Data: 2008-11-13 14:46:00
Temat: Re: Matka przetrzymuje martwy płód
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ostryga; <gffg4q$j3j$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:gfb843$bhi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> [może dzieci, to "całe jej
> > życie", może dzięki dzieciom nie musi użerać się z rzeczywistością -
> > chodzić do pracy, współpracować z ludźmi, narażać się na ocenę i
> > krytykę?], a tu bęc - mega dysonans, spotęgowany dodatkowo tym, że coś,
> > z czym wiązała jakieś plany, czemu nadała osobowość, ot tak ulegnie
> > "zniszczeniu".
>
> Nie wiem, jak cytowany film, bom wrażliwa i go sobie darowałam,
> ale twoje powyższe słowa brzmią mi cholera tak jakoś okrutnie.
> Brr.
Dosadnie - używając języka dosadnego nie trzeba się odwoływać do
wulgaryzmów. ;>
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|