Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mobbing

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mobbing

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-05-11 22:20:29

Temat: Mobbing
Od: "Agata Malarczyk" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Szanowni Państwo!

Jestem magistrantką Wyższej Szkoły Humanistyczno- Ekonomicznej w Łodzi.
Prowadzę badania na temat Mobbingu w miejscu pracy czyli psychoterroru.

Wokół Nas istnieje zjawisko dręczenia ludzi w miejscu pracy. Moim celem jest
zbadanie poziomu swiadomości oraz ilości i jakości występowania tego
zjawiska w branży informatycznej.

Zwracam sie do Państwa o pomoc w przeprowadzeniu badań.
W tym celu proszę o wypełnienie jak największej liczby informacji w
załączonych ankietach.

Jeżeli bezpośrednio Państwo nie pracujecie w branży informatycznej proszę o
przesłanie tej informacji do Waszych znajomych bądź współpracowników.
Będę niezmiernie wdzięczna za okazaną pomoc.

Wypełnione ankiety proszę o odesłanie na adres: m...@p...fm

Ponadto jeżeli Państwo zaobserwowaliście sytuacje niepokojące wśród Waszych
znajomych, współpracowników mogące świadczyć, iż ktoś ma problemy z powodu
złego traktowania w miejscu pracy prosze o kontakt. Pozostaję w kontakcie z
Krajowym Towarzystwem Antymobbingowym i jestem w stanie pomóc. Problem
dręczenia w miejscu pracy może mieć bardzo poważne skutki dla ludzi, którzy
stają się ofiarami tego zjawiska.

Z poważaniem
Agata Malarczyk

Prosze o podanie stanowiska, płci, wieku, stażu pracy

ANKIETA


1. Czy jest Pani/Pan zadowolona(y) z atmosfery w swoim miejscu pracy?
a. TAK
b. NIE

2. Czy i jak często przeżywa Pani/Pan w związku ze swoją pracą takie uczucia
jak:
Codziennie lub kilka razy w tygodniu raz lub kilka razy w miesiącu, raz lub
kilka razy w roku, Nigdy
1. zdenerwowanie, gniew, złość a b c d
2. depresja, myśli samobójcze a b c d
3. obawy, lęk a b c d
4. przygnębienie, smutek a b c d
5. zniechęcenie a b c d


3. Czy w swoim miejscu pracy w ciągu ostatniego roku zaobserwowała Pani
/zaobserwował Pan/ sytuacje, w których przełożony:

Nadmiernie obciąża kogoś obowiązkami, w większym stopniu niż innych? TAK
NIE
Pozbawia kogoś premii lub nagród bez konkretnego powodu? TAK NIE
Celowo przydziela komuś do wykonania zadania poniżej posiadanych przez niego
kwalifikacji TAK NIE
Publicznie kwestionuje wartość wykonywanej przez kogoś pracy TAK NIE
Często bezpodstawnie komuś grozi pozbawieniem premii lub nagrody TAK NIE
Grozi podwładnemu zwolnieniem z pracy TAK NIE
Nie pozwala podwładnemu na wypowiadanie się w ważnych sprawach zawodowych
TAK NIE
Upokarza lub ośmiesza kogoś w obecności innych pracowników TAK NIE
Przypisuje sobie efekty pracy podwładnego TAK NIE


4. Czy w swoim miejscu pracy w ciągu ostatniego roku zaobserwowała Pani
/zaobserwował Pan/ sytuacje, w których pracownicy w zespole:

Często ignorują uwagi, opinie lub pomysły swego współpracownika TAK NIE
Rozsiewają plotki, pomówienia jakiejś osoby w celu zepsucia jej dobrego
imienia TAK NIE
Kierują w stronę któregoś ze swych współpracowników złośliwe uwagi, docinki
TAK NIE
Izolują kogoś np. poprzez ograniczenie kontaktów zawodowych tylko do takich,
które są niezbędne TAK NIE
Zrzucają na kogoś winę za własne błędy TAK NIE


