Data: 2007-10-14 19:01:26
Temat: Re: Miernik satysfakcji
Od: Marek Krużel <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 14 Oct 2007 20:53:27 +0200, JaKasia napisze:
> Użytkownik "Marek Krużel" napisał w wiadomości
> news:fetmja$hpj$5@news.onet.pl...
>> Dnia Sun, 14 Oct 2007 14:39:36 +0200, Ikselka napisze:
>>
>>> Masz rację, TyKasiu. A najprawdziwszy miernik prawdy o sobie każdy ma
>>> cały czas przy sobie: własne sumienie. Można je próbować zagłuszać. Są
>>> tacy, co czynią to całkiem skutecznie, ale większości się to nie udaje
>>> - na szczęście :-) Czyli większość ludzi - to dobrzy ludzie, tylko
>>> podejmują głupie przedsięwzięcia, w niezgodzie ze swoim miernikiem...
>>
>> i to coś napomina cię nawet nocą?
>> o ile rozumiem jest to taka fikuśna nazwa zracjonalizowanego lęku...
>
> Uwazasz ze sa inne powody rozwoju niż unikanie dyskomfortu oraz dążenie
> do przyjemnosci?
ano nie ma
> Sumienie swietnie się sprawdza jako miernik satysfakcji. W dodatku sam
> się kalibruje. :)
jeszcze by się można zastanowić nad minusami...
|