Data: 2014-01-20 09:35:42
Temat: Re: Modlitwa Jezusowa
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 19 stycznia 2014 22:32:23 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
> Hanko -jak to widzę: zagadujesz cały temat. Przepraszam- ale tak to widzę.
Nad tematem "milosc, zakochanie" i temu podobnych, tysiace madrzejszych od nas
glowkują od wiekow :) i nie da sie twego zalatwic jednym zdaniem.
> jeszcze nie mogę się zgodzić- piszesz to praktycznie wprost, streszczę:
> młodzi ludzie kierują się wyłącznie instynktami, a starsi ewentualnie (z
> powodu niższego libido) mogą ewentualnie coś więcej- nawet może to być
> miłość.
Przede wszystkim - nie zdefiniowalismy wspolnie, co dla nas znaczy pojecie/zjawisko
milosci. Bez tego dalsze rozmowy nie maja sensu i beda wylacznie monologowym biciem
piany. Lecz odpowiem, bez zaistnienia proby
owego wspolnego zdefiniowania.
Napisalam, ze poczatkiem kazdego kontaktu jest instynktowny/podswiadomy dobor.
Obojetne, w jakim wieku sa wchodzacy w kontakt ludzie. I przy tym pozostaje. Nie
przemawiaja do mnie rozowe chmurki tzw zauroczen i zafascynowan plynace z glebi tzw
duszy - wszystko to, sa to _narzedzia Pani Natury_ majace na celu skuteczna i owocna
kontynuacje gatunku. Nazywajmy sobie to, jak chcemy - juz wiemy, ze oboje mamy na ten
temat odmienne poglady, a za starzy jestesmy, zeby sklaniac sie ku totalniej ich
zmianie. Wiec, pozostaje nam co najwyzej monologowe bicie piany ;)
> O każdy związek oboje muszą dbać- i to na co dzień.
I to jest TO, z czym sie - jak widze - oboje zgadzamy bez wzgledu na pozostale
'okolicznosci' :)
|