Data: 2006-04-05 18:46:18
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Od: "LeoTar" <l...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Justyna N <c...@p...pl> napisał(a):
> Powiem to inaczej. Gdyby Twoja teoria była prawdziwa to mając grupę 100
> kobiet, z których 99 (wg. Twojej teorii nawet wszystkie) jest niestabilnych
> emocjonalnie. To wszystkie powinny urodzić dzieci obciążone genetycznie.
Mamy przecież ewoluowanie różnych cech wśród ludzi. Te skrajne przypadki
ewolucji, które nazywamy upośledzeniami to tylko ekstremalne zjawiska. Wszyscy
ewoluujemy wskutek szumu emocjonalnego. Tak samo jak w teorii informacji szum
zniekształca informację zawartą w nośniku i ustawia pewien próg poniżej
którego możemy informację odczytac poprawnie, ale z reguły jest to bardzo mało
prawdopodobne (odczytanie prawdziwej informnacji). Tak samo jest z informacją
genetyczną zwaną, która jest zanurzona w szumie emocjonalnym. W wyniku
otrzymujemy mutację.
(...)
> Nie? Odrzuciłeś genetykę jako bzdurę,
Nie odrzuciłem, ja z niej korzystam, ale zauważam terż ile radości (poprawa
własnewgo wizerunku) sprawia genetykom "wynalezienie" czegoś nowego. Tyle, ze
jest to radosna twórczośc ludzi z kompleksami.
> teraz odrzucasz przypadek i Boga.
Tak, uważam, że swiat jest zdeterminowany i nie ma przypadków. A bóg nie jest
mi potrzebny do podejmowania decyzji, mam własny rozum, którym się kieruję i
za którego decyzje podejmuję odpowiedzialność.
> Co Ci zostaje?
Zycie.
> Twoja wyssana z palca teoria, która nie ma żadnego pokrycia. Ani
> naukowego, ani religijnego ani tym bardziej odzwierciedlenia w
> rzeczywistości.
Al e taka jest właśnie moja rzeczywistość. I nie zagalopuj się, że nie ma ona
pokrycia w nauce, religii. Tylko przyjrzyj się dokladnie wersom Pisam Świetego
a zobaczysz, że to o czym mówie ma sens.
(...)
> Zaraz, zaraz przed chwilą odrzuciłeś wpływ Boga teraz mówsz o duszy.
To miała byc metafora, a Ty się czepiasz o słowa.:)
> Powiem po raz kolejny choć nie lubię się powtarzać. Mówisz o konkretnym
> przypadku Twojej byłej żony, więc nie generalizuj.
Pierwsze wnioski zawsze są związane z konkretnym "przypadkiem". Chociaż jak
zapewne juz wyczytałaś ja uważam, że przypadków nie ma, że wszystko jest
zdeterminowane.
> Tak jak ja bym stwierdziła, że wszyscy mężczyźni to gwałciciele tylko
> dlatego, że jeden mnie zgwałcił. Ma sens? Nie.
A nie uważasz tak w głębi swej kobiecej duszy?
>> Przypatrz się wokoło, ale bez strachu, że gdy ten wpływ zostanie ujawniony
>> to od razu kobieta pójdzie do mamra lub zostanie porzuconw emocjonalnie
>> przez dzieci. Stanie się to wtedy, gdy będzie kobieta dalej szła w zaparte
>> w ujawnieniu swojego nieświadomego udziału w demolowaniu rodu ludzkiego.
> Znam wiele rodzin w których przyszło na świat dziecko obciążone genetycznie.
> Rodzin, które miały mniej szcześcia od Twojej, które musiały walczyć o życie
> dziecka, które tą walkę przegrały. Ja w nich nie widzę ani grama
> potwierdzenia Twojej teorii.
Dziecko, któremu nie udaje się choć na moment zrównoważyć uzależnienia od
rodziców umrze, albo ucieknie w "autyzm", etc.
> Za to widziałam kobiety opuszczone przez mężów, kobiety, które zostały same
> z chorym dzieckiem, bez środków do życia. Nie atakuję Cie.
Właśnie to zrobiłaś.
> TY mówisz o jednym przypadku i generalizujesz - ja znam ich kilka
> i nie wyciągam wniosków na całą ludzkość. Jeśli nie widzisz różnicy to
> jesteś zwyczajnie uprzedzony i tyle.
Ja poświęciłem swoje życie dzieciom i mam prawo wyciągać z tych doświadczen
wnioski. I dotarłem do bram "piekielnych" walcząc o wyzwolenie syna. Później
zdałem sobie sprawe z tego, że dotyczy to wszystkich dzieci i nietylko dzieci,
również nas doroslych. A teraz uważam, że nadszedł czas by te wiedzę
skutecznie przekazać innym. Kto zechce niech skorzysta, kto nie chce niech nie
korzysta. Ot i cała prawda o mnie i moim byciu w Sieci. Każdy może dokonać
wyboru indywidualnie i na własna odpowiedzialność.
Pozdrawiam
LeoTar
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|