Data: 2001-03-23 11:45:23
Temat: Re: Milosc jest szukaniem samego siebie
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 99fb05$4u3$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
23-03-01 12:14:
>> "Milosc jest jak mdlejacy cien, prozno szukac jej
>> stalej obecnosci."
>
> Milosc czlowieka jest przejawem milosci Boga
> do czlowieka i jest darem IMO. :)
OK. Ja sie zgadzam.
Ale sam napisales - przejawem.
Milosc Boga jest archetypem milosci rodzicielskiej-
bezwarunkowej i wiecznej. I w dodaku milosci niezazdrosnej,
wyrozumialej (list do Koryntian - "Milosc cierpliwa jest..." itd).
Milosc erotyczna jest sladem do/od milosci Boga.
IMO - jest krucha i smiertelna.
>
>> Jak to w trupiarni - zimno, szaro i smutno.
>> Dotrzymanie towarzystwa z obowiazku, albo ze strachu.
>> Albo ze zwyklego lenistwa. Czy to ma jakies uzasadnienie?
>
> Nie wiem. :)
> Nigdy tak nie mialem, wiec nie wiem.
>
> Pozdrawiam,
> Czarek
A obserwacja?
Nigdy tego nie widziales?
Podzrawiam:)
Joanna
|