Data: 2003-06-23 12:48:16
Temat: Re: Miejsce na ksiegozbior - regaly, polki, co jeszcze ?
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Mon, 23 Jun 2003 14:42:53 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <s...@N...wp.pl> i powiedziała:
> A po co tracić miejsce, jak można przecież połki rozmieścić tak,
> jak komuś odpowiada? My się wcale nie trzymamy tych dziurek, w
> jakie były wsadzone deski. Wkładamy w inne dziurki, jest ich tam
> dużo do wyboru. :-))
Billy przyglądałam się dawno, jakieś trzy lata temu. Nie zrobiły
na mnie wrażenia pojemnych, a i nie pasowały nam do pokoju.
> Generalnie rozstaw półek jest dopasowany do
> rozmiaru książek. A tak się nam ładnie złożyło, że akurat te
> regaliki mają taką szerokość, jaka nam pasuje, więc nie trzeba
> było zamawiać.
Jeśli się ładnie składa - to czemu nie.
>> Przy regałach z drewna price/performance jest jeszcze słabszy (najtańszy
>> drewniany regał, niestety nie pamiętam dokładnie gabarytów, chyba jakieś
>> 80x160 cm, kosztował ponad 500 zł.
>
> Moja zamówiona biblioteczka ma półki ze szkła i trzyma się lepiej
> niż półki drewniane. :/ Drewno się powyginało, mimo, że prosiłam
> stolarza, żeby je wzmocnił i wstawił pionową dechę przez środek
> (nie wstawił, "bo się nie wygną!").
A widzisz - mój stolarz przeliczył obciążenia , przez co
zmieniliśmy plan 3x120 cm na 4x90 cm, właśnie żeby uniknąć uginania się
półek.
> Moje zamówione regaliki nie
> pasują do nowego mieszkania, a zamówienie ich od nowa teraz
> kosztuje dużo więcej niż Billy. :((
No, tak to nie ma sensu zmieniać. Ale w momencie nieposiadania
żadnych i perspektyw długiego mieszkania bez przeprowadzek, lepiej
zrobić pod posiadane mieszkanie (zwłaszcza jeśli książek dużo) niż
kombinować z gotowymi.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
... za ten tekst masz moje uwielbienie po wieki wiekow...
Jacek Kijewski
|