5. Czy zauważyła Pani /zauważył Pan/ w swoim środowisku zawodowym osobę,
którą można określić jako "kozioł ofiarny"?
a. TAK
b. NIE
Dlaczego tak Pani/Pan uważa? (prosimy o możliwie obszerną wypowiedź)





1. Jakiej przemocy doświadczyłeś?
maltretowanie fizyczne
znęcanie psychiczne
przemoc seksualna
wyzysk ekonomiczny
molestowanie
przemoc z alkoholem
inna: ....................................................
........
....................................................
................
2. Czas trwania przemocy:
Do pół roku
Około roku
Około dwu lat
Powyżej dwu lat
....................................................
........................
.
3. Częstotliwość przemocy:
raz dziennie
raz w tygodniu
raz w miesiącu
inne ...................................................
4. Kto jest sprawcą (podkreśl):
Mężczyzna
Kobieta
Grupa mężczyzn
Grupa kobiet
5. Wiek sprawcy przemocy:
Między 18-30
Między 30-45
Między 45-60
Powyżej 60
6. Wykształcenie sprawcy/ów przemocy:
nie wiem
podstawowe
zasadnicze
średnie
wyższe
7. Jakie sprawca zajmuje stanowisko:
....................................................
........................
......................................
8. Jak myślisz kto jest inicjatorem prześladowania:
....................................................
........................
....................................................
........................
...................

9. Sposoby radzenia sobie z przemocą w pracy:
Zacząłem chorować
Brałem zwolnienie lekarskie
Wziąłem urlop
Zmieniłem pracę
Zacząłem pić
Popadłem w depresję
Kłopoty z spaniem
Kłopoty z wykonywaniem pracy
Inne ....................................................
..........
....................................................
.................
....................................................
.................
....................................................
.................
10. Czy szukałeś pomocy?
tak nie
jeśli tak to gdzie pomoc uzyskałeś:
....................................................
........................
....................................................
..........
11. Jakiego rodzaju pomoc otrzymałeś:
Wsparcie emocjonalne
Pomoc psychologa
Informacje prawne
Pomoc w znalezieniu innej pracy
Inne ..............................
12. Konsekwencje prześladowania w pracy:
Pogorszenie porozumiewania się z innymi pracownikami
Pogorszenie kontaktów z kolegami
Pogorszenie reputacji (plotki)
Odizolowanie od spraw zawodowych
Brak konkretnej pracy

METRYCZKA OSOBY
DOŚWIADCZAJĄCEJ PRZEMOCY (podkreśl właściwą odpowiedź):
Kobieta
Mężczyzna
Wykształcenie
wiek (wpisz)
Twoje miejsce pracy
Przedsiębiorstwo państwowe
Urząd
Spółka
Firma prywatna
Organizacja pozarządowa
Szkoła
Uczelnia
Służba zdrowia
Usługi/Handel
Supermarket




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-05-12 00:16:51

Temat: Re: Mobbing
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Agata Malarczyk <m...@p...fm>
napisała w news:b9midn$54a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Szanowni Państwo!
>
> Jestem magistrantką Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.
> Prowadzę badania na temat Mobbingu w miejscu pracy czyli psychoterroru.
[...]
> Ponadto jeżeli Państwo zaobserwowaliście sytuacje niepokojące wśród Waszych
> znajomych, współpracowników mogące świadczyć, iż ktoś ma problemy z powodu
> złego traktowania w miejscu pracy prosze o kontakt. Pozostaję w kontakcie z
> Krajowym Towarzystwem Antymobbingowym i jestem w stanie pomóc. Problem
> dręczenia w miejscu pracy może mieć bardzo poważne skutki dla ludzi, którzy
> stają się ofiarami tego zjawiska.
Pytanko:
Ot - Czy np.:
<< Powszechnie znany był antyfeminizm Fischera, który uważał, że
wydawanie pieniędzy na kształcenie kobiet to niepotrzebne
marnotrawstwo, ponieważ zwykle wychodzą one za mąż, nie skończywszy
studiów. Potrafił być złośliwy i nieznośny nawet w stosunku do
swych współpracowników. Znany chemik niemiecki Richard Willstätter
opowiadał, że w pokoju Carla Harriesa, asystenta Fischera, zobaczył
obraz odwrócony twarzą do ściany. Na pytanie, czy w ten sposób
gospodarz chce chronić jakiś cenny obraz, Harries odparł ze złością:
- Nie, to jest portret Emila Fischera, na którego jestem wściekły
i postanowiłem go w ten sposób ukarać.>>
[ "Za głupi na kupca" (Uczeni w anegdocie - EMIL FISCHER, WiŻ 5/2003
http://www2.gazeta.pl/czasopisma/1,42478,1444207.htm
l]

