> niż głupota, to głupota obłudna.
> Raczej wybor szarego miedzy czarnym i bialym. Jak to w zyciu.
Powyższe zdanie nie znaczy dokładnie nic.
Jubal
--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]
``Providing conscience for those who have none.''
--Aeon Flux
|