Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-m
ail
From: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: "Misie z okienka". Było: Re: przyjaźń?
Date: Wed, 18 Jun 2003 11:13:08 +0200
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 57
Message-ID: <bcpaig$jkj$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
References: <bcnf62$l76fa$1@ID-192479.news.dfncis.de>
<M...@w...pl>
<bcnvre$l9ne4$1@ID-192479.news.dfncis.de>
NNTP-Posting-Host: ies-rtr1.ies.krakow.pl
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1055927696 20115 149.156.54.131 (18 Jun 2003 09:14:56 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Jun 2003 09:14:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:209857
Ukryj nagłówki
"Pyzol"
> > > CZUJESZ,ze kombinujesz. Przezywasz emocje kombinowania. Nie?
Nie o to chodzi. We śnie mózg też pracuje z sensem, choć nie tak
analitycznie jak na jawie. Praca twórcza to nie tylko procesy
logiczne, w końcu nie jesteśmy tylko białkowymi komputerami.
Podam ci przykład z autopsji:
poznałem kiedyś na dyskotece laskę, z którą wiązałem nadzieje.
Wymieniliśmy się telefonami, potem zadzwoniłem w sprawie
następnego spotkania - laska odesłała mnie, bym zadzwonił później.
Zadzwoniłem później - laska mnie odesłała, bym zadzwonił innego
dnia. Młody byłem i głupi, ale już wtedy zaczęły mnie nurtowac
wątpliwości, czy w ogóle kiedykolwiek się z nią umówię. Tej nocy
śnił mi się sen: siedziałem na krześle elektrycznym, kat puścił
prąd - i nic. Puścił drugi raz - i znowu nic. Więc zgonił mnie z
krzesła i zaczął coś tam dłubać w elektryce. Ja sobie siedzę w
pokoju obok, wcinam paluszki, czytam gazety, jak u fryzjera, i
powoli dociera do mnie absurd sytuacji. Co jest, przecież prawo
nie pozwala stosować tego samego wyroku dwukrotnie za jedno
przestępstwo, a ja już dwa razy miałem być spalony i teraz czekam
jak głupi na trzecia egzekuję? Veto, nie pozwalam. No i w tym
momencie się obudziłem. Jak sobie przeanalizowałem ten sen na
trzeźwo, to mnie od razu uderzyła analogia z moim życiem
osobistym. No i trzeci raz do laski już nie dzwoniłem :)
> >
> > a na jawie, jak jest?
> > Myśl bez emocji?
> > Emocja bez myśli?
>
> Manku, nie krec. Kontrola dotyczy swiadomego nastepstwa mysli, a
nie mysli w
> ogole.
Pewnie mnie rasowi psycholodzy żywcem zjedzą, ale ja sobie oddawna
wyobrażam świadomość jako coś w rodzaju programu kontrolnego.
Działającego właśnie komputerowo, logicznie i analitycznie. Zatem
spowalnia procesy myślowe, bo analizuje je krok po kroku i ma
kłopoty ze zrozumieniem myślenia syntetycznego, więc nadaje mu
etykietkę "intuicja" albo w ogóle ignoruje. We śnie nie działa
(tzn obserwuje, ale raczej nie ingeruje), a po obudzeniu ma gotowe
wyniki. I może je przyjąć lub nie.
Można też wyszkolić swiadomość, by jednak ingerowała w sen: kiedy
jeszcze się fascynowałem marzeniami sennymi, śniłem dużo i
fabularnie. Gdy się mi sen spodobał, to po obudzeniu potrafiłem
się zmusić, by zasnąć i dośnić dalszy ciag fabuły. Zdarzało mi się
też, że we śnie czułem dyskomfort, gdy śniły mi się oczywiste
bzdury i zdawałem sobie sprawę, że to bzdury - tu już się moja
świadomość włączała do akcji.
Pozdrowienia
Mefisto
|