Data: 2006-05-21 23:15:45
Temat: Re: Medycyna i polska rzeczywistosc.
Od: Mikus <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nelka wrote:
> Czy Ty Mikus miales kiedykolwiek cos wspolnego z medycyna...? chyba
> raczej nie. Tutaj trzeba ostro zakuwac chemie i fizyke.
To jest to.
Sama potwierdzasz to co napisalem.
Jak to nazywasz "zakuwanie" to nic innego jak zapamietywanie. Nie trzeba
myslec, rozwiazywac problemow, dokonywac obliczen, wystarczy zakuwac.
Zapamietujac nie trzeba ani rozumiec ani zatrudniac szarych komorek do
myslenia czy poszukiwania rozwiazania. Wystarczy bezmyslnie i mechanicznie
zapamietac material i na egzaminie wyseplenic to co sie zapamietalo. Jak
odegranie czegos z tasmy czy CD. Pamiec fotograficzna o tyle pomaga ze
zapamietuje sie wiecej i szybciej.
PS. Jezeli jestes na medycynie to wspolczuje Twoim przyszlym pacjentom.
Czytajac co piszesz ponizej, widze ze nie potrafisz zrozumiec kilku
linijek tekstu w ojczystym jezyku. Jeszcze jedno potwierdzenie, ze na
medycynie szarych komorek raczej nie trzeba.
Dla wyjasnienia co mam na mysli powiem:
To NIE ja podziwiam lekarzy. To jakis Ciesielski (o ile sie nie myle)
zaluje ze nie jest na medycynie. Ja jestem ten ktory radzi mu sie zamknac,
albo przerzucic sie na te wysniona medycyne. Ja generalnie gardze
lekarzami z powodu ich nieuctwa, prostactwa, chamstwa, pazernosci itd itd.
Oczywiscie pisze o lekarzach z ktorymi mialem do czynienia.
> Nie wystarczy pamiec fotograficzna, tylko umiejetnosc szybkiego
> przyswajania wiedzy.
> Medycyna jest trudnym kierunkiem, który wymaga stalego
> doksztalcania. Jezeli ktos idzie na ten kierunek to musi miec mocne
> nerwy i duzo wolnego czasu, ktory przeznaczy na nauke. Oczywiscie
> niektórzy wspomagaja sie amfetamina albo innymi "niezbednikami
> "studenta medycyny. Dlatego pozniej mamy takich lekarzy jakich
> mamy...dlatego, jezeli marzysz o tej medycynie. masz predyspozycje i
> checi to probuj. Najgorzej jest pozniej zalowac , ze czegos sie nie
> zrobilo ...wiec do dziela :)
> Zycze powodzenia !
> nelka
|