Data: 2002-10-11 12:15:37
Temat: Re: Męskie wyjscia
Od: Jakub Słocki <j...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <ao6ekn$gu5$1@absinth.dialog.net.pl>, g...@p...fm
says...
> Nie wiem co dla ciebie jest sporadyczne - raz na dwa lata?;)
raz na pare miesiecy? ale czasem jest to raz w tygodniu, tyle ze to sie
zdarza rzadko.
> Takim dobrym sprawdzianem na postępy braku ochoty jest imo nasza reakcja na
> wyjscia TŻ. Jak zaczynam mu mieć to za złe (a częstotliwość się nie
> zmieniła) i marudzę to niechybny znak że upierdliwość się do mnie dobiera i
> czas na zmiany.
Ale:
1. ja nie mam pretensji o wychodzenie TŻ
2. jesli bym mial, to nic z tego moje wyjscie jako usprawiedliwienie
wyjsc TŻ nic nie da.
3. wychodzenie takie byłoby po prostu "za karę" jak nie mam ochoty to
nie będę zmuszał siebie do wyjścia i innych do znoszenia mojego ponurego
towarzystwa.
K.
|