Data: 2000-11-02 20:33:10
Temat: Re: Medycyna niekonwencjonalna i linijka :-)))
Od: "Tomasz Bandurski" <t...@a...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jacek D. <k...@p...onet.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> A ciekawe jak zdrowie cudownie uratowane odczulby alergik na
> > takim lozeczku;)
> Nie jestem alergikiem, ani nikt w rodzinie nie jest alergikiem.
> Spanie na sianie jest pierwotne naturalne i ekologiczne, zatem zdrowe.
>
> A dla elergikow , o ile pamietam jest terapia
> kapieli w wywarze z siana i slomy.
> Moczy sie najpierw siano w goracej wodzie w wannie. Potem wyciaga
> i kapie sie alergika.
Piekne. Doczekalem sie. Pare lat temu, dokladnie nie pamietam kiedy, ale
byly to czasy gdy modne stawaly sie priony i choroba wscieklych krow,
zachecony przez kolegow napisalem text bedacy pastiszem roznych "naukawych"
opracowan. Napisany pseudonaukowym zargonem chyba idealnie pasuje do tego
watku.
Ostrzegam TO JEST ZAMIERZONY PRZEZ AUTORA STEK BZDUR:
http://www.pg.gda.pl/~freitag/siano/siano.htm
Pamietam, ze inspiracja dla jego powstania byla kwestia czy mozna jescze
znalezc cos (najlepiej zupelnie absurdalnego) za pomoca czego po dorobieniu
odpowiedniej ideologii mozna "leczyc" ludzi. Tryumfy swiecila wtedy
urynoterapia. Koproterapia wydawala mi sie par excellance niesmaczna nawet
stosowana zewnetrznie. O diecie Kwasniewskiego i Vilcacorze jescze chyba
wtedy nie slyszalem - niestety.
Tomek
|