Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 216


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2010-04-14 10:08:10

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hq43l6$hvd$3@inews.gazeta.pl...
>> Vilar pisze:
>>> Wiesz co mnie zdumiewa?
>>> Jest u kilka osób, w porywach do 10.
>>> Można powiedzieć, że znamy się jak łyse konie - znamy mniej więcej swoje
>>> poglądy, narowy itd.
>>> Zdumiewa mnie pasja w przekabacaniu innych na "swoją stronę" - przecież
>>> wiadomo, że się nie uda.
>>> Dorośli jesteśmy, w miarę ukształtowani....
>>>
>>> Fakt, że w toku awanturek poznajemy te swoje poglądy i narowy.
>>>
>>> Ale pasja zdumiewa mnie nieustannie.
>> Mi sie wydaje, ze niektorzy traktuja czy utozsamiaja dyskusje jako takie
>> "przekabacanie". Nieslusznie IMO.
>> I.
>>
>
> No właśnie.
> Normalne, otwarte dyskusje nie powinny zawierać elementów szantażu i
> manipulacji.
>
> Te ostatnie właściwe są "przekabacaniu"

Ale ciezko jest przyjac niektorym, ze dyskusja to wymiana mysli,
pogladow, a nie arena, na ktorej trzeba koniecznie wygrac, przekabacajac
kogos, czyli zmieniajac jego postawy. Zwlaszcza, ze dotycza czesto dosc
fundamentalnych sfer zycia, jak np. religia.
Nawet w trakcie dosc ostrej przekabaceniowej dyskusji powinno sie jednak
znalezc zdanie, typu: pojmuje to inaczej/uwazam inaczej. Ktore
interlokutor powinien zaakceptowac i uszanowac, zamiast zwymyslac go.
No, ale do takiego podejscia wymagana jest odrobina dystansu do siebie i
swoich przekonan oraz samoswiadomosc, wystarczajaca do tego, by
wiedziec, jaka/i jestem, mimo tego, co pisza o mnie inni, czy jakie maja
poglady, odnosnie roznych spornych spraw.
Ale to takie tam idealy. ;-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2010-04-14 10:08:28

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> Ciekawe czy potrafisz wskazać jakaś wspólną cechę, dla kobiet
>>> i mężczyzn, którzy w ostatnich 2 dniach szczególnie oddawali się
>>> tu różnym spekulacjom prowadzącym właśnie do wzajemnego
>>> samonakręcania się i egzaltacji?
>>
>> Hm, IMO cechą wspólną jest dość wysoki poziom niespożytkowanej
>> życiowej energii. ;)
>> Ewa
>
> I pewnie Tobie z marchewką wydaje się,
> że jedziecie już tutaj na jej rezerwie? :-))
> Jeśli już, to odbębniliście tylko obowiązek moje Panie,
> bo IMO żadna kobieta po rzetelnie spełnionym obowiązku
> nie miałaby ochoty na późnonocne pogaduchy w necie.
> ENder
>
> PS. no dobra, ja też trochę odbębniłem :-))

Enderku drogi! Policz, ile postów wysłałam od 10 kwietnia i porównaj z
innymi nickami.

PS: Ja z kolei się bardzo, ale to bardzo wczuwam i rzetelnie wykonuję
swoje obowiązki, nie odbębniam. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2010-04-14 10:09:13

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Marchewka pisze:
>> bartez pisze:
>>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hq2cgp$j0j$1@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>
>>>> Tak więc: nie popadajmy w przesadę i pozostańmy mimo wszystko
>>>> sobą, nawet jeśli czujemy że jest nam przykro z powodu tej tragedii,
>>>
>>> Zgadzam się. Ale żeby zaraz Wawel? No kurwa bez przesady.
>>
>> Duze ego lubi przestrzen.
>
> Tylko że tam ciasnota się już robi.

Teraz rzeczywiscie moze byc ciasno.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2010-04-14 10:10:01

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 14-kwiecień-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:

> tren R pisze:
>
>> tak, np o annie walentynowicz ja słyszałem z jedno zdanie.
>
> Ja akurat trafiłam na taki mini filmik o niej, z jej zdjęciami z
> młodości oraz wspomnienia o niej - rozmowę z Krzyżanowską (mam nadzieję,
> że nie mylę nazwiska).
> Natomiast np. o Jarudze-Nowackiej nie było nic. Oczywiście mogłam akurat
> mieć pecha i nie trafić, też jest taka możliwość.

no ja widziałem napieralskiego jak o niej opowiadał.
a także kilka wstawek, chyba u olejnik, ale to raczej migawkowe.

>> równowagę to trzeba było wcześniej zachowywać. to powrót wahadła, które
>> dostało dodatkowego kopa, spowodowanego rykoszetem z odłamków tupolewa.
>
> Wiesz, to jak zwykle zależy od tego, z której strony trybun się siedzi. IMO.

nie bardzo rozumiem? co zależy?
opisuję coś, do czego odniósł się także eichelberger - często ostrą i
niegodną krytykę, w obliczu której upadlani byli i są ludzie po jednej ze
stron sporu politycznego. taka frustracja w momencie tej tragedii niezwykle
łatwo kanalizuje się w ostra agresję.
każda akcja powoduje reakcję.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2010-04-14 10:15:01

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 14-kwiecień-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:

> tren R pisze:
>> Dnia 13-kwiecień-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> zażółcony pisze:
>>>
>>>> Bardzo bym sobie życzył, by, jeśli ś.p. Kaczyński z małżonką
>>>> spoczną na Wawelu, to by ich grób wyewoluował z kierunku
>>>> osobistych zasług w kierunku tej tragedii - a prezydent stanowiłby
>>>> tu ew. symbol jakiejś tragicznej pieczęci.
>>>>
>>>> Sam nie wiem, jak z tego wybrnąć.
>>>> Jest nieciekawie.
>>> Ten Wawel to faktycznie spore przegięcie. Aż trudno było mi uwierzyć.
>>> Spodziewałam się Powązek.
>>
>> wszystko idzie zgodnie z planem, nie upadajcie na duchu!
>> jak chowano piłsudskiego też były protesty.
>>
>> pomyślcie sobie - właśnie gracie hist(e/o)ryczną rolę!
>> :)
>
> A wiesz, że też tak sobie o tym pomyślałam dzisiaj? :)

szczerze mówiąc do pewnego momentu żyłem w przeświadczeniu, że tkwię w
jakichś zdecydowanie nudnych czasach. to co się stało a także konsekwencje
tego (zachowanie rosjan, zachowanie innych państw, symbolika dwóch wydarzeń
katyńskich, wreszcie wawel i parę innych kwestii po drodze) uświadomiło mi
z ogromną siłą, że wszystko dzieje się, nomen omen, tu i teraz.
na moich oczach widzę to, o czym za kilkadziesiąt,kilkaset lat będzie pisać
się w podręcznikach do historii jako o momentach przełomowych.

napisałem mojemu przyjacielowi - to był boski szach-mat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2010-04-14 10:27:29

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> medea pisze:
>
>> Enderku drogi! Policz, ile postów wysłałam od 10 kwietnia i porównaj z
>> innymi nickami.
>
> No nie wiem Ewa,
> Policzyłem i kurcze masz pewien nadmiar w strategicznych godzinach.

No ale skąd wiesz, kiedy są moje strategiczne godziny? ;)

PS: Ilu się doliczyłeś?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2010-04-14 10:28:38

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> Marchewka pisze:
>> medea pisze:
>>> Marchewka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>> Ja okularów nie noszę, więc ja raczej z tego gatunku:
>>>>>
>>>>> http://www.tinyurl.pl?9XvgeAzw
>>>>
>>>> Tyz ladna, choc bez tego intelektualnego looku. ;-)
>>>
>>> Bo ja jestem chodzącą nieokiełznaną emocją, intelekt mnie nie
>>> interesuje. ;)
>>
>> Nie chce Cię martwic, ale widze pewne podobienstwa z ixi. ;-))
>> I.
>
> No niech tylko potwierdzi, to już widzę jak chrupnie jej kark ;-)

Żmije nie mają karku. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2010-04-14 10:29:21

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:4bc58e91$0$17083$65785112@news.neostrada.pl...
>> Marchewka pisze:
>>> medea pisze:
>>>> Ja okularów nie noszę, więc ja raczej z tego gatunku:
>>>>
>>>> http://www.tinyurl.pl?9XvgeAzw
>>> Tyz ladna, choc bez tego intelektualnego looku. ;-)
>> Bo ja jestem chodzącą nieokiełznaną emocją, intelekt mnie nie interesuje.
>> ;)
>>
>> Ewa
>>
>
> Zbuntowała się Ewa :-), MK

To jest tylko część mojego planu. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2010-04-14 10:30:01

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message
news:hq406c$31q$5@inews.gazeta.pl...

> Druch pisze:
>> Drogi Rafale, jesli nie odpowiada Tobie to co leci w telewzji to ...
>> wylaczamy telewizor.
>
> Koles pisal o pewnym medialnym zjawisku, a nie jednostkowym programie
> tiwi.

Dokladnie, tak.
Jesli mu cos nie odpowiada, wlacza inny kanal telewizyjny,
np. Discovery.
A nie jeczy ze mu sie nie podoba co pokazuje TVN czy TVP.

No chyba ze chcialby mowic mediom co maja pokazywac,
co jest dobre a co zle.
Tylko to nie jest tolerancja - skonczmy z ta obludą!

----------------
A moze to medialne poczucie winy tym kieruje?
Nawet jesli, to media maja prawo miec poczucie winy.
Pisze o tym tez Eichelberger:

"
- W tym samolocie większość osób miała bardzo negatywny elektorat i byli to
ludzie, którzy byli oględnie mówiąc, przedmiotem krytyki mediów i ludzi.
Często bardzo ostrej, bezpardonowej i niegodnej. W tej atmosferze, w której
próbujemy przeżywać tę tragedię, w wielu ludziach pojawia się poczucie winy.
Zwłaszcza, że teraz wszyscy ci, którzy byli w tym samolocie nagle awansują
do jakiegoś panteonu narodowego. To jest zderzenie niefortunne dla wielu.
Poczucie winy może być uzasadnione dla wielu, którzy nadużywali krytyki.

Nie wolno popadać w przesadę. Nikt nie mówił wcześniej o Lechu Kaczyńskim w
kategoriach "wielki mąż stanu". W obliczu tej tragedii te słowa przychodzą
do głowy wielu ludziom. Dlaczego tylko nikt wcześniej nie zauważył tego, że
to był mąż stanu? Czy jesteśmy hipokrytami? To są ważne pytania, które każdy
z osobna musi sobie zadać.
"

Druch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2010-04-14 10:33:59

Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

> nie bardzo rozumiem? co zależy?
> opisuję coś, do czego odniósł się także eichelberger - często ostrą i
> niegodną krytykę, w obliczu której upadlani byli i są ludzie po jednej ze
> stron sporu politycznego. taka frustracja w momencie tej tragedii niezwykle
> łatwo kanalizuje się w ostra agresję.
> każda akcja powoduje reakcję.

No ja to zrozumiałam zupełnie inaczej - że wcześniejsza ostra krytyka
powoduje w obliczu takiej tragedii straszne wyrzuty sumienia i
przekręcanie śruby w drugą stronę. Natomiast Twoje słowa odebrałam jako
krytykę tej wcześniejszej ostrej krytyki - że gdyby była kiedyś godna i
nieprzesadzona, to obecnie nie byłoby takiego zjawiska, jak walenie
wahadłem w drugą stronę. No nie wiem, czy się zrozumieliśmy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pamiętasz redart tę hustawkę..?
Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
== Komunikat dla Ludnosci Tubylczej ==
Nightfall over Poland

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »