EsatreS <E...@n...net> a écrit dans le message :
f...@p...google.com...
> "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote in message
news:<tApt7.855$T3.80667@tengri.easynet.fr>...
> > Ewa (siostra Ani) N. <n...@y...com> a écrit dans le message :
> > UTmt7.845$T...@t...easynet.fr...
>
> Tak, o to cudenko mi chodzi. Baaaaardzo prosze o przepis :)
> Wiem, ze powyzsze da duzo do pisania, ale bede nachalna i
> zapytam takze o takie ciasto czekoladowe o smaku malinowym
> (gateau chambord?).

Gateau chambord nie znalazlam (i nie znam). Opéra jest.

Zrodlo : http://www.centre-recettes.com/
I jeszcze raz zaznaczm, ze przepis absolutnie niewyprobowany.

Skladniki :

Na biszkopt

4.0 jajka
4.0 bialka
160.0 g cukru
160.0 g zmielonych migdalow
40.0 g maki
50.0 g stopionego masta (+ 20 g do pieczenia)

Do ganache :
200.0 g smietany kremowki 30 %
200.0 g czarnej czekolady
2.0 lyzki stolowe rumu

Do kremu kawowego :
2.0 zoltka
75.0 g cukru
100.0 g masla
1.0 lyzka stolowa b. silnego naparu z kawy

Do syropu :
75.0 g cukru
5.0 cl rumu


Wykonanie :
1. Biszkopt : utrzec jajka z cukrem w bain-marie. Ostudzic. Dodac po kolei :
utarte migdaly, make, stopione maslo i 4 bialka ubite na sztywna piane. Wlac
do formy i piec 40 min. w 200° C. Wyjac ciasto i ostudzic.
2. Krem kawowy : zagotowac cukier z 3 lyzkami wody. Wlac wrzacy cukier na
zoltka i wymieszac, dodac extrakt z kawy. Rozetrzec maslo na pomade i
wymieszac z ochlodzonym poprzednim (tzn. cukier+zoltka+ kawa)
3. Ganache : zagotowac smietane, zdjac z ognia i stopic w niej czekolade
polamana w kawalki. Ostudzic i dodac rum.
4. Syrop : zagotowac 75 cl wody z curkrem, dorzucic rum. (od tlumacza :
pewnie tez ostudzic...)

Montaz tego wszystkiego wyglada nastepujaco :
przeciac biszkopt na trzy plastry. Nasaczyc 1szy syropem, nakryc kremem
kawowym. Nakryc drugim plastrem, nasaczyc syropem, nakryc ganache, potem
reszta kremu kawowego. Nakryc 3m plastrem, nasaczyc, pokryc ganache i
obsypac cukrem-pudrem.

ufff...

Ewcia

ps 1.mysle, ze cl = 1/100 litra. (centylitr?)
ps.2. ja, gdybym to robila, to przy ciescie bym sie nia bawila w zadne
bain-marie, tylko bym zrobila zwykly kogel-mogel.

pa !
--
Niesz !