Po sprawdzeniu w Księdze Zielarskiej:

Nie należy podawać mięty kobiecie karmiącej - zmniejsza ilość
wydzielanego mleka - i niemowlętom.
Nie stwierdzono niekorzystnego wpływu "nadmiaru" używania produktów
wykonanych z suszonych liści mięty - uważać należy natomiast z
olejkami uzyskanymi z mięty (i mentolem syntetycznym) - przy
stosowaniu wewnętrznym spowodować może bule i wymioty - przy
zewnętrznym świądem.


> >(oczywiście
> > oprócz 'przeterminowania prawnego' - zgodnie z prawem każdy
produkt
> > spożywczy musi mieć podaną datę przydatności do spożycia określoną
> > zgodnie z zasadami....- bez względu czy ma to sens czy nie)
>
> Wlasciwie o takie 'przeterminowanie prawne' mi chodzilo. Zatem po
tym
> terminie herbatke nalezy wyrzucic...

Dlaczego? To że w przepisach jest podane, że aby uzyskać certyfikat
dopuszczający do sprzedarzy z terminem dłuższcym trzeba wykonać więcej
(dłuższych) badań - i nikt nie chce przepłacać - wcale nie oznacza że
produkt jest 'zły'. Ze względów zdroworozsątkowych nie używałbym
przeterminowanych leków syntetycznych i płynnych - susze mi nie
przeszkadzają.

Pozdrawiam
Qwax