Data: 2003-05-13 01:03:47
Temat: Re: Mobbing
Od: "mania" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jerzy Turynski" news:b9mtll$kpq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> (Dla All'a - obrońcy 'uciśnionych'... własną _głupotą_):
>
> "Oby Bóg dał filozofowi wgląd w to, co leży przed oczami wszystkich"
> [L. Wittgenstein]
> A dopóki mania/ty/reszta wolicie 'kontekst'/formę dyskusji z bla-
> charzem tudzież grabarzem zamiast z mojej i podobnych strony "mob-
> bingu psychicznego" (he, he), to... dostarczanie pracy osobom za-
> trudnionym na tych stanowiskach będzie (przez nie) przyjęte
> z duuuuuuużym zadowoleniem vel "aprobatą".
>
> Tylko ci się wydaje, że pojąłeś, co znaczy "za interpretację sym-
> boliki/literek na ekranie odpowiada _wyłącznie_ ich interpretator/
> odbiorca". Jeśli jest nieświadomy, to nie ma ŻADNEJ MOŻLIWO-
> ŚCI, by nie 'odebrał ich'/zinterpretował całkowicie zgodnie z tym,
> na co go maksymalnie stać... czyli fałszywie/głupio. Zrozumienie
> poprawnych treści _BEZ_WYJĄTKU_ blokuje (i najczęściej przeinacza
> w całkowity fałsz) 'filtr' NIEŚWIADOMOŚCI, niezależnie od _jakiej-
> kolwiek_ formy przekazu.
n.b. "interpretator" to "mój" wynalazek, ale zdaje się, że Twój zafiksowany/
zaślepiony/szowinistyczny umysł nie jest w stanie tego ogarnąć;
coś Ci powiem, a dopiero potem będę sie starać :p
jestem świetnym, sprawnym i skutecznym kierowcą, twórczo wykorzystuję
okoliczności w celu bezkolizyjnego rozwiązania problemów, zarówno
logistycznych jak i emocjonalnych, potocznie nazywają to "sprytem" i
"inteligencją"; czasem zdarza się, że moja inwencja zaleje krwią oczy starym
safandułom, które histerycznie trzymają się zasad dla samego trzymania się
zasad i z tego powodu, stojącym w nigdy nie kończących się korkach,
nie dziwię się, że są tym wymęczone, nie dziwię się, że są zgryźliwe
choć za swoją pierdołowatość obwiniają tych co potrafią sobie poradzić
z każdą niedogodnością. Sorry bananas, za swój los sami odpowiadają.
a teraz się postaram :)
ten tekścik to oczywiście niewybredna analogia Jecie do naszego
funkcjonowania na grupie; do tego co mnie w Twoich wystąpieniach
nudzi niepomiernie, do Twoich środków; ech nie ma nic gorszego
niż nuuda i przewidywalność, a tak się składa, że Ty tak jak zresztą
większość populacji jesteś do znudzenia przewidywalny :];
z prezentowanych przez siebie idei zrywasz tylko winietki i wymachujesz
nimi w nadziei, że na kimś to zrobi wrażenie, cóż kiedy to tylko
wymachiwanie; widząc zgraję zdezorientowanych ludzi pierwotnych
wrzeszczysz: "mam młotek! mam młotek debile!!" cóz z tego, skoro sam
nadal siedzisz na drzewie i trzymając młotek za główkę, trzonkiem
walisz sie po łbie - STARY TO MOŻNA ZASTOSOWAĆ!
koniec z metaforami:
Ciebie da się zastosować i chwała najwyższemu, że po przefiltrowaniu
tego co w Tobie niestrawne (ups! nie udało się ;), większość z nas
potrafi z Ciebie skorzystać, dla większości z nas jesteś cenną przygodą;
i tak to będzie mój drogi, że większość z tej zdezorientowanej
czeredki Cie usłyszy, zrobi sobie ten młotek i pójdzie budować
domy, kilkoro z nich znajdzie dla młotka jeszcze ciekawsze zastosowanie,
ale Ty juz tego nie zobaczysz, bo zostaniesz na tej gałęzi, póki razem z nią
nie spadniesz :(
no nic... miało byc merytorycznie, ale jakoś mi się nie chciało
po co walić po próznicy, skoro Ty wolisz poezję, jak mniemam ;)
podlej troche to drzewko
bo Ci gałązki skrzypią ;)
Mania
|