Data: 2006-09-16 11:11:42
Temat: Re: Matka zostawia dzieci. Co robic? (Dlugie)
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Z. napisał(a):
> klutni
> wolgarny
> z tamtad
Polecam na początek słownik ortograficzny ://
Co do reszty - możesz wystąpić na drogę sądową ale nie mam pojęcia,
czego zażądasz, bo kontaktów Ci nie ograniczają a warunków na wzięcie
dzieci do siebie nie masz i jak sądzę mieć nie będziesz (a może warto by
się wziąć do roboty - mieszkanie można wynająć, nie trzeba go od razu
kupować).
Kiedy przychodzisz zabieraj dzieci gdzieś po prostu - przeciez nie
musisz tam siedzieć i słuchać, co teściowa ma do powiedzenia?
> Z moich obserwacji wynika, ze
> tesciowa jest niezrownowazona emocjonalnie.
> Przyczyna takiego zachowania tesciowej jest fakt, ze musi sie ona
> zajmowac dziecmi
To zdecyduj się, czy jest niezrównoważona czy może wkurzona, że ją
postawiono w takiej sytuacji?
> Nawet kiedy wyjezdza na
> kilkudniowe delegacje nie informuje mnie o tym pomimo moich prosb.
A niby dlaczego miałaby Cię informować? Nie mieszkacie razem, separacja
kwitnie w najlepsze - może jeszcze powinna Cię pytać o zgodę?
> Kiede mieszkalem z zona i dziecmi wszystkie obowiazki zwiazane z
> dziecmi i
> domem (gotowanie, pranie, prasowanie, sprzatanie, zakupy, itp.)
> spoczywaly
> niemal wylacznie na mnie.
Biedactwo.
> Jakiekolwiek moje spokojne uwagi sa powodem strasznych awantur
> powodowanych
> przez tesciowa, ktora otwarcie twierdzi, ze nie chce zajmowac sie
> dziecmi.
To może po prostu Ty się zacznij zajmować? Może o to jej chodzi? Czy
może ona ma obowiązek chcieć?
Wstaw dwie polówki do siebie i jak żony nie ma bierz dzieci do siebie -
odciążysz teściową, będzie mniej nerwowa. I nie mów mi, że nie masz
warunków, bo Ty masz obowiązek a nie warunki.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
|