Data: 2002-05-29 03:56:24
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ad005p$jbn$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Mój TZ jeśli ma kupić więcej niż dwie rzeczy, musi to zapisać. A i tak
> często się zdarza, że kilku z listy nie kupi i najpierw twierdzi, że nie
> było napisane, a po sprawdzeniu listy (na której to oczywiście było) -
> marudzi, że za dużo mu napisałam i czego ja wymagam:)))
>
> Małgosia
Dla przeciwwagi napiszę, że jestem rodzinnym przodownikiem w zakupach.
Żadko kiedy udaje mi się czegoś zapomnieć:-)))))))
Mam taki sposób na zrobienie spisu zakupów, że najpierw przeglądam, co
jest w domu a potem robiac spis na kartce lub w myślach układam sobie
logiczną kolejność tzn. pieczywo, smarowanie i inne tłuszcze, potem obklad
czyli kategoria wędliny, sery i reszta nabiału, inny obkład czyli pasztety,
dżemy itd.
Potem produkty sypkie: cukier, mąka, makarony , dział warzywny itd.
Na koniec już w sklepie pozostawiam duzy dział "coś na ząbek" oraz
"co mi wpadnie w oko".
Z lat 70-tych pamiętam, że byly takie fajne plastikowe spisy produktow z
malymi
suwakami do zaznaczania zakupów. Chciałbym to jeszcze kiedyś kupić-zwłaszcza
dla teściowej, gdyż serce mi się kraje, jak widzę gdy trzy razy musi biegać
do sklepu
po pięć artykułów na krzyż
Darek
|