Data: 2008-11-12 21:27:11
Temat: Re: Matka przetrzymuje martwy płód
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gffg4q$j3j$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:gfb843$bhi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> [może dzieci, to "całe jej
>> życie", może dzięki dzieciom nie musi użerać się z rzeczywistością -
>> chodzić do pracy, współpracować z ludźmi, narażać się na ocenę i
>> krytykę?], a tu bęc - mega dysonans, spotęgowany dodatkowo tym, że coś,
>> z czym wiązała jakieś plany, czemu nadała osobowość, ot tak ulegnie
>> "zniszczeniu".
>
> Nie wiem, jak cytowany film, bom wrażliwa i go sobie darowałam,
> ale twoje powyższe słowa brzmią mi cholera tak jakoś okrutnie.
> Brr.
To nie film, tylko zdjęcia.
> Co do filmów: Widziałam ostatnio senność, boisko bezdomnych i 33 sceny z
> życia.
> Wszystkie trzy rokowały dobrze, a jednak wszystkie schrzanione.
> Każdy pod innym kątem. Senność literacka do bólu. Boisko za długie i
> moralizatorskie. Sceny z życia bez motywu/tematu przewodniego. Szkoda.
> Cóż, na stare lata robię się coraz bardziej wybredna i wymagająca. :)
Chyba żadnego z nich em nie widział.
|