| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-06 15:37:20
Temat: Re: Mieszkanie, Ojciec kawal ...
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6fa3.0000054b.3dc92f1e@newsgate.onet.pl...
> Witam.
>
>
> Z czym Wam się kojarzy mieszkanie ?
> Z rodzinna atmosfera, zapomina o codziennych problemach, z miejscem gdzie
się
> odpoczywa, z miejscem do którego można kogos zaprosci, spedzic tam mile
czas,
> z miejscem w którym można się schowac przed reszta swiata !?!?
Współczuję Ci bardzo .. bo to ciężka sytuacja.
Właściwie są dwie rzeczy o których chciałabym napisać.
Po pierwsze : co na to Twoja mama? Ona też nie ma nic do powiedzenia w domu?
Może właśnie ona byłaby w stanie przekonać ojca do pewnych zmian? Może to z
nią trzeba rozmawiać?
A po drugie : nie wiem jaką masz dziewczynę, ale wydaje mi się, że jeśli
kogoś się kocha to tego typu rzeczy nie powinny stanowić problemu -
przynajmniej dla niej. Jeśli tak bardzo o to Ci chodzi to może jej to
poprostu przedstaw, naświetl jej sytuację (np pokaż ten list który tu
wysłałeś, jeśli nie wieszjak to zrobić) - bo chyba nie sądzisz, że odejdzie
od Ciebie kiedy się o takim czymś dowie?
Pozdrawiam i życzę odwagi
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-06 16:20:15
Temat: Re: Mieszkanie, Ojciec kawal ...Wlasciwie to bardzo sie wstydze jej o tym powiedziec.
Nie wiem jak by zareagowala, jest osoba tolerancyjna, madra
ale wolal bym jej tego oszczedzic. Szczeze to nie mial bym jej tego za zle
gdyby to ja zniechecilo.
Ha, juz to widze jak starszy pozwolil by na to aby ktos wywalil "wspaniala
szafe", "urzadzil mieszkanie po swojemu"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |