Data: 2003-03-11 07:09:44
Temat: Re: Matura+stres
Od: g...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> "Dorita" w news:b4fq2j$hjv$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
> >
> > wkurza mnie, kiedy Ci co maja ja dawno za soba
> > zapominaja jak to bylo jak sami zdawali i mowia
> > mlodszym ze to pikus i nie ma sie czym stresowac;-)
>
>> Ja sie nie stresowalem - po prostu wybralem sobie drzewo na ktorym sie
> powiesze ;-)
Tak..., a teraz chyba jesteś studentem psychologii? Więc zgodzisz się pewnie ze
mną, że każdy sprawdzian wiedzy, już sprawdzian kompetencji po szkole
podstawowej, klasówka nawet, może być dla dziecka/młodzieńca/ ogromnym stresem.
Czy więc istnieją jakieś techniki psychologiczne, pozwalające już na poziomie
podstawówki, ten stres złagodzić? Kiedy należy taką pracę zaczynać, czy z
dzieckiem 8-mio letnim, czy może znacznie starszym, w V klasie na przykład?
Anna zwróciła się o pomoc na grupę. Ale małe dziecko nie ma się gdzie zwrócić.
Często rodzice są wobec takiego problemu bezradni, nauczyciele niedostępni. I
czy napisanie paru zdań otuchy rzeczywiście stanowi efektywną pomoc? Jeżeli
tak, to pewnie tylko dla niektórych osób. A cała reszta? Stres w jakiś sposób
odciska negatywne piętno na psychice. Dla ludzi dorosłych / np. dla ofiar
przemocy, bezrobotnych, rozwodzących się itp/ są zresztą prowadzone
kilkumiesięczne treningi w zakresie radzenia sobie ze stresem. Z tego co się
orientuję, żadna szkoła gdzie istnieją psychologowie szkolni, takich treningów
nie prowadzi.
Uprzedzając Twoje stwierdzenie z zakresu psychologii różnic indywidualnych, że
każdy jest inny, reakcje na duży stres nie są jednorodne i ze stresem każdy
walczy w samotności zapytam, czy tak być musi, zwłaszcza odnośnie dzieci i
młodzieży? Czy może jednak psychologia wypracowała jakieś środki pomocy w walce
ze stresem egzaminacyjnym?
Pozdrawiam
Goldie
>
> pozdrawiam
> --
> Greg
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|