Zaliczyłabyś Fischera do wzorca przedstawiciela "mobbingu" czy nie?
A Picassa, Liszta, Beethovena, Edisona itd. itp.?
Uczyłaś kiedyś dzieciaki w szkole? Potrafisz _precyzyjnie_ określić,
w którym dokładnie miejscu zaczyna się "psychoterror", a kończy
WYMUSZANIE "przestrzegania obowiązujących reguł" i "NIE PRZEKRACZA-
NIA wyznaczonych granic"?
Gdzie się kończy "szkolenie" a zaczyna "psychoterror" w armii?
Widziałaś choćby w TV urywki ze szkolenia wojskowego, w których
"sierżant" wrzeszczy 'jak opętany' na 'biednego poborowego'?
Czy utrzymanie jakiejkolwiek dyscypliny w więzieniach może odbywać
się _bez_ "psychoterroru"?

Jakie masz szanse (produkując tak skonstruowaną ankietę) otrzymać
wyniki poprawne, a nie uzasadniające (nieświadomie) przyjęte _za-
łożenie_?
Jak sądzisz, ilu respondentów odpowie pozytywnie na (hipotetyczne)
ankietowe pytanie: "czy wynagrodzenie, jakie otrzymujesz uważasz
za _zbyt_wysokie_ w stosunku do efektów świadczonej przez ciebie
pracy" ?

A jak jest 'w rzeczywistości' ?(p. "kominy płacowe")

Dokładnie taką samą 'przypadłość' prezentuje twoja 'ankieta'...

> Z poważaniem
> Agata Malarczyk

JeT.
P.S. Znasz hasło: "dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło" ?
Znasz... i dalej brukujesz i będziesz piekło brukować...
dopóki _NAJPIERW_ nie "zdefiniujesz" pojęcia "psychoterror"...
POPRAWNIE!
Póki co, twoja 'ankieta' jest jakże typowym 'myśleniem magicznym'
- stwarzaniem kolejnego populistycznego 'wyjaśnienia', do którego
będzie się odwoływał BEZ WYJĄTKU każdy 'pokrzywdzony'... we wła-
snym mniemaniu... Kiedyś był to "diabeł", "wróg klasowy", "pod-
człowiek" a teraz 'na fali' jest "mobbing". Psychologiczny mecha-
nizm kreacji 'źródeł zła' w tych wszystkich przypadkach jest
_identyczny_!
P.S.S.
Nie ma czegoś takiego jak zjawisko "ofiar mobbingu", a za to
(dopóki istnieje wolność wyboru pracodawcy) jest zjawisko
"ofiar" WŁASNEJ NIEŚWIADOMOŚCI.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 01:17:32

Temat: Re: Mobbing
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

<< W każdym przedmiocie jest taki punkt, do którego wszyscy startu-
jący dochodzą, ale który przekraczają tylko ci, którzy mogą potem
dotrzeć do pomyślnego końca. Na średniowiecznych uniwersytetach,
w nauce geometrii punktem takim była piąta teza pierwszej księgi
Elementów Euklidesa, dla nieuków prawie nie do przebrnięcia. Po-
tocznie nazywała się oślim mostem, co po łacinie brzmi właśnie
"pons asinorum". >>

[Władysław M. Turski "Pons asinorum", PC Kurier 17/97 (14.08.1997)
str. 130 lub Message-ID: <aefjq6$3r3$1@news.tpi.pl>]

W psychologii owym "oślim mostem" jest _zrozumienie_ natury nieświa-
domości, a np. w filozofii treści tekstu znanego jako "jaskinia Pla-
tona", co sprowadza się do dokładnie _identycznej_treści_. (Nota
bene, w matematyce - wbrew fałszywej konkretyzacji Turskiego -
i w dowolnej innej działce - również!)

