Data: 2010-12-08 16:07:30
Temat: Re: Mlynek do zlewozmywaka - numery SWW czy jak im tam...
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 8 Dec 2010 14:29:04 +0100, na pl.rec.dom, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Ściągnąłem ze Stanów młynek pod zlewozmywak (netto 1/3 ceny + koszty).
> Zatrzymali cholera na cle ($65 + freight psia ich mać, nie deklarowany jako gift).
> No i muszę teraz powypełniać te SAD-y pieprzone.
> Zna ktoś może numerki wyrobu do wpisania do formulatrza SAD?
> Odprawiałem kiedyś lapka jakby co.
> Do agencji celnej nie chcę, bo kroją na co najmniej 130 zł + vat i szkoda kasy.
> THX
Trzeba bylo zadeklarowac jako gift i nie bylo problemu...
Ja z Anchorage zawsze wysylalem jako podarek...
Tak swoja droga czasem warto zaplacic co chca, bo takiego mlynka w Polsce
nie dostaniesz, a z tymi oplatami i tak bedzie drozszy...
W Stanach te mlynki juz sie specjalnie nie montuje, albo tylko tam gdzie
przekroje rur sa dosc male i nie oplaca sie ich wymieniac, osobiscie ich
specjalnie nie widzialem w stanie w ktorym bylem, oprocz kilu starych domów
(takich z porzadnego drewna max 100 letnich)
|