Data: 2005-09-14 08:11:22
Temat: Re: Mieszkanie - problem moralny?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Nixe mnie niestety
powstrzymują:
> A teściowie mieliby się przenieść do córek i zamieszkać z nimi?
> Myślę, że zarówno córki, jaki i teściowie popukaliby się w czoło na taką
> propozycję.
Myślę, że tu chyba nie jest istotne popukanie się w czoło tylko
alternatywa, przed jaką postawieni zostaną teściowie i córki, ponieważ:
1. jeśli Gangu chce wykupić mieszkanie od teściów to pewnie jakąś kasę ma
(na inne dwupokojowe)
2. Jeśli Gangu nie wykupi mieszkania od teściów tylko się wyprowadzi
zupełnie to bezrobotny teść (i córki) będą musieli utrzymać dwa mieszkania.
Zatem IMO najlepszym wyjściem dla teściów jest zgoda na warunki Gangu a na
obolałe czoła - zimny nóż.
puchaty
PS. A czy to moralne? Nie wiem. Ale również nie wiem czy "moralne" jest
życie z rodzeństwem żony (niech mnie ręka boska broni od takich
przypadków). Małżeństwa niech mieszkają same lub z własnymi dziećmi.
|