Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Kenton R." <k...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Migawka - bylo - Małżeństwo Nawrockiego i Tycztoma!
Date: Sun, 17 Aug 2003 18:29:19 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 325
Message-ID: <bhoa7f$er0$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bhm8pl$22f5$1@foka.acn.pl> <bho62e$6eh$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa146.zawiercie.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1061137461 15200 80.49.147.146 (17 Aug 2003 16:24:21
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 17 Aug 2003 16:24:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:220654
Ukryj nagłówki
Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl> napisał w wiadomości
news:bho62e$6eh$1@news.onet.pl...
TYCZTOM! NAWROCKI - WYBACZ MI ALE TEN TEXT MUSZĘ SOBIE SIĘ Z NIM POBAWIĆ_ nie
łobrażajta sie...
aaaaaaaaa fiut z nawrockim i tycztomem :) (mówię o wiertarkach oczywiście) - moja
jura jest i tak piekniejsza! - a teraz zajmę się readingiem!.....
a teraz się nieco pobawię textem..... (hej-prymitywy- nie brać tego
poważnie!)!!!!!!!! To raczej mozna czytać jak dialog..... ale nie całkiem
poważnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uczyulam Nie brać tego
poważnie!!!!!!!!!!!!!!!!111
> Część I
> Pozwól, że zacznę z innej beczki, ale stojącej w szeregu z pozostałymi...
tak, o tak zajmij się i to już! NAtychmiast! Czekam z rozwartą wargą, a raczej
wargima.
> nie wiem, po co to robisz.
to dla ciebie bejbe........
Wątek migawki faktycznie już był; podejrzewam, że
> jedynymi osobami które go czytały byłeś ty, jako autor, i ja, jako jedyny
autor jedyny to ty bejbe, a cóż ci brak jedyny - jodyny - a po coż ci jodyna, ładnie
wyglądasz taki bledziutki.. - zółty chcesz być????
> który odpowiedzał. Teraz do tego wracamy...
taaaaaaaaa wrócta chopkoki wróćta - replay, replay!
podejrzewam, że znowu tylko my
taaaaa, tylko wy! i nic więcej na świecie - tylko wy we dwoje! - cóż to za
szczęśćie! - (teraz powinno lecieć only You...)
> to czytamy (głównie dlatego, że nikogo innego to nie zainteresuje, a nikogo
> to nie zainteresuje, bo jest to nieinteresujące).
Tak, Taaaaaaakl, to bardzo nie interesujące....., taaaaaak, taaaaaaaaak, no jeszcze,
taaaaaaaaak, różowa lola z Podkowy Leśnej, oooch taaaaaaaak, mocniej, mocniej nikogo
to nie obchodzi! No Pchaj Kurwa wreszcie, pókiNadarzyn nie widzi!
Ups! - za dużo wina!
> Pojęcie migawki jest mi znane, a to, że nie dostosowałem się do formy,
taaaaaaaaak, kształt musi być koniecznie dopasowany do formy - a sama forma musi być
dobrze wysmarowana albo smarem naturalny,, albo w ostateczności oplejem
słoneczniowyjm. - byleby była bez brązowych podejrzeń.!
w
> jakiej ty przedstawiłeś swoją migawkę,
Powiedzmy, że od dzisiaj to sie będzie nazywało MIGAWKA - niech to będzie takie
nasze tajemnicze hasło! - ot! migawka
> 'migawka', tylko z tego, że nie chciałem robić tego samego co ty; moja
> migawka posiadała treść, a nie tylko obrazy...
taka migawka około 2 razy dziennie może robić figury (z brązu), ale w tym wątku
dowiadujemy się, że mozna również robić obrazy! - oj ci artysta! -
> Cóż, być może popełniłem błąd ignorując cię (mówiąc ci, że masz rację, i że
> mnie rozgryzłeś),
TAAAAAAAAAAAAAk, może, może nie wiedziałem że cię jeszcze aż tak kochojm! Wybacz, oj
wybacz mi!
i oznajmiając, że mam cię za mojego przyjaciela.
a nawet kochanka!
Chciałem
> poprostu, żebyś dał mi spokój, bo jesteś bardzo zadziorny, łapiesz za
> słówka, i nie dajesz sobie nic wytłumaczyć.
I wkurwiasz mnie chamie skończony normalnie - ronbisz se jaja ze mnie, pomiatasz mną,
gardzisz, ośmieszasz - i jak ja kurwa teraz wyglądam - a miałem wyglądać na połetę,
walczącego z wiatrokami! - no coś ty zrobił! cholera jasna!
Teraz się to na mnie odbija,
odbija mi się wczorajszą pasztetką, kjakiem, przedwczorajszym salcesonem i ogórkami,
a teraz pierdzę fasolka po bertońsku! Jak to może być! - O boże co za smród!
a
> twoja chora ambicja pokazania mi, że wiesz o mnie wszystko tylko zaostrza
> konflikt, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że mamy tu doczynienia z
> konfliktem.
Tak, nikt nie ma wątpliwości że jest tu do czynienia z zaostrzaniem - taaaaaak,
zaostrz sobie! - tylko nie krzycz zbyt głośnio podczas zaostrzania - i pamiętaj -
póżniej nie zmienbisz kształtu zaostrzonej KUCI!.
> Niestety nie jestem tak wygadany jak ty, i dlatego moja odpowiedź będzie
> dość skromna.
Moja skromna odpowiedz: JESTEM PANEM, Kłaniajcie mi się narody, oddajcie mi swoje
złota i dobytki, to jo was wynagrodzem!
Po za tym nie zależy mi na tym, aby postawić na swoim;
Mnie tylko zależy jak mi leży, bo od tego zależy jak mi leży i jak mi8 się lepiej
chodzi - nie daj boże by mi stanął, jak jakąś niezłą lachę zobaczę
> Rozumiem to, że moja obecność na tej grupie jest dość nie jasna, jak i sama
> moja torżsamość.
ależ nie krępuj się albercik - starzy w czsie uptrawiania sexy zjebali przez
przypadek ciebie, no i jestes!
Celowo pokazuję się z różnych stron w różnym świetle,
oo ty świntuszku pokazujesz ..... i to pod różnym światłem, ojjjjj a co powie na to
ojciec Rydzyk!
Zawsze staram się
> być szczery, i zawsze mówię to co myślę.
No Zawsze czasem czasami niezawsze, a właściwie kiedy ,mi się przypomni!
Nierozumiem tylko, czego chcesz
łun mówi że Kce ciebie! ino ciebie!
> Co mi chcesz pokazać?
on ci chce pokazać, a ty sie podniecisz i wyślesz płatnego sms-a - wtedy on zarobi, a
ty bedziewsz miał satysfaklcję, że mu widziałeś!
> Odnoszę wrażenie, że jesteśmy zupełnie różnymi ludźmi;
a nawet o różnych płciach - ty jesteś mężczyzną, a ja jestem bezpłciowy!
większości z tego co
> do mnie piszesz po prostu nie rozumiem. Być może jestem aż tak głupi, że nie
> jestem w stanie cię pojąć.
]
Jestemk po prostu t ępy!
Nie wiem w jakim tonie się do mnie odnosisz, i
> nie wiem, w jakim tonie ja powinienem się odnosić do ciebie.
najlepiej mioże w barytonie?
Nie wiem też,
> czy ty mnie przeceniasz, czy mnie nie doceniasz.
a znaczy to, że dajesdz zbyt dużo za moje usługi (dla ludności)
Być może źle zrozumiałem wszystko
> to, co napisałeś, i być może znowu nic z tego nie wyjdzie.
wyjdzie wyjdziew - porodzicie potomstwo! jak w biblii
Tyczka jest długa, cięka
> i łatwo ją złamać - tycztom to biały mężczyzna
i w ten sposób nawrocki zaczął si ę zakochiwać w tycztomie - były to oznaki pierwszj
miłości!
(statystyczny mieszkaniec
> naszej planety, znający język polski i będący samcem nalezy do rasy białej -
> bez żadnych rasistoski aluzji oczywiście), mający dwa metry wzrostu, smukłą
> twarz (być może tak szpetną, że schownaą pod brodą) i włosy, obowiązkowo
> proste, ciemne, i obcięte.
To wszystko potwie=rdziło, że Nawrocki coraz bardziej zakochiwał się Tomku
Tyńczyńskim... juz nie mógł wytrzymać w samotniości...
Ile Tycztom ma lat nie wiem, ale podejżewam,
Nawrocki podejrzewa, że tycztom mogłby mu społdzić syna........ ma taką
nadzieję......
że
> jest jednym z tych młodych, niespełnionych zawodowo ludzi, którzy stwarzają
> sobie pozory emocjonalnej normalności i uzurpatycznego szczęścia
Nawrocki ma nadzieję, że tynczynski jest wolny, że to Nawrocki stanuie się celem jego
życia......
- nawet
> jeśli tak nie jest, to brzmi to nieźle, i napewno urazi Tycztomka.
Nawrocki ciągle nie jest pewny czy tycztom go kocha, postanawia się upenić:
> Tycztom; ten, który się na mnie uwziął. Jeszcze z pół roku temu nie był w
> stosunku do mnie taki surowy; nawet mnie tam za coś chwalił, a ja się jak
> głupi cieszyłem, że jest choć jeden, który przynajmniej stara się mnie
> zrozumieć.
Nawrocki przypomina sobie dobre chwile
Ostatnio jednak coś się zepsuło, i Tycztom przeszedł do
> ofensywy - zaczął twierdzić, że ja udaję, albo że jestem niekonsekwentny.
i to wszystko po tym, jak się okazało, że w tym własnie momencie nie mam ochoty!
bezczelny typ!
> Tycztom; tak, powiedziałem, że jest moim przyjacielem.
A przez chwilę myślałem, że nawet kochankiem!
Jeszcze kilka minut
> temu chciałęm to cofnąć;
no i raz na przód, a raz się cofam, raz na przód i cofaj, i tak w kółko, aż do
orgazmu!
> Część czwarta wogóle miała nie powstać. Pomyślałem sobie jednak, że przecież
> 'ten konflikt z Tycztomem' to przednia zabawa.
taaak, zabawa, bo to przecież od zabawy wszystko się zaczęło!
IIIIIIII tak dalej i tak dalej. Tycztom z Nawrockim kłócili sie przez lata, ale mimo
to ciągle poostawali namiętnymi kochankami - po wielu latach Nawrocki narodził
tycztomowi syna, a wtedy to dopiero zupełnie sie piogodzili - wtedy to żyli dłuuuuugo
i szczęśliwie------- aż do momentu gdy Nawrockiemu zaczęło znowu świrować i zakochał
się we własnej Ojczyźnie - a ta, jak wiadomo, nie mogła mu spłodzić syna - został
więc biedny przy Tycztomie!
Tak oto kończy się burzliwa historia Tomka i Łukszka - mie=jmy nadzieję, że wspólnie
doczekają spokojnej starości!
>
> pozdrawiam serdecznie
> Łukasz
>
>
|