Dzieki za link, zaraz go sprawdze.

A jesli idzie o ksiazke "Szybko i szczuplo" to moim zdaniem (a nie jestem
wytrawnym kucharzem) nie sa one skomplikowane. Dla mnie jedynym problemem
jest to, ze mieszkam w malym miescie i wszystkich skladnikow, ktore sa
potrzebne w niektorych przepisach niestety nie kupie, np. awokado, czy
szynka parmenska. Dlatego niektore przepisy (ale na szczescie tylko kilka)
sa dla mnie nieosiagalne, co oczywiscie nie jest problemem jesli ktos
mieszka blizej cywilizacji. Najwazniejsze dla mnie jest to, ze wszystkie
przepisy sa zgodne z metoda Montignac i nie trzeba sie glowic, czy jakas
potrawa nie zmarnotrawi dotychczasowych efektow stosowania metody. Ksiazke
mam krotko wiec nie przetestowalem jeszcze wielu potraw ale np. zapiekanka z
baklazanow byla calkiem przyzwoita.
Autorka deklaruje, ze wiekszosc przepisow przewiduje czas wykonania ponizej
godziny a tam gdzie jest inaczej jest to wyraznie zaznaczone. I to sie
zgadza. Ale jest na przyklad przepis na "Frytki z brukwi" podczas gdy ja o
brukwi slyszalem tylko z opowiadan mojej babci :-) W niektorych przepisach
zalecane choc nie konieczne jest zastosowanie mikrofalowki.
Jesli chcesz to moge przepisac pare przepisow, np. z kazdej grupy po jednym
(przepisy sa pogrupowane na dodatki do chleba, dressingi i sosy, salatki,
dania glowne z ryby, dania glowne z innych mies itd.) i wyslac na priva albo
na grupe.

Pozdrawiam
LoozeR

> Stosuje metode nieco ponad miesiac i stad moje doswiadczenia sa znikome
>
> W sprawie sniadan znalazlem link zawierajacy kilka propozycji:
>
> http://www.geocities.com/artvitae1/recepty.html
>
> _fizyk
>
> PS. A jaka jest Twoja opinia o ksiazce "Szybko i szczuplo" autorstwa pani
> Rii
> Tummers: czy przepisy proponowane sa latwe do przygotowania?