JeT.

P.S. Dla A. Malarczyk:
Z równym skutkiem mogłabyś ankietować 'pokrzywdzonych' "więźniów"
w... eksperymencie Zimbardo. Takoż samo z... drugiej strony 'rów-
nie zmobbingowanych'... "strażników"...

P.S.S.
(Dla All'a - obrońcy 'uciśnionych'... własną _głupotą_):

"Oby Bóg dał filozofowi wgląd w to, co leży przed oczami wszystkich"
[L. Wittgenstein]
To było (_baranie_!) najważniejsze.

A dopóki mania/ty/reszta wolicie 'kontekst'/formę dyskusji z bla-
charzem tudzież grabarzem zamiast z mojej i podobnych strony "mob-
bingu psychicznego" (he, he), to... dostarczanie pracy osobom za-
trudnionym na tych stanowiskach będzie (przez nie) przyjęte
z duuuuuuużym zadowoleniem vel "aprobatą".

Tylko ci się wydaje, że pojąłeś, co znaczy "za interpretację sym-
boliki/literek na ekranie odpowiada _wyłącznie_ ich interpretator/
odbiorca". Jeśli jest nieświadomy/głupi, to nie ma ŻADNEJ MOŻLIWO-
ŚCI, by nie 'odebrał ich'/zinterpretował całkowicie zgodnie z tym,
na co go maksymalnie stać... czyli fałszywie/głupio. Zrozumienie
poprawnych treści _BEZ_WYJĄTKU_ blokuje (i najczęściej przeinacza
w całkowity fałsz) 'filtr' NIEŚWIADOMOŚCI, niezależnie od _jakiej-
kolwiek_ formy przekazu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 12:09:09

Temat: Re: Mobbing
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy Turynski" w news:b9mtll$kpq$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../

Dzięki Ci Jerzy za zaszczycenie mnie swoją uwagą :). Mam
jednak wrażenie, że mimo swych górnolotnych cytatów i myśli
własnych oczywiście, nadal nie rozumiesz istoty mojego stanowiska.
No chyba, że i mnie traktujesz jak narzędzie do realizacji własnych
celów - tak jak ja, w dobrej wierze, staram się traktować Ciebie,
w następstwie Twojej nieporadności/nieskuteczności w słusznym
przecież działaniu.

Zdolność wypowiadania własnych przekonań nie jest sztuką łatwą.
Jest to tym trudniejsze, im bardziej dotykasz nimi mostu Gibbona,
(czy też pons asinorum). Powinieneś sobie doskonale zdawać z tego
sprawę, gdyż mówisz o tym samym - o poprawnym rozumieniu
pojęć, słów, zjawisk społecznych, o czymś, co ma być zaprzeczeniem
głupoty. Mówiłeś o tym również jako o _procesie_ we własnej głowie,
a więc nie jest Ci oczywiście obcy fakt, że każde zdobywanie świadomości
jest procesem i dotyczy to również Twoich czytelników.

Czytając Twoje listy ma się _wrażenie_, że są samą mądrością.
Niestety jest to wrażenie złudne. O mądrości przekazu moim zdaniem
decyduje jego skuteczność - a Twoja skuteczność jest praktycznie
bliska zeru, z czego również musisz zdawać sobie sprawę!

Wrażenie "mocy" Twojej korespondencji wynika IMO z dwóch przesłanek
- formy, ostro i brutalnie atakującej potencjalnie każdego czytelnika,
gdzie strach przed etykietą "kretyn", "baran" itp. jest dla wielu paraliżujący,
i jest to zupełnie naturalne (może to straszak? - takie podnoszenie szerokiego
kołnierza z piór w stronę wroga aby obraz agresora był większy?),
- tematyki - wspieranej mnogością cytatów ze specyficznej literatury
traktującej o jakości myślenia, w której niewielu typowych UGD, do których
cyklicznie przemawiasz, się orientuje.
Sprawiasz więc wrażenie upiora spadającego z nieba na rozpierzchające
się w popłochu stado kurczaków.

To, co jest tu istotne, to fakt, że nikt z Tobą dyskusji nie podejmuje,
odwraca się z niechęcią lub wyparciem, a Ty taki układ akceptujesz
i nadal stosujesz tę sprawdzoną (?) metodę. Wiesz o tym, że co najwyżej
spotkają Cię typowe szczekania i podgryzania piesków oburzonych formą,
i rzeczywiście nie rozumiejących treści jakie starasz się przekazać.
Cieszysz się słysząc jak Twój "ost w uszy" robi w stadzie zamieszanie...
I co? Koniec Twojej satysfakcji? Jesteś zaspokojony?

Jest w tym również Twoja technika działania publicznego, polegająca
na unikaniu bezpośrednich odpowiedzi (robisz mi to nie po raz pierwszy!!:)),
i podpinania się w miejscach bardziej spektakularnych - czyli tak jakby stale
dyskredytująca tych odważnych dyskutantów, a wraz z tym grzebiąca poruszone
przez nich sprawy. Moim zdaniem jest to jak strzelanie do wróbli zza węgła -
bez pokazania twarzy, albo po prostu zastawianiem wnyków na nieświadome
niebezpieczeństwa stworzenia. Czy to czegoś kogoś uczy?!


Na bazie tego wszystkiego zastanawiam się, gdzie ma tutaj zastosowanie
Twoja własna świadomość, przenikliwość ponadprzeciętna, to, o czym sam
mówisz i za czego braki ganisz wszystkich wokoło.
Tak się składa, że ja wiem o czym mówisz, ale od dawna wiem również, że próba
dokonania jakiegoś rewolucyjnego przemienienia społeczeństwa w kierunku
postulowanego przez Ciebie myślenia jest utopią. To czym dysponujesz, jest
unikatem z którym nie zapoznasz czytelników w drodze kilku postów na grupę
psp raz na pół roku. Wysiłki te nadal więc można oglądać jako ciekawostkę
przyrodniczą - co nie odbiera im ich racji!

A życie toczy się każdego dnia w miliardach pojedynczych przejawów "głupoty".



> (Dla All'a - obrońcy 'uciśnionych'... własną _głupotą_):
>
> "Oby Bóg dał filozofowi wgląd w to, co leży przed oczami wszystkich"
> [L. Wittgenstein]
> To było (_baranie_!) najważniejsze.


;)). Cóż to więc za pobożne życzenie? Jaka jest jego praktyczna moc?
Czym ono różni się od któregokolwiek z brzegu przykazania dekalogu?
Że niby jest najważniejsze? No - niech będzie, że najważniejsze (choć
wiesz dobrze, że miliony uznają to za fałsz).
Zadaj więc teraz sobie pytanie, kto to rozumie _tak_jak_Ty_.
Rzucasz hasło i uważasz, ze zrobiłeś rzecz pożyteczną. Wspierasz je jeszcze
epitetem "barana" skierowanym na oślep - w celu? Wzmocnienia?
A cóż Ty wiesz o pracy mojego mózgu? O moich mostach i przejściach?
Przecież nie pamiętasz nawet własnej przeszłości. Nie rozumiesz przekazów
innych ludzi, tak samo jak inni nie rozumieją Twoich przekazów.

Przypomnij sobie <8un4vo$7ls$1@news.tpi.pl> z listopada 2000.
Fragment tego listu umieściłem również w
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_all.html#przem
iana

Jasne, że daleko mi do Twojego oczytania w temacie. Ale oczytanie i rozległość
myślenia jak się okazuje wcale nie są równoznaczne z doskonaleniem
jakości porozumienia między Tobą a ubranymi szympansami. Co zrobiłeś
w tym kierunku przez swoje najbardziej twórcze lata?


> Tylko ci się wydaje, że pojąłeś, co znaczy "za interpretację sym-
> boliki/literek na ekranie odpowiada _wyłącznie_ ich interpretator/
> odbiorca".

Mylisz mnie z kimś - nie wiem z kim - wybacz.

Powodzenia życzę.

All


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 12:58:32

Temat: Re: Mobbing
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

gdzie strumyk płynie z wolna
<news:b9oa64.3vs2987.1@ghast.h7c484f56.invalid> siedziała baba polna
<... z Gormenghast> i tak gadała:


> Czytając Twoje listy ma się _wrażenie_, że są samą mądrością.
> Niestety jest to wrażenie złudne. O mądrości przekazu moim zdaniem
> decyduje jego skuteczność - a Twoja skuteczność jest praktycznie
> bliska zeru, z czego również musisz zdawać sobie sprawę!

o mądrości przekazu decyduje mądrość przekazu.
o jego skuteczności - forma.
mnie osobiście przerasta forma - i to przede wszystkim
taki "rzut (oka" _na_)post - cieżko_'rozsupływalny" graficznie.


> To, co jest tu istotne, to fakt, że nikt z Tobą dyskusji nie
> podejmuje, odwraca się z niechęcią lub wyparciem, a Ty taki układ
> akceptujesz i nadal stosujesz tę sprawdzoną (?) metodę. Wiesz o tym,
> że co najwyżej spotkają Cię typowe szczekania i podgryzania piesków
> oburzonych formą, i rzeczywiście nie rozumiejących treści jakie
> starasz się przekazać. Cieszysz się słysząc jak Twój "ost w uszy"
> robi w stadzie zamieszanie... I co? Koniec Twojej satysfakcji? Jesteś
> zaspokojony?

wygląda to rzeczywiście tak, jakby płody jeta płodzone były
li i jedynie w celu samozaspokojenia popędu twórcy.
takie literackie, onanistyczne zaangażowanie.


--
trener.blog.pl
gg #1290613

tylko z powodu mojej krótkowzroczności oglądam się za wszystkimi kobietami"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 13:23:22

Temat: Re: Mobbing
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>wygląda to rzeczywiście tak, jakby płody jeta płodzone były
>li i jedynie w celu samozaspokojenia popędu twórcy.
>takie literackie, onanistyczne zaangażowanie.

to najciekawsza interpretacja jaka widzialem ;)))

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 13:45:53

Temat: Re: Mobbing
Od: "Veronika_Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R wrote:
>> Czytając Twoje listy ma się _wrażenie_, że są samą mądrością.
>> Niestety jest to wrażenie złudne. O mądrości przekazu moim zdaniem
>> decyduje jego skuteczność - a Twoja skuteczność jest praktycznie
>> bliska zeru, z czego również musisz zdawać sobie sprawę!
>
> o mądrości przekazu decyduje mądrość przekazu.
> o jego skuteczności - forma.
> mnie osobiście przerasta forma - i to przede wszystkim
> taki "rzut (oka" _na_)post - cieżko_'rozsupływalny" graficznie.

O skuteczności przekazu decyduje forma, w tym również minimum szacunku
dla tych, do których przekaz jest skierowany, choćby byli tylko
niczego nie potrafiącymi pojąć małpami. Używanie jedynie bata chyba
nie jest najlepszym pomysłem i nie może dać pozytywnych rezultatów.
Może prostota, bardziej zrozumiałe, krótsze komunikaty umiałabym
zrozumieć? Zamiast zdań składających się z kilkudziesięciu wyrazów, z
których by zrozumieć połowę muszę zajrzeć do słownika wyrazów obcych,
a znaczenia drugiej połowy mogłabym nauczyć się między innymi pod
budką z piwem?

V-V


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 14:00:50

Temat: Re: Mobbing
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marsel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03051215232260@polnews.pl...

> >wygląda to rzeczywiście tak, jakby płody jeta płodzone były
> >li i jedynie w celu samozaspokojenia popędu twórcy.
> >takie literackie, onanistyczne zaangażowanie.

> to najciekawsza interpretacja jaka widzialem ;)))


No ale nie to jest najważniejsze.
Ciekawsze byłoby gdyby ktoś odgadł wreszcie

dlaczego_jest_tak_jak_jest?

Są chętni? Nie widzę.. ;)

E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 14:34:39

Temat: Re: Mobbing
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

gdzie strumyk płynie z wolna <news:b9o8o8$tnb$1@news.polbox.pl>
siedziała baba polna <Veronika_Veronika> i tak gadała:

> O skuteczności przekazu decyduje forma, w tym również minimum szacunku
> dla tych, do których przekaz jest skierowany, choćby byli tylko
> niczego nie potrafiącymi pojąć małpami. Używanie jedynie bata chyba
> nie jest najlepszym pomysłem i nie może dać pozytywnych rezultatów.

i tu mogę też odnieśc sie do moich doświadczeń z pola oceny różnej masci
menadżerów. generalnie, wszyscy w jakis sposób wywieraja wpływ na
innych.
często tez spotykam się z opinią, że "wiedza wystarczy" aby przekonac
innych.
"przecież ja mam rację - argumenty, fakty sa po mojej stronie". Nic
bardziej
błędnego. do przekonania kogos o słuszności swoich argumentów, niezbędna
jest
pewna forma ich przekazywania. niezbędne jest wywieranie wpływu poprzez
emocje.
tylko w ten sposób mozna osiągnąć wyżyny szczytów ;-)
natomiast istotne jest to - na ile autor chce przekonywać i czy zalezy
mu na czymś
innym, niz tylko na przekazaniu swojego stanowiska, podkreślając zarazem
jego odrebność i wyższość.

--
pozbawił mnie sygnaturki
strzał z dwururki

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-05-12 15:23:48

Temat: Re: Mobbing
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@i...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Marsel" <m...@p...onet.pl> napisał :

> > to najciekawsza interpretacja jaka widzialem ;)))
>
> No ale nie to jest najważniejsze.
> Ciekawsze byłoby gdyby ktoś odgadł wreszcie
>
> dlaczego_jest_tak_jak_jest?
>
> Są chętni? Nie widzę.. ;)
>
> E.

no cóż,,, próżnię wypełni magia
"próżnia nie istnieje" [ksRobak] ;)

Wisława Szymborska
UTOPIA

Wyspa, na której wszystko się wyjaśnia
Tu można stanąć na gruncie dowodów
Nie ma dróg innych oprócz drogi dojścia
Krzaki aż uginają się od odpowiedzi
Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu o rozwikłanych odwiecznie gałęziach

Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia
przy źródle, co się zwie Ach Więc To Tak

Im dalej w las, tym szerzej się otwiera Dolina Oczywistosci
Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je rozwiewa
Echo bez wywołania głos zabiera i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów...


W prawo jaskinia, w której leży Sens
W lewo jezioro Głębokiego Przekonania
Z dna odrywa się Prawda i lekko na wierzch wypływa
Góruje nad doliną Pewność Niewzruszona
Ze szczytu jej roztacza się Istota Rzeczy

Mimo powabów wyspa jest bezludna,
a widoczne po brzegach drobne ślady stóp bez wyjątku zwrócone są
w kierunku morza

Jak gdyby tylko odchodzono stąd i bezpowrotnie zanurzano się w topieli

W życiu nie do pojęcia


* * * * * * * * * * * *

jesteś ciekawa? Ewo? kuszę Cię (hehehe), chodź ;))
wiesz czyje to ślady? (pomyśl) - błazna? tri-stera?
zerwij to jabłko... :o)

"błazen królewski"
:-)
ksRobak



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Motywacja.
Po dłuuugiej przerwie :)
psy i koty
Psycholog - Pytanie
Wirtualne sambójstwo